trasia no to dałas czadu, ja wczoraj tez popracowalam w ogrodku, tata wzial norberta to rabałam i czyscilam i gracowalam wszytsko co popadnie. a ja sie nie martie po prostu mam z****nnnnyyyy humor od ranu. choc norbert w koncu poszedl spac to mi powoli przechodzi nerw
mamusia udanego wyjazdu gdziekolwiek jedziesz bo oczywiscie przegapilam posta
mamusia udanego wyjazdu gdziekolwiek jedziesz bo oczywiscie przegapilam posta


Marcin zdecydowanie tego nie lubi i wole zrobic to sama niz czekac miesiac az laskawie sie za cos wezmie, marudzac zprzy tym co niemiara a potem umiera ze zmeczenia przez tydzien
to nie jest typ zlotej raczki... Ale ja bardzo lubie skladac meble, traktuje to jak wielkie puzzle
Najwyżej będzie co pisać w wątku o teściowych ;-)
Nie mogę się doczekać wyjazdu do Polski, dziewczynki choć trochę ze słońca skorzystają
zła jestem niesamowicie, T z resztą też...
pytałam czy zdrowa, mgr pisze, więc siedzi sama w domu- nie miała od kogo się zarazić.