Saffi wiem wiem...też czuję się fatalnie, jak pomyślę sobie, że nie tak miało być, że nie tego się spodziewałam, że po ostatnim pobycie na patologii obiecałam sobie, że pojawię się tam dopiero z główką w kroku...a tu wszystko wskazuje na to, że będzie zupełnie inaczej...No ale co można zrobić w tej sytuacji?? Głową muru nie przebijesz...
Katamisz gwarantuję, że nie jestem masochistką i nie chcę zafundować sobie wybuchu bomby w pipce!!
Zołza może i dobrze, bo przynajmniej jedno z Was powinno zachowac zimna krew
Katamisz gwarantuję, że nie jestem masochistką i nie chcę zafundować sobie wybuchu bomby w pipce!!

Zołza może i dobrze, bo przynajmniej jedno z Was powinno zachowac zimna krew
