ja też
no i niech tylko trasia spróbuje nas opuścić - wiemy gdzie ją znaleźć (grudzień 12')
więc lepiej niech się pilnuje i nas nie zaniedbuje
ja też
no i niech tylko trasia spróbuje nas opuścić - wiemy gdzie ją znaleźć (grudzień 12')
więc lepiej niech się pilnuje i nas nie zaniedbujereklama
kasiawilde
Fanka BB :)
dzień dobry kobitki!
nie udało mi się wczoraj nadrobić :/
a tak na bieżąco to Trasiaaaaaaaaaa!!! trzymam kciuki, gratulacje zostawię na później, dawaj od razu znać po wizycie... no i zapisuj się do grudniówek, ale to i tak będzie nasz czerwcowy kolejny bobasek
a jeszcze wczoraj myślałam, że nasze maluchy zaraz kończą roczek, a u nas jeszcze żadna nie zaciążyła ło matko, aż się popłakałam, bardzo się cieszę!! i wiesz co? dietą i winkiem się nie przejmuj, dieta zdrowa, sama to podkreślałaś wiele razy!!! leć po kwas foliowy i wiesz com? ze wszystkim sobie świetnie poradzicie jejkuuuu aż mi się chce kolejnego dziecka! patrz bo uruchomisz lawinę ściskam mooooooocno!
dubeltówka trzymaj się kochana, dasz radę i koniecznie zrób morfologię, mi też się tak zdarza i wyszło, że organizm po ciąży długo dochodzi do siebie i mam kiepskie wyniki, głównie anemia.. i powiem Ci, że ja jak fizycznie źle się czuję to też psychicznie od razu siadam, wydaje mi się, że z niczym nie daje rady i jestem beznadziejna :/ także na pewno będzie lepiej, a do psychologa oczywiście się wybierz tak czy inaczej! ściskam!
nie udało mi się wczoraj nadrobić :/
a tak na bieżąco to Trasiaaaaaaaaaa!!! trzymam kciuki, gratulacje zostawię na później, dawaj od razu znać po wizycie... no i zapisuj się do grudniówek, ale to i tak będzie nasz czerwcowy kolejny bobasek
a jeszcze wczoraj myślałam, że nasze maluchy zaraz kończą roczek, a u nas jeszcze żadna nie zaciążyła ło matko, aż się popłakałam, bardzo się cieszę!! i wiesz co? dietą i winkiem się nie przejmuj, dieta zdrowa, sama to podkreślałaś wiele razy!!! leć po kwas foliowy i wiesz com? ze wszystkim sobie świetnie poradzicie jejkuuuu aż mi się chce kolejnego dziecka! patrz bo uruchomisz lawinę ściskam mooooooocno!dubeltówka trzymaj się kochana, dasz radę
i koniecznie zrób morfologię, mi też się tak zdarza i wyszło, że organizm po ciąży długo dochodzi do siebie i mam kiepskie wyniki, głównie anemia.. i powiem Ci, że ja jak fizycznie źle się czuję to też psychicznie od razu siadam, wydaje mi się, że z niczym nie daje rady i jestem beznadziejna :/ także na pewno będzie lepiej, a do psychologa oczywiście się wybierz tak czy inaczej! ściskam!
Trasiulku kochany, wielkie gratulacje!!!! :* I nic się nie przejmuj - ja na samym początku ciąży trochę się upiłam wódką, a w wieczór robienia testu piłam piwo i paliłam papierosy - i młody zdrów, tylko alergik. Więc na pewno będzie dobrze! :-) A mi się dziś w nocy śniło, że urodziłam - i pytam lekarza: Córeczka? A on: Taa, jasne... - i pokazuje mi małego siusiaka ;-) Teraz se myślę, że to proroczy sen był, tylko nie o mnie ;-)
:* I nic się nie przejmuj - ja na samym początku ciąży trochę się upiłam wódką, a w wieczór robienia testu piłam piwo i paliłam papierosy - i młody zdrów, tylko alergik. Więc na pewno będzie dobrze! :-) A mi się dziś w nocy śniło, że urodziłam - i pytam lekarza: Córeczka? A on: Taa, jasne... - i pokazuje mi małego siusiaka ;-) Teraz se myślę, że to proroczy sen był, tylko nie o mnie ;-)
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Jejeku dziewczyny ja od jakiegos czasu mam taką fazę na małe dzieci że nie mogę przestac myśleć. Na razie jjdnak po prostu nie możemy miec drugiego bobasa: kasa, praca, ja po cc, no nijak nie damy rady ale trasiowa wiadomość jeszcze bardziej mnie nakręciła 
asinka85
Mama Tymona i Niny :-*
Madzioolka nie tylko Ciebie 
fajnie by było...
Dubeltówka doskonale Cię rozumiem, bo z Tymkiem też nie da się czasem wytrzymać. Na szczęście śpi przez dzień i mogę wtedy odpocząć, ale czasami jest naprawdę ciężko, a ja sama w domu. Dlatego teraz jak Sz.pojechał jadę do teściowej, bo chyba bym tu sama zwariowała... Ale psycholog, to dobre rozwiązanie :-) Sama się nad nim zastanawiam. Trzymam kciuki za Ciebie i przesyłam trochę spokoju:-)
fajnie by było...Dubeltówka doskonale Cię rozumiem, bo z Tymkiem też nie da się czasem wytrzymać. Na szczęście śpi przez dzień i mogę wtedy odpocząć, ale czasami jest naprawdę ciężko, a ja sama w domu. Dlatego teraz jak Sz.pojechał jadę do teściowej, bo chyba bym tu sama zwariowała... Ale psycholog, to dobre rozwiązanie :-) Sama się nad nim zastanawiam. Trzymam kciuki za Ciebie i przesyłam trochę spokoju:-)
reklama
