Czerwiec 2011

[forever_young]

Traschka - pisz gdzie chcesz, byle byśmy wiedziały gdzie

Marta24 - dobrze, że się stawiasz
Ja - Zołza - no no Edi mnie zaskoczył, czy w takim razie nie powinnam Młodej nocnika kupić - ale do listy roczkowych prezentów nie dopiszę ;-) - tylko czy Jej mała dupka nie utonie - chyba zaraz napiszę do Andariel jaka jest średnica nocnika bo chce taki sam
Ironia, Larvunia - ja jestem wogóle rozklejona zawodowo, mam wszystko w nosie i tyle, jeszcze w ciąży robilam milion rzeczy na raz A powinnam zdecydowanie się ogarnąć, oj tak... Dzięki Bogu jako, że mieszkam blisko do etatowej roboty mogłabym nawet na piechotę łazić.
Cycowanie - a ja niemam ciśnienia, jak się Młodej spodoba a ja cichcem chciałabym do września aby może jakaś osłona była żłobkowa - Ironia super,że Benio się dostał

 

[eZOJA]

ironia fajnie że CI sie udało... dla mnie to nie takie proste kurde... nie jestem typem leniwca, ale ja mam ciągle pod górke :-(

edit:
no dobra juz nie nazekam, zrozumialam aluzje

 

[ironia]

forever - no byłam strasznie zaskoczona tym bardziej ze do pryatnego go juz zapisałam ;-) fart jak nic

marta - czy jestem brutalna? chyba nie.. po prostu trzeba robic jesli sie chce do czegos w zyciu dojsc.. to zadna filozofia.. moze mam dobry wzor bo chcialabym tak jak tata kiedys.. mam jasny cel.. podwoic to czego dorobił sie moj ojciec i dac w spadku mlodemu z 6 nieruchomosci ktore on pozniej podwoi i tak dalej i dalej. '


a dosc mialam juz patrzenia na szwagierke ktora ciagle biede klepie z wlasnej głupoty i nieróbstwa.. po prostu do szewskiej pasji mnie do doprowadzało .. i tez kiedys juz glosno powiedzialam ze albo niech biora dupe w troki i bierze sie za prace albo niech dupy nie zawraca ze czegos jej brakuje... no sorry ja sie guru e-marketingu nie urodziłam i harowałam od 18 roku zycia ja durnota

ojciec ciagle sie wsciekal kiedy powiedzialam ze chce isc na zaczne studia zeby rownolegle pracowac.. bo przeciez nie musiałam.. ale chciałam .. teraz mi sie to oplacilo 80% osob po moim kierunku nie pracuje ... a reszta robi na uczelni za psie pieniadze... tylko im sie jakos pracowac nie chciało podczas studiow bo przeciez nauka najwazniejsza


to juz nbie te czasy ze papier robi swoje... jesli konczy sie studia i nie ma sie doswiadczenia zawodowego to mozna od razu sie polozyc i czekac na starosc


a brutalna chyba nie jestem... po prostu pisze zawsze prosto z mostu...




mnie beniem dzis do pasji doprowadza... zepsul antene od dekodera.. ciagle grandzi i wszystko nsizczy.... eh... chyba mu odlicze te koszty od jego przyszlego kieszonkowego

 

[kasiawilde]

dzień dobry!

oj dziewczyny ciężkie dziś tematy widzę :/ tak ogólnie to z pracą nie jest dobrze, i owszem nic nie jest podane na tacy, ale czasem jest też tak, że czego by się nie robiło to nie można nic zadowalającego znaleźć... a ja jednak jestem zdania, że praca za minimalną płacę w przypadku kiedy całą wypłatę marnowało by się na nianię i dojazdy nie ma sensu, chyba, że naprawdę byłaby to inwestycja, praca rozwojowa itp itd. larvunia bardzo trzymam za Ciebie kciuki!
a ja właśnie znalazłam ogłoszenie w branży motoryzacyjnej, spełniam większość ich oczekiwań, praca rzut beretem od moich rodziców, gdzie teraz mieszkamy... tylko czy ja znów chcę pracować nie w zawodzie? a, żeby było gorzej to firma brata mojej koleżanki z dzieciństwa, ich ojciec był przez chyba 20 lat podwladnym mojego taty... nienawidzę takich sytuacji, gdzie moja kandydatura z góry byłaby obciążona, czy na plus czy na minus, bo 'po znajomości' zazwyczaj traktuje się kogoś inaczej...
a co do emigracji kati to hmm, ja wiem jak to jest doskonale i nie zarzekam się, że nigdy więcej i w sumie nawet polecam, dla samotnych, dla par... ale nie dla rodzin z małym dzieckiem! mam nadzieję, że nas sytuacja finansowa nie zmusi do powrotu na obczyznę!
co do odcycowywania to ja myślę, że dziecko i matka muszą być na to gotowe..także bierzcie wszystko na spokojnie i w dupie miejcie konwenanse! co prawda myślę, że karmienie dwulatka w większości piersią to przesada, bo organizm ma już wtedy inne zapotrzebowanie, ale teraz to powoli
a do reszty:
Madzioolka, martadelka widać dla Was jest dziś dzień podwójnej kawusi!
marta zdrówka!
trasia smacznego naleśnika! a pozwól sobie
no i witam również resztę drogich Pań

 

[ironia]

no wlasnie larvunia nie narzekac... podalam ci stronki z ktorych biore zlecenia.. zarejestruj sie pisz codziennie szukaj... oglaszaj sie... ludzie trafia sami

 

[forever_young]

Haa... Dziewczynki, ja niedługo będę miała 20 lat pracy. 18 lat matura i studia, 19 lat do roboty...
A ja mam dobrego newsa - zrobią Młodej butki na zamówienie.

 

[eZOJA]

ironia zarejestrowalam sie, za podanie ogloszenia na miesiac chca 30zl, nie mam pieniedzy zeby dawac teraz ogloszenia... tesciowa mi za leki zapacila 80zł + wczoraj 90zl za pulmicort.... no nie stac mnie.. nawet te 30zl to dla mnie teraz duzo.
ale przegladam oferty... wszedzie chca z doswiadczeniem...

edit:
no niewazne, maja gorzej niż ja...
Milego dnia dziewczeta

 

[traschka]

larvuniu musisz po prostu te 30 zl zainwestowac, ja ci moge pozyczyc! Mowie powaznie, przeleje ci a jak to zarobisz to mi oddasz. Ja w tej chwili tak naprawde prawie nic nie zarabiam, bo niemal wszystko inwestuje. Czesto wychodze na minus. Dla kazdego dziecka musze kupic instrument (koszt ok 400zl), ale przeciez wiem ze rodzice mu skrzypiec nie kupia, bo takie male zmienia sie co pol roku. Wiec ja kupuje instrumenty i wypozyczam za 20zl miesiecznie. Troche to potrwa zanim sie zwroci, ale w koncu sie zwroci. Poza tym mam po prostu wtedy nowego ucznia, w trzecim miesiacu juz jestem na plusie. Oczywiscie wtedy pojawia sie kolejna inwestycja, ale firma ktora sie nie rozwija nie ma szansy na rynku. W tej chwili mam ok 20 sztuk skrzypiec, ktpore kupilam w ostatnich dwoch latach

Jakie pyszne nalesniki!!!!!!

 

[Felkaa]

no właśnie ironia zapomniałam napisać gratulacje z powodu żłobka!:-) to Benio od września idzie?
kasia a jakie pracy szukasz? jaki jest Twój zawód? jeżeli mogę spytać
forever a kto butki będzie dla Krysi robił?:-)

 

[ironia]

larvunia - na oferii nie trzeba placic jak cos


martadelka - oj tak idzie od wrzesnia od licpa bede miec nianie polecona od pauli a potem siuu do złoba bo zwariuje z tym świrem biergajacym pod nogami .. ostatnio rozmawialam z klientem ide i poslizgnelam sie na samochodziku.... az sie w jezyk ugryzlam zeby nie przeklnac..



mój potwór padł mi na kolanach i śpi pod stołem :-) a ja biore sie do pracy bo mam tyłu cholera