reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

reklama
W Irlandii nie posiadają takich specyfików:no: ale dostałam od pani doktor syrop i dopiero wczoraj wieczorem zaczęliśmy stosować, do tego miód. Staram się jej nawilżać powietrze w pokoju i nacieram plecki maścią rozgrzewającą. Mam nadzieję, że niedługo wydobrzeje:tak:
 
Dzień dobry:)
Ale was roznosi od rana! Ja też mam babkę ginekologa, całkiem ładna jest hahaah:)
Ja się tak rozleniwiam przez to wolne, że za nic się w domu nie moge zabrać. Aż się mąż zlitował i sam odkurza! A ja tylko książki, filmy i laptop hehe:) A jutro na weselisko!
 
właśnie wróciłam ze szpitala od dziadka.wsadziłam go do karetki i pożegnałam bo jednak pomyślałam że wielka głupotą byłoby odwiedzanie go na tym zakaźnym.mam serce rozdarte ale nie chcę narażać dziecka.
Nie mam nawet czasu pomyśleć o moim bąbelku kochanym.
Dziewczyny a jakie macie plany na sylwestra? Ja pierwszy raz w życiu sylwestra spędzam przed telewizorem i strasznie mi przykro.:-(
 
cinamon strasznie przykre święta i czas dla was:( ALe nie miej do siebie żadnego żalu, podjęłaś słuszną decyzję, musisz myśleć przede wszystkim o dziecku, choć trudno zostawić kogoś bliskiego.
Muszę ci powiedzieć, że ja nie cierpię sylwestra! Wszyscy dookoła pytają gdzie się idzie, co się robi, jest taki społeczny nakaz imprezowania a ja nie lubię długich imprez. Szybko jestem zmęczona, nie lubię tłoku i hałasu. Często spędzałam sylwestra w domu wraz ze znajomymi. W tym roku idziemy na wesel więc problem sam się rozwiązał. A w przyszłym roku będę z dzieckiem więc problem znów sam się rozwiąże:)
 
ja w sylwestra ide na chwile do znajomych na turniej pokera a potem wracam do domku bo długo na pewno nie posiedze bo od razu mnie plecki bolą i śpiąca jestem ;) i będziemy leniuchować z mężem w łożeczku :)
 
spadłam z krzesła...własnie dostałam mejla od prowadzacej zajecia z najtrudniejszego przedmiotu a w nim m.in..."Lęk redukuje się poprzez koncentrację na przedmiocie. To sposób najprostszy! Wielokrotność czytania uważnego sprawi, że nastapi intelektualna iluminacja, czego życzę Państwu z całego serca"

u mnie to nastąpi chyba całkowite zaćmienie bo cholera nie dam rady wkuć na jeden egzmain 1000 stron filozofi.... :( a to do jednego egzaminu a mam ich 5 :] haha moja intelektóalna iluminancja siengneła szczytó

oraz zyczenia pani prof....


Z Nowym Rokiem 2011 życzę dużo zaangażowania i wiary we własne umiejętności studiowania oraz potencjał rozumienia i przeżywania.
(pomoże: połączenie studiów z obserwacją własnego procesu rozwoju intelektualnego, jako procesu rozumienia hermeneutycznego)
 
wow ale życzenia! :-)
my też spędzamy Sylwestra w domku... Mam nadzieje, że dotrwam do północy, bo ostatnio szybko idę spać :rofl2: mieli być u Nas znajomi, ale trochę się im skomplikowało... Może to i lepiej, jakoś nie jestem w nastroju do Świętowania.
 
reklama
cześć dziewczynki, ja po szpitalu jakoś nie mogę dojść do siebie - ciągle czytam o Waszych odczuwalnych ruchach i wyobrażam sobie straszne rzeczy, bo u mnie ciągle cisza...biorę duphaston wg zaleceń, sporadycznie nospę lub buscopan (bo jeszcze czasem mnie pobolewa brzuch), ale chyba najbardziej dobija mnie nicnierobienie, siedzenie i myślenie; dlatego mąż zorganizował mi dużą robotę - korektę 400 stron prospektu do druku, więc mam co robić na najbliższe dni :-) mam nadzieję, że to nie pozwoli mi oszaleć do 5 stycznia - wtedy mam wizytę i usg
zatem na razie znikam, życzę szczęśliwego i wspaniałego wejścia w nowy rok!!
 
Do góry