reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

nie mam możliwości podjęcia pracy ze wzgledu na to ze nie mam komu zostawiać dziecka na ten czas a na przedszkole mnie nie stać a tym bardziej jeszcze ciężarnej to nie chcą przyjmować. a nawet jak znalazla bym prace to pewnie za marne 1000zl to ledwo na opłaty by starczyło i na przedszkole napewno juz nie.. :(

wiem że sąd mi nie zabierze.. ale on jest taki że moglby mi siłą dziecko zabrac i wyjechac gdzies dzisiaj juz byla taka sytuacja(nie pierwszy raz) ze wyrwal mi dziecko ubral go szybko zabral mi klucze od domu i telefony i wyszedl ale ich zlapalam .. pożygałam sie ze stresu i powiedzial ze wróci niedlugo.. zobaczymy ale boje sie..


jueszcze uslyszalam dzisiaj ze on woli chodzic na kur*y i miec to co chce nic miec taka zone jak ja i miec sex tylko 3 razy w tygodniu ;(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Kamila jest jeszcze pomoc różnych instytucji np miasta i mogą ci opłacać przedszkole.Najważniejsze w Twoim wypadku jest się uwolnić od tego bydlaka,na pwno znajdą się osoby które ci pomogą.
 
tak strasznie marzyłam zeby miec swoją szcześliwą kochająca się rodzine... tak strasznie marzylam zeby miec dzieci ktore będą chcialy brac w zyciu przyklad z rodzicow .... kocham strasznie mojego syna oddala bym za niego zycie nie chce zeby byl nieszczesliwy a strasznie ciągnie się do ojca..niechce odbieraać mu tego szczęścia CZEGO TO WSZYSTKO JEST TAKIE TRUDNE..
 
KamilaLublin- Nie jestes sama, masz rodzine, moze rodzenstwo? A przede wszystkim masz slicznego malego brzdaca i drugiego w brzuszku. Ty na tym wszystkim cierpisz, ale takze oni. To nie te czasy, ze kobieta powinna zostac u boku faceta, bo nic innego jej sie nie nalezy. Jak pisaly dziewczyny, jesli nie rodzina, to sa inne rozne instytucje, a moze telefony zaufania? jest na tym swiecie bardzo duzo ludzi, ktorych interesuje, lub zainteresuje Twoj los i beda gotowi Ci pomoc.
Moze strona nieadekwatna, ale sa tam rozne numery telefonow
Kobiece telefony zaufania
http://zazyciem.wordpress.com/telefony-zaufania
http://www.lsi.lublin.pl/tel/telefony.htm
Jesli nie masz np mozliwoscie dzwonienia z domu, czy wykonania rozmowy miedzymiastowej (chodzi mi o np. bilingi) to daj mi znac, chetnie pomoge Ci wykonac taka rozmowe przez internet gratisowo i nikt sie nie dowie :)
 
Ostatnia edycja:
Myślę że Viola ma rację w takich domach samotnej matki nie musisz mieć pracy oni CI jakoś pomogą ważne żebyś się wyrwała najlepiej nic mu nie mówić i zwiać po prostu jak go nie będzie oj cięzka sprawa trzymaj sie ja muszę wracać zaczynam szkolenie dla pracowników
 
dzięki dziewczyny tylko to forum jest dla mnie jakimś wsparciem... nigdzie indziej go nie dostaje jedynie slysze " wes jak ty sie tak mozesz dawać glupia jestes" ... mam nadzieje ze nei przyjdzie tu zaden podczytywacz... musze sie teraz polozyc bo jakoś zle sie czuje .. za duzo stresów mam.. chyba to juz nawet nerwica... bo czesto mam jakies telepawki z nerwów ... niewiem musze sie wyciszyc ... przyjde tu pozniej moze...
 
tak strasznie marzyłam zeby miec swoją szcześliwą kochająca się rodzine... tak strasznie marzylam zeby miec dzieci ktore będą chcialy brac w zyciu przyklad z rodzicow .... kocham strasznie mojego syna oddala bym za niego zycie nie chce zeby byl nieszczesliwy a strasznie ciągnie się do ojca..niechce odbieraać mu tego szczęścia CZEGO TO WSZYSTKO JEST TAKIE TRUDNE..

Tak ale kiedyś jak on zacznie Cię bić przy dzieciach to dopiero będzie !!!! Po co one mają to oglądać !!!
Nie no sorrki ale ja uciekam za bardzo się denerwuję takimi sprawami !!
Przepraszam !!
Zaglądnę później :-D
 
Ojej, tyle od wczoraj sie działo tutaj, że za chwilę w odpowiedzi powieść napiszę.

Sicilpol super wieści;) Od dziś głowa do góry i myślimy pozytywnie;)

asiia ale ci zazdroszczę, że znasz już płeć jednej dzidzi;))

KamilaLublin
po pierwsze zmień lekarza bo najwazniejsza jesteś teraz ty i twój skarb w brzuszku, nie mozna sobioe pozwolić na takie traktowanie. Ja właśnie dlatego chodzę prywatnie, wizyty całe szczęście nie są zbyt drogie. Za same USG płacę 50 zł, za wizytę 100/120zł.
po drugie Wyjątkowo Ciebie rozumiem, jeśli chodzi o sytuacje jaką masz w domu. I uwierz, że dasz sobie radę, bez takiego bydlaka. Bo kobiety są silne, a faceci tacy jak on są mądrzy tylko jak maja słabszego przeciwnika , w tym wypadku kobietę. Ja sama jestem mężatką drugi raz. Pierwszy mąż to był tyran najprawdziwszy. Juz w dniu ślubu mnie pobił, no i robił to notorycznie. Jak ja sie go bałam.. I wiesz co zrobiłam? Pomimo gróźb poszłam na policję. Dostał wyrok, zakaz zbliżania się. Trochę tam mnie jeszcze gnębił, straszył. Ale był już taaaki malutki. Rozwód dostałam na pierwszej sprawie. Całe szczęście nie mieliśmy dzieci.Koszmar potrwał ponad rok.Mam dopiero 22 lata. Przeszłam swoje, wywalczyłam, i teraz jestem szczęśliwa. Mam męża i dzieciątko w brzuszku. Więc uwierz w siebbie. Dasz radę. Nie możesz pozwolić, żeby ktokolwiek Cię poniżał. Jesteś wyjątkowa pamiętaj;*** Jestem z Tobą


No i jeszcze w skrócie o wczorajszej wizycie. Tak sie nastresowałam, ale całe szczęście wszystko wporządku. Byłam badana na fotelu, pobierała mi wymaz na cytologie, wyniki, które robiłam super, a dzidzia moja tak urosła jak na drożdżach;-) Serduszko bije, rączkami i nóżkami machała;D Tylko z brodawkami mam nie za ciekawie bo mam wklęsłe, kazała mi ręcznikiem frote je szorować i wyciągać bo inaczej będzie problem z karmieniem. Za dwa tyg mam USG prenantalne
Zobacz załącznik 410953to mój skarb. Ma 33.6 mm długości. Wg USG to 10t 4 d ;) Termin porodu wyliczony na podstawie USG to jak narazie 16 czerwiec;-)
 
Ostatnia edycja:
Kasiakkb ja mam tak samo jednego dnia jem coś ze smakiem a drugiego nie mogę na to patrzeć, albo ugotuje coś na co mam ogromną ochotę i nawet się nie chwycę ale jednego chyba nigdy nie będę miała dość, domowej pizzy :biggrin2:

Kamila
brak mi słów na tego twojego męża, zgadzam się z dziewczynami i też bym długo miejsca przy takim nie zagrzała, skoro woli chodzić na kur@@y to niech mu też w domu posprzątają, nagotują, poprasują. Ja bym zaczęła od jakiejś porady prawnej jak wybrnąć z tej sytuacji, często w radiu lub telewizji jest czas na darmowe telefoniczne porady prawne, dowiedziałabyś się jak możesz walczyć o swoje i dzieci dobro, jeżeli nie masz siły walczyć dla samej siebie to walcz dla dzieci, na tyle na ile udało mi się ciebie poznać to wydaje mi się że dla dzieci jesteś w stanie góry przenosić.Zastanów się na tym, na twoim złym samopoczuciu, depresji i nerwicy najwięcej traci twoje maleństwo które masz pod sercem, rozstanie pewnie też kosztowałoby cię mnóstwo nerwów ale o ile szczęśliwsza byłabyś wiedząc że już będziecie szczęśliwi? Opieka w przedszkolu do 5h dziennie jest bezpłatna w żłobkach jest podobnie, więc można podjąć prace na pół etatu a samotnie wychowującym matkom należy się sporo świadczeń i różne fundacje pomagają, Wiem że pewnie nam łatwo o tym mówić bo bezpośrednio nas to nie dotyczy ale czy masz nadzieję na to że będzie lepiej?
Życzę ci spokoju i odpoczynku a twojego męża mogło by coś mocno w łeb trzasnąć żeby się obudził
 
reklama
Kamila, tak jak napisała sicilpol czasy się zmieniły i kobieta nie ma obowiązku siedzieć przy mężczyźnie bez względu na wszystko. Ja wiem, że to reudne, ale wiesz jak wielu kobietom udało się poukładać sobie życie na nowo i faktycznie teraz mają kochające rodziny...
Przedewszystki musisz myśleć teraz o sobie i dzieciach (doliczyłam już brzuszek). Nie pozwól aby przez niego maleństwo miało stresik już w brzuszku bo źle wróży na jego przyszłość.
Moja mama też myślała tak jak Ty, ale w końcu rzuciła szmatą i powiedziała dość!!! To chyba jej najlepsza decyzja w życiu- jedyna słuszna i podjęta przez nią.
Naprawdę zwróć się do rodziców....ktoś pomoże napisać Ci pismo o separację i alimenty na dzieciaczki- idź koniecznie do psychologa- na podstawie papierów od niego i stwierdzonej nerwicy możesz się starać nawet o alimenty dla Ciebie. Nie powinnam źle mówić o Twoim mężu bo jestem "obca", nie znam go ale nie szanuję żadnego mężczyzny który tak postępuję z kobietą, matką swoich dzieci.
Tulę Cię mocno!!!
 
Do góry