heeej:-)
u nas pogoda mniej słoneczna ale i tak jest dobrze (tylko dwa razy w ciągu dnia uciekaliśmy przed burzą;-)), mnie znowu głowa meczy...
Emilka zrobiła się tak wygadana, normalnie z dnia na dzień uczy się nowego słowa i tak na samych wakacjach już mówi: badej (banan), pan, pani, dokyl (krokodyl), Eja (Ela bo kupiłam jej 'Ela idzie na plażę'), dzidzia mówi perfekcyjnie, to chyba tyle:-)
Rowy zdecydowanie tańsze od Pogorzelicy, inne, plaża bardziej dzika, więcej kamyczków ku radości Emi, zestawy obiadowe tańsze (NIE GOTUJĘ
), Emilka jadła dziś karkówkę i żurek
:-) ewidentnie chce już dorosłego jedzenia
Doris rozumiem, w końcu urlop więc i też urlop od internetu
fajnie, że udało Ci się poopalać, Damian to fajny chłopak i już chyba pisałam, że bardzo podobało mi się jak się zajmował Julcią, wiadomo, że nie tak jak Ty, ale miał na nią oko, wiedział jak zabawić - super
odebrałaś Dominikę?
marta jak Wam dzionek minął? Norbertowi spadła temp? ząbki? nasza ślini się jak szalone, dwie górne czwórki prawie wylazły
u Leo Andariel coś było z noskiem, tak? operacja przegrody...? Andariel życzę zdrówka dla Leosia!!! trzymaj się cieplutko
Madzioolka a jak tam odśiweżanie (malowanie) ścian? to jakoś teraz miało być? fajnie, że gril z teściami udany, a tak z innej beczki: wózek jest super
forever Boziu tak napisałaś, że strach się bać, ile spraw masz na głowie... Krysia od września idzie do żłobka? No można powiedzieć, że część ekskluzywna za nami (jeżeli chodzi o kwaterę, kurcze - masz dobrą pamięć), teraz pokój 'trochę' gorszy, przede wszystkim mniejszy, bez aneksu kuchennego ale i tak nie gotuję więc bez różnicy, tylko tam sprawniej było z myciem garów ale mycia też mało więc jest ok. W Pogorzelicy byłam zawiedziona basen bo reklamowali, że podgrzewany (a wiedziałam, że raczej nie będę plumkać w niezbyt ciepłym naszym morzu) a tu się okazało, że nie
W pierwszym miejscu obsługa bez zarzutu, pełna klasa, czyściutko, wszystko zadbane, ochrona; tutaj wszystko obsługuje jeden chłopak, centralnie chłopak, bo jak ma 20 lat to maks!!! Siedzi w recepcji (czyt. w przyczepie kampingowej przed domem i jara szlugi...), sprząta w pokojach, obsługuje bar itd
u nas pogoda mniej słoneczna ale i tak jest dobrze (tylko dwa razy w ciągu dnia uciekaliśmy przed burzą;-)), mnie znowu głowa meczy...
Emilka zrobiła się tak wygadana, normalnie z dnia na dzień uczy się nowego słowa i tak na samych wakacjach już mówi: badej (banan), pan, pani, dokyl (krokodyl), Eja (Ela bo kupiłam jej 'Ela idzie na plażę'), dzidzia mówi perfekcyjnie, to chyba tyle:-) Rowy zdecydowanie tańsze od Pogorzelicy, inne, plaża bardziej dzika, więcej kamyczków ku radości Emi, zestawy obiadowe tańsze (NIE GOTUJĘ
), Emilka jadła dziś karkówkę i żurek
:-) ewidentnie chce już dorosłego jedzenia
Doris rozumiem, w końcu urlop więc i też urlop od internetu
fajnie, że udało Ci się poopalać, Damian to fajny chłopak i już chyba pisałam, że bardzo podobało mi się jak się zajmował Julcią, wiadomo, że nie tak jak Ty, ale miał na nią oko, wiedział jak zabawić - super
odebrałaś Dominikę?marta jak Wam dzionek minął? Norbertowi spadła temp? ząbki? nasza ślini się jak szalone, dwie górne czwórki prawie wylazły
u Leo Andariel coś było z noskiem, tak? operacja przegrody...? Andariel życzę zdrówka dla Leosia!!! trzymaj się cieplutko
Madzioolka a jak tam odśiweżanie (malowanie) ścian? to jakoś teraz miało być? fajnie, że gril z teściami udany, a tak z innej beczki: wózek jest super

forever Boziu tak napisałaś, że strach się bać, ile spraw masz na głowie... Krysia od września idzie do żłobka? No można powiedzieć, że część ekskluzywna za nami (jeżeli chodzi o kwaterę, kurcze - masz dobrą pamięć), teraz pokój 'trochę' gorszy, przede wszystkim mniejszy, bez aneksu kuchennego ale i tak nie gotuję więc bez różnicy, tylko tam sprawniej było z myciem garów ale mycia też mało więc jest ok. W Pogorzelicy byłam zawiedziona basen bo reklamowali, że podgrzewany (a wiedziałam, że raczej nie będę plumkać w niezbyt ciepłym naszym morzu) a tu się okazało, że nie
W pierwszym miejscu obsługa bez zarzutu, pełna klasa, czyściutko, wszystko zadbane, ochrona; tutaj wszystko obsługuje jeden chłopak, centralnie chłopak, bo jak ma 20 lat to maks!!! Siedzi w recepcji (czyt. w przyczepie kampingowej przed domem i jara szlugi...), sprząta w pokojach, obsługuje bar itd
Ostatnia edycja:




Zmykam bo ja w tym tygodniu jak Shrek... 