Munka - no u mnie jak zwykle problemy ze spaniem :-(Za grzyba nie chce sam zasypiac, budzi sie po kilka razy na noc - pytalam, czy cos na ten temat bylo na kursie. My juz wysiadamy
kasiekz - dzieki ale u nas odkad dziec sie odstawil w nocy (odstawil sie sam, pije tylko w dzien, w nocy max. 1 raz, jesli wogole), czyli od konca grudnia to jest ze spaniem gorzej a nie lepiej :-( Pobudki co i rusz i zadanie lulania a jak nie to histeria z zanoszeniem sie

Poki karmilam bylo latwiej - w polsnie go przystawialam i za kilka minut moglam spac dalej. A takie cyrki z wrzaskiem, noszeniem - rujnuja nam zdrowie i malzenstwo :-(
Tez mnie wpedzacie w kompleksy z mowieniem - u nas nie ma ani zdan ani pojecia "moj" ani tym bardziej piosenek

Mowi na dzien dzisiejszy moze ok. 30 slow (same 2-sylabowe, w tym polowa "zdzieciowana", od kilku dni proboje tez 3-sylabowe i np. z "papryki" wychodzi "pakaka" :-)) ale to tylko luzne rzeczowniki w M lp. Wprawil mnie jednak dzis w szampanski nastroj (oj jak mnie bolal brzuch ze smiechu), kiedy slyszac jak wydaje psie komende "siad" pilnie usiadl obok niej na podlodze :-)
Sunshine - u nas tez widzialam cudakow na krotki rekaw

