reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

No nie ma, ale ma ospę a z nią nie można wychodzić na dwór...trzeba w ciepełku trzymać by nie przeziębić chrostek

ooo, nie wiedziałam. Ja kojarzę moje koleżanki z dzieciństwa jak z ospą biegały po ogrodzie, ale rzeczywiście było cieplej niż teraz. Zdrówka dla was!

Ja odgrzewam pizzę. Jutro dostanę od mamy gołąbki. Jak dobrze... przez tego lekarza i badania nie mam juz kasy na zakupy:(
 
reklama
no dobra to teraz poproszę o radę jak mieć bliźniaki :) bo pomysł ogólnie pierwsza klasa!
A to juz moja droga słodka tajemnica matki natury. U nas mimo tego, ze nic nie wskazywało na to ze moga sie pojawic bliźniaki to jednak natura nas zaskoczyła i sa i to dwujajowe. Ale to chyba dlatego, ze M. nie bardzo chcial sie zdecydowac na drugie dziecko, a jak sie juz zdecydowal to natura postanowila dac jeszcze bonus w pakiecie:-D. No ale moze Nutria ma jakąs recepte na bliźniaki
 
hej Kochane...nie było mnie raptem 3,5 godziny a tak sie rozpisałyscie że szok...ja po klachach w pracy...i poprostru mam teraz takiego stresa jeśli chodzi o najbliższą koleżanke z pracy...dziewczyna już 2 razy poroniła...raz w 14 tc i raz w 7 tc....i po wszystkich badaniach i leczeniu jako takim okazuje się że jest chyba w ciąży w sobote robiła test, wczoraj betkę jutro znowu idzie na betę i biedna już nie może wytrzymać czy jest wszystko ok...z betki jej jakoś mało wyszło bo chyba 40-50 ale wychodziło by ze jest 2 tc...czekamy co jutro się okaże czy wzrasta bHCg....dziewczyny 3majcie kciuki żeby się udało...Jeju jak ja jej tego życzę z całego serca
 
Misialinka biedna ta twoja koleżanka, zycze zeby tym razem wszystko sie udało.
Ja zmykam po Jule do przedszola, pewnie zajrze wieczorkiem
 
misialina - na pewno sie uda bedziemy trzymać kciuki :) swoją drogą ciekawe czemu tak się dzieje że sie nie chce utrzymać ta ciąża? :(

ja czekam na lunchyk :-) lece włoski wysuszyć i czekam na męża...ale piękna pogoda za oknem !
 
Misia, trzymam kciuki za Twoją koleżankę - oby jej się udało!

Ironia - ja właśnie wróciłam z godzinnego spaceru z psem. Czuję się świetnie, tylko lekko zmęczona - chyba się kimnę troszeczkę.
 
hej :) melduję się po obiadku, został mi z wczoraj i ominęło mnie gotowanie ;) kasza gryczana z gulaszem i ogórkiem kiszonym :D a dla męża jeszcze żurek się ostał z białą kiełbaską i jajkiem. No i jeszcze mam sałatkę jarzynową i w ogóle lenia do gotowania dzisiaj :D za to wyprałam już szlafroczki (i cienki i gruby) i wstawiłam pralkę z malutkimi ciuszkami :D i odkurzałam a za chwilę biorę się za prasowanie. Głodna jestem trochę po tym bieganiu, ale za pół godziny mierzę cukier i nie mogę nic podjeść, coby wyników nie zafałszować, zjem coś po pomiarze :D

Misialinka, trzymam kciuki za Twoją koleżankę z całych sił, wiem jak to ciężko testować co miesiąc i widzieć ciągle jedną kreseczkę, jeszcze nie zapomniałam :)

Traschka, mama na pewno nie da Ci się głodzić w ciąży :D mamy takie już są :) moja o Hanulę bardziej się martwi niż o mnie i siostrę, kiedy małe byłyśmy ;)

Aestima, nie wiedziałam, że są takie problemy z adopcją dzieci, jak się już ma własne, przecież tyle się mówi o społecznych sierotach, dzieciach porzuconych, statystyki są porażające. Niejedna rodzina przecież stara się latami o drugie dziecko bezskutecznie, czytałam na forum staraczek i u leczących się wspomagających naturę clostilbegytem i bromergonem. Sama nie wiem, czy bym się zdecydowała drugi raz przechodzić przez koszmar hormonów, puchnięcia, braku równowagi emocjonalnej po takich dawkach. Mam nadzieję, że uda się ponownie zajść w ciążę, bo jeśli nie, to tylko adopcja wchodzi w grę.
Chcemy mieć troje dzieci i na głowie staniemy, żeby tak było ;)
 
Traschka krostki ospowe są bardzo długo,kiedy są świeże dobrzeje nie wietrzyć natomiast te strupki suche już nie zarażają i mozna wychodzić na dwór.

Ja już po spacerku łabądkach i nawet shopingu.Normalnie nogi mi słabną,ledwo chodze i bolą mnie piszczele.
Lecę na wątek imienny bo mnie coś olśniło i muszę sie z tym z Wami podzielić.
 
Aestima, nie wiedziałam, że są takie problemy z adopcją dzieci, jak się już ma własne, przecież tyle się mówi o społecznych sierotach, dzieciach porzuconych, statystyki są porażające.

O jakich problemach piszesz? Bo chyba mi coś umknęło...

edit. Znalazłam!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aestima, a instytucja rodziny zastępczej? My się będziemy dopiero na spokojnie wszystkiego dowiadywać, bo to nie można tak hop-siup, ale już zastanawiamy się nad różnicami między adopcją a rodziną zastępczą. Trudne to tematy, ale wiem, że można mieć własne dzieci i "cudze" - tylko nie wiem, od czego to zależy.
 
Do góry