Czerwiec 2011

[Aestima]

Bo teraz dziewczyny jest faza na mamę, poczekajcie 2 lata a będzie tylko tata i tata
Martadelka- pokazuję, ale jest tego więcej sfotografowałam to co pod ręką było. Kompletuję garderobę na jesień, bo jak pójdę do pracy i szkoły a Michał będzie oddział otwierał, to czasu nie będzie....

 

[ja-zolza]

Dzień dobry! :-)

Madzioolka jaka akcja ;-)
a powiedz szyjesz coś??

Aestima a Ty szyjesz??
Zołzik... a Ty?

Cały czas ;-)

Madzioolka, po pierwsze, nie masz pojęcia, jak się cieszę, że dogadaliście się co do spędzania weekendów! Gdzieś mi ta sprawa głęboko siedziała i smutno mi było okropnie po tym, co pisałaś. Więc teraz banan wielki się na mej paszczy pojawił Super! :-)
A co do akcji kupowo-prysznicowej... ;-) Nam jeszcze mały nie zwalił się do wanienki ale kilka razu ufajdał się masakrycznie [kupsko poszło bokiem] i jedyne, co mogłam zrobić, to rozebrać go w wannie i umyć prysznicem. Reeety, jak on się wtedy drze! Jakby go ktoś ze skóry obdzierał! No boi się cholernie, chociaż zawsze, kiedy myję głowę [niezdrowo dla kręgosłupa nachylam się nad wanną] on przypełza, staje obok i się cieszy. Ale wszystko dobrze, dopóki on się nie znajdzie pod prysznicem. Nie wiem, o co chodzi, odkręcam słuchawkę, żeby strumień wody był podobny do tego z kranu - ale nic to nie daje.

Martuś, przykro mi... Tulam... Mam nadzieję, że taka sytuacja długo nie potrwa...

Martadelka, fajnie, że wyjście udane! :-) My byliśmy na filmie pod chmurką, a potem na piwku - i nocny spacer po Warszawie ;-)

Aestima, a jak my się przytulamy albo całujemy, to mały się cieszy - i bardzo często podchodzi i przytula się do nas albo tak fajnie, najpierw do jednego, później do drugiego - cały czas się uśmiechając.... :-)

Wstawiłam link do "mama po godzinach..." - w niedzielę byliśmy na pchlim targu. Organizują w Warszawie w niedziele podczas wakacji. Fajne rzeczy można znaleźć i gdyby nie to, że z kaską u nas cienko, to parę hendnejdów bym zakupiła ;-)

 

[Aestima]

ja nie mam czasu na szycie... ale to chwilowe!
Zo, u nas też tak było, potem był tylko tata ( nawet się Wam skarżyłam), ale to chyba z tęsknoty wynikało ( tydzień się nie widzieli) a teraz z przytulaniem mama. Taki etap rozwojowy, kazdy chłopiec- prędzej czy później- musi przejść fascynację mamą, nie ma bata

Zo, pchli targ? SUPER, zazdroszczę!!

 

[Felkaa]

Bo teraz dziewczyny jest faza na mamę, poczekajcie 2 lata a będzie tylko tata i tata

no ja się tym z reguły nie przyjmuję, przyjęłam ten stan do wiadomości i tyle;-)

Aestima świetna bluza z kapturem i koszula
zołzik długo balowaliście?

 

[Aestima]

koszula ta co pisałam, a ta bluza to sweter szry i ten mankiet przy rękawie i na dole jest piękny, fioletowy- na zdjęciach nie widać;-)

 

[Felkaa]

jak się przyjrzałam to widzę fiolet hihi

 

[ja-zolza]

Aestima, super ciuszki! :-)

Martadelka, tym razem krócej ;-) Ostatnio wróciliśmy do domu o 5:30, a teraz koło czwartej

 

[Felkaa]

zołzik to poszaleliście, my byliśmy przed 1 w domu jak na pierwsze wyjście myslę, że wystarczy

 

[mama MATIEGO]

Witam wszystkie :-)
u nas po weekendzie jakos zwyczajnie bez wiekszego szału ale tez miło było tak posiedziec we 3 w spokoju i ciszy.
Niedawno wrócilismy ze spacerku, bo upał znowu sie robi i az siły nie miałam zeby dłużej chodzic poza tym u nas pełno os i innego robactwa (a do tego mój G. wczoraj odkrył w takiej szopie za domem kolejne gniazdo os to juz 2 wczesniej jedno juz zniszczył jakims srodkiem na nie i teraz jest kolejne a najgorsze ze niedaleko tej szopy jest piaskownica Matiego a zawsze tam w poblizu siedzielismy i Mati sie bawił wiec teraz lipa.... nie moge z nim tam chodzic :-( bo strach)
G. wyjechał dzis z samego rana do pracy i dopiero wróci w sobote rano lub w piatek wieczorem wiec znowu mamy 2-osobowy tydzien z Matim
mamusia czerwcowa sliczne mieszkanko, okienka w pokoju synka bardzo fajne, my taki "wykusz" mamy w salonie tylko w trójkąt, Mati ma identyczny jeździk pchacz z misiami :-)
Madzioolka super ze sie dogadaliscie w kwestii weekendów, przynajmniej macie sprawe jasna i kłótni nie bedzie
niezła akcja z tą kupa podczas kąpieli, nasz Mati tez boi sie prysznica ale tylko wtedy gdy sie nim go całego myje (tez kiedys mielismy akcje z kupą, wyszła bokiem i musielismy go umyć taki był wrzask ze szybko do miski wskoczył i był w niej myty), jak myje raczki to świetnie sie bawi i ma radoche
marta24 współczuje, ale moze wszystko bedzie ok i sie dogadacie trzymam &&&&&& za to
Aestima widze ze tez uwielbiasz zakupy dla synka, ja tez tak mam, tylko ja to na allegro, jak zaczne i mam taka faze to paczki non stop przychodza , a potem znowu przerwa (akurat teraz mam przerwe), bardzo ładne ciuszki, miłego prasowania
Co do wyboru mamy czy taty to MATI ma różnie ostatnio jest taki za Grzesiek ze na krok mu sie ruszyc nie da bez siebie ale według mnie to dlatego ze nie widzi go cały tydzien i w weekend chce sie nim nacieszyc, wtedy ja mam wolne :-) jesli to mozna tak nazwac
Oni razem sie super bawią, kapia i wszedzie razem chodza dla mnie to takiego rodzaju odpoczynek po całym tygodniu, a Grzesiek jest zadowolony ze jego kochany synus nie widzi świata poza tatusiem :-)
Kiedyś Mati był taki ze jak sie przytulalismy lub całowalismy to biegł do nas i zaczynał płakac i uciekał jak by sie złościł tylko nie wiem o kogo był wtedy zazdrosny, a teraz zmieniło sie i gdy sie przytulamy to przychodzi do nas i tuli sie razem z nami, uwielbiamy lezec na dywanie i sie wygłupiac wtedy jest najfajniej cała rodzinka sie bawić
Chyba uciekam i pojaiwe sie dopiero wieczorkiem, miłego dzionka
do sklikania :-)

 

[asinka85]

Heja!!
Ja tylko na chwilę, bo umieram... Głowa mnie tak boli cały czas, że nawet spać w nocy nie mogę... Miałam dziś jechać na badania i zrezygnowałam. Nie jestem w stanie funkcjonować, a co dopiero jechać autobusem na miasto :-( Ciężkie początki tej ciąży... Wyskoczę tylko do apteki, po coś na ból i Apap Ice.
Madzioolka Prometeusz taki sobie... Jakby to określić "du.py nie urywa" A na nowego Batmana, to już nie mogę się doczekać!! Dobrze, że Tymek taki grzeczny i z każdym zostanie.
Aestima piękne ubranka :-) Będzie Miesio cudnie w Nich wyglądał. A na jaki rozmiar kupujesz??
Marta tulę :*:* obyście się dogadali...
Mamusia cudne mieszkanko... My jak na razie na moich 47 m kw. i jest masakra, ale powiedzieliśmy, że nic tu nie będziemy robić. Będziemy przenosić się do Sz.do Pszczyny, ale jak na razie będziemy mieli 2 pokoje. Sz.ma tam pół domu, ale jak na razie mieszka tam jego babcia. Oby jak najdłużej :-)
Padam... więc nic nie wymyślę :--(