reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Czerwiec 2011

reklama
Czesc Brzuszki :)
U mnie dzień nie zaczął się przyjemnie, znowu te obowiązki i stres, do tego mało przespana noc - Igor o północy płakał, że go bardzo boli noga i mama musiała być przy nim... To jakaś schiza wiecie... może to strach, że dzisiaj trzeba było iść do szkoły.. Sama nie wiem, bo noga nie mogła go aż tak boleć /wczoraj czy przedwczoraj stanął stopą na klocku lego, no ale nie ma siniaka, jedynie maleńkie skaleczenie w skórze/. Rano gonitwa za workiem z kapciami, okazało się, że w piątek go nie zabrali, więc... w szkole poszukiwania przez dobre 15 min i tak go nie znaleźliśmy. Dobrze, że wzięłam ze sobą na wszelki wypadek stare kapcie... Po południu R będzie ponownie szukał worka - przy okazji dostało mu się przez tel, że rzeczy nie pilnują... O rany, a to dopiero początek tygodnia :-(
Wróciłam do domu, wypiłam inkę i delektuje się ciszą :-)
 
AGATA - doczytałanie Twojej opowieści przypłaciłam łazami - piękne jest to, co zrobił Twój mąż :-) Na pewno Wam się uda!!! Mój mąż na początku też się niczym nie interesował i kiedyś usłyszałam zdanie: "przecież miałem się nie angażować, bo nie wiadomo jak będzie"... Mnie było przykro, że ze wszystkim borykałam się sama, ale wiem, że on to na swój sposób przechodził i tego nie okazywał. Będzie dobrze - wszystkim nam musi się udać - już jesteśmy tak blisko mety.... :tak:

Zebrra, Misialina, Agatka, Justynka, Traschka - &&&&&&&&&&&&&&& za wasze badania i wizyty!

Cinamon - to Ci synek psikusa zrobił :-) Dzień dzisiaj będziesz miała wyjątkowo długi :-)
 
dziewczyny dzis ja mam schiza. Dzieciątko jest bardzo mało aktywne od soboty. Trochę kopnie dwa razy i nic pół dnia... co za leń... a ja od zmysłów odchodzę.
Teraz zaczęłam słodkie jeść żeby go pobudzić bo od rana tylko mnie raz kopnął a on nadal nic...:wściekła/y:
wyjęłam nawet stetoskop z ciśnieniomierza i słucham a tam takie lekkie bąbelki tylko słychać... zaraz zwariuję
 
Witam mamuski! Strasznie dawno mnie nie bylo i pewnie nigdy tego nie nadrobie co napisalyscie. Caly zeszly tydzien bylam tak chora, ze nie mialam sily na oczy patrzec. Teraz wreszcie mi przeszlo i moge nadrabiac. Buziaki dla wszystkich!
 
Witajcie:)

Ja też noc miałam średnią.Połozyłam sie chyba było dobrze po pierwszej bo u mojego syna nocował kolega.Mają ferie teraz tydzień czasu więc wymyślili sobie że położą się późno spać.Ja nie mogłam oka zmrużyć chociaż bawili się cicho i grzecznie.Myślałam że dzięki tak późnemu położeniu się pośpią trochę .......a gdzież tam,Aleksander przybiegł o 7.30 do mnie i zapytał która godzina:szok:Normalnie nie wiem skąd biorą energię.

Iza odwieczny problem gubienia rzeczy w szkole.Już nie wyliczę ile razy musiałam szukać worka z kostiumem na gimnastykę czy na basen.Trzy razy w tygodniu bierze oprócz plecaka dodatkowy worek i nigdy nie wiadomo czy go przyniesie.Ale on chyba ma to po mnie,ja notorycznie gubię takie rzeczy ja np.rękawiczki czy parasolka.Rzeczy które mam ze sobą w razie czego i często o nich zapominam np.po wizycie w sklepie,restauracji czy u znajomych.
 
dziewczyny dzis ja mam schiza. Dzieciątko jest bardzo mało aktywne od soboty. Trochę kopnie dwa razy i nic pół dnia... co za leń... a ja od zmysłów odchodzę.
Teraz zaczęłam słodkie jeść żeby go pobudzić bo od rana tylko mnie raz kopnął a on nadal nic...:wściekła/y:
wyjęłam nawet stetoskop z ciśnieniomierza i słucham a tam takie lekkie bąbelki tylko słychać... zaraz zwariuję

Kati, kochana, nie stresuj się! Ważne że w ogóle cokolwiek czujesz! Większego lenia od mojej Leny to już chyba nie ma - nawet nie czytam opisów ruchów Waszych maluchów, bo od razu wpadam w depresję! Często tak mam, że przez kilka dni nie czuję absolutnie NIC! A potem tylko coś delikatnie. Mój mąż do tej pory nie poczuł ruchów, nie mówiąc już o jakichś wizualnych efektach, jak tu opisywały dziewczyny (falujące brzuchy itp.!)
U Ciebie na pewno wszystko jest dobrze, a maluszek ma po prostu spokojniejszy dzień :-)
 
Kati nie przejmuj się kochana, skoro kopusia słabo, tzn że ma lenia...martwiłabym się kiedy w ogóle nie czułabym żadnych ruchów. Spróbuj zjeść łychę nutelli :) Może maleństwo wyczuwa Twój niepokój...trzymam kciuki za mega kopy :)
 
reklama
dagamit dzięki :-) na razie jestem jeszcze w miarę spokojna, ale Mateuszek już miała takie szaleństwa, ze mojemu M. już ręka podskakiwała na moim brzuchu... a teraz lenistwo chyba wiosenne go opanowało. Fakt ja sie dużo ruszałam w weekend, ostatnio ciągle bym biegała, słoneczko świeci i ja na miejscu nie umiem wysiedzieć...
 
Do góry