reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Czerwiec 2011

reklama
heh, forever ja już bym chciała mieć wampirkę, ale ten ząb jeszcze się nie przebił ku.źwa a ja już ostatnie pokłady cierpiwości wykorzystuję...dobrze, że u rodziców jestem, to mama zaraz ją przejmie i A pewnie do godziny też będzie. Ufff...może do kina pójdziemy na Dyktatora w ramach odstresowania, bo na Nietykalnych nie zdążymy...
 
ja znów na szybko
Trasia gratulacje jeszcze raz i kciuki za badania
Mamy podejrzenie wyrostka u Emilki, zaraz śmigamy na IP ze skierowaniem......jestem posrana:no:Bardzo proszę o kciuki, żeby to była tylko wirusówka.....matko jak sie boję:zawstydzona/y:
 
ja mialam podobna sytuacje jak zołza... najadlam sie lodow i waty cukrowej w worku... 2 dni sie meczylam ale nie dalam sie ..jakos samo ucihło i skonczylo sie tylko na podraznieniu
 
Marcin wspaniałomyślnie powiedział, że w związku z prawdopodobnym nowym stanem będzie mi częściej zostawiał laptopa, bo wie ze bez was nie wytrzymam:))) W ogole kochany jest, przyniósł mi wielki bukiet tulipanów i tak się strasznie cieszy, że nie bierze w ogóle pod uwagę, że może się nie udać. I stwierdził jeszcze, że jak się nie uda to od razu zaczynamy konkretne starania haha:) Swoją drogą co za życie, że zaciążyłam (jeśli to prawda) dopiero jak postanowiliśmy przerwać starania i rozkręcić trochę pracę. Jak na złość...

Ironia będę ciągnąć pracę jak najdłużej. W poprzedniej pracowałam do 9 miesiąca i teraz pewnie będzie podobnie. Tyle, że nie mogę od września przyjąć nowych dzieci, będę kontynuować z tymi których mam. A po porodzie Marysia do żłobka (mamy pod domem prywatny klubik, może być na godziny), Marcin z drugim a ja do pracy. Co innego zrobić.

dubeltówka
trzymam za was, strasznie wam się popitoliło ostatnio. Przesyłam dużo siły i buziaki :* Daj znać co z Emilką i jak ty się czujesz. Kiedy przyjeżdżasz do Polski?
 
reklama
Do góry