reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Witam się!

Kasiawilde, dzięki, ale nastrój mi się poprawi, jak okres dostanę... :-p

Idę poczytać, co tam popisałyście, a potem spadam dać małemu śniadanko i odkurzyć, bo Krysia dziś u nas będzie
:happy:
 
reklama
Dzień dobry,
W końcu piątek i weekend, jak się cieszę :)

Kasiawilde dzięki :* z praca będzie wiadomo pod koniec kwietnia dopiero... a zasypianie Majki - lulanie albo przy cycu więc bez zmian niestety....

dubeltówka chyba dobrze że teraz wyszło że osoba okazała się nieodpowiednia i nieodpowiedzialna

Ironia tulam
:*

Lecę popracować, bo mi się troche zaległości nazbierało (po tym jak wczoraj cały dzien praktycznie na necie przesiedziałam oglądając i czytając o wózkach :-p)

Miłego dnia :)
 
Dzień dobry:-)

IRONIA* , jedź ostrożnie, uważajcie na siebie...

ZOŁZIK a może tak teścik byś zrobiła??

MARTUSIA oj to kiepsko, może zjedz coś słodkiego żebyś wigoru nabrała.

U nas wszyscy w domu; M rusza sie jak najszybszy żółw na świecie, chodzi i stęka jak kobieta po porodzie pośladkowym. Jedynym plusem tego ze jest w domu to to ze nie trzeba jeździć do szpitala. Wiem że brzmi to okrutnie, ale juz mam po czapeczke jego gadania i narzekania " jak my teraz damy sobie rade" NORMALNIE!!!!!
wygarnęłam z siebie złość.

Ide kończyć zupe na obiad, biore dzieci i jadę po rybę a i jeszcze zakupy mojej mamie musze zrobić. No to nawet dobrze, bo wrócę do domu koło 14 a na 17 dzisiaj do pracy więc dzień szybko minie.

Przepraszam, że tak jęcze z samego rana ale komu jak nie Wam moge sie wygadać.

Milego dnia, pogoda piękna tylko ciut wieje.
 
Agatek, jutro rano... W sensie test kolejny zrobię jutro rano.

Jasne, że się wyżalaj! Od tego przecież, między innymi, tutaj jesteśmy :-)
 
Hej kochane,
ja u rodziców, Maja marudzi, więc na szybko wpadłam. Z wujkiem to już niestety równia pochyła:-(Zapadł w śpiączkę, ciśnienie 60/40, tętno 40, większość płuc zwłókniona:-(Leży pod respiratorem, dostaje morfinę i nic już nie można więcej zrobić. Dla mnie to abstrakcja, jakieś nierealne mi się to wydaje...Ciocia wychudzona, zapłakana, siedzi w szpitalu po 10 godzin...I powiedziała jej lekarka, że jak się pogorszy jeszcze, to już nie będą ingerować i reanimować, bo już nie ma sensu. Chyba lekarze powinni taką informację zachować dla siebie. To jest zbyt brutalna prawda dla bliskiej osoby...
ironia tulam:*
 
reklama
ironia, mrsmoon - wspolczuije Wam bardzo i tulam! :-(
Ehh, u nas ciezko, ciagle brak kasy, praca niby jest, sama tyram calymi dniami, a koszty ciagle przerastaja przychody. Teraz znowu przyszedl list z urzedu ze cofneli nam jakis dodatek do ubezpieczenia :no: Zmeczona juz jestem tym wszystkim. Dobrze, ze przynajmniej pogoda dopisuje, bo inaczej zalamac by sie mozna.
Grunt ze przynajmniej dzieciaki zdrowe. Milego dnia dla WAs!
 
Do góry