Czerwiec 2012

[agaundpestka]

To dziwne, w stresie powinno podskakiwać...chyba ze ciebie wizyty relaksują :-)

Źle napisałam chodziło mi, ze na wcześniejszych wizytach miałam dobre, a jak ostatnio byłam robić badanie cukru to właśnie wysokie było, mam nadzieje, ze to chwilowe, bo kiedyś byłam pare lat nadciśnieniowcem.

 

[sicilpol]

Dziewczyny, lece jednak zmierzyc te cisnienie na fachowym sprzecie, nadal dosc wysokie

Zaza- gratki!

 

[zaza26]

To dziwne, w stresie powinno podskakiwać...chyba ze ciebie wizyty relaksują :-)

no ja mam zawsze 90/60, ale jak ostatnio najpierw się zważyłam, to mi u lekarza wyszło 110/70

 

[Muńka]

edit: teraz mam puls 94 i co ciekawe, zawsze mi przyspiesza i to czasem sporo po jedzeniu.

mi też zawsze przyspiesza po jedzeniu i do tego wali z większą siłą, że jak się położę to mi to strasznie przeszkadza...

 

[veritaserum71]

no ja mam zawsze 90/60, ale jak ostatnio najpierw się zważyłam, to mi u lekarza wyszło 110/70

Dobrze, ze mi dzisiaj zmierzył przed ważeniem Wysłałby mnie do szpitala, tak się zdenerwowałam

 

[josie]

zaza gratulacje ja sie bronilam w pazdzierniku i pozwolilam sobie z tej okazji na kieliszek wina

moj maly w ogole nie ma czkawki poki co...

w szkole rodzenia dzis babka mowila ze w polsce w pierwszej ciazy 80% przypadkow ma nacinane krocze ja chyba tego ni unikne ze wzgledu na male gabaryty....

 

[veritaserum71]

w szkole rodzenia dzis babka mowila ze w polsce w pierwszej ciazy 80% przypadkow ma nacinane krocze ja chyba tego ni unikne ze wzgledu na male gabaryty....

ja mam duze i tez nie uniknęłam a co do wina, to ja sobie pozwalam na małego łyczka 1-2 razy w tygodniu, białego lub różowego, półsłodkiego:-) Mam po prostu straszną chcicę a lekarz nie zakazał. Przy moich rozmiarach, ten łyczek to jak kropla w morzu, nie może zaszkodzić a mi się lepiej robi :-) Do tego doszło, ze napoje czy wodę w kieliszku od wina piję, żeby sobie chociaż kieliszek potrzymać Wtedy wszystko mi jakos lepiej smakuje (a przed ciążą wypiłam kieliszek, dwa na miesiac, więc wcale nie dużo)

 

[MsMickey]

Zaza gratulacje
I jaki ciekawy temat:-)

Ja na razie jestem osoba, która mówi o rzeczach związanych z ciążą dość często, ale mam nadzieję, że tylko z osobami, które są zainteresowane. Bo rozmawiam też na inne tematy i to dość chętnie.
Zresztą moi przyjaciele wiedzą, że nie lubię, gdy się mnie pytają, jak się czuję a już macania brzucha nie trawię.
Czasem mam fazę, gdy czegoś nowego się dowiem albo taki dzień, ale staram się nie pomijać innych tematów, też boję się zdziadzieć i nudzić wszystkich dookoła.

 

[buziak]

Mój syn tez jeszcze nie miał czkawki, a poprzedni czkał non stop Szkoda, bo chociaż to nie miłe uczucie (dla mnie było niemiłe) jakos w mojej świadomości zakodowała się informacja, ze jak dziecko ma czkawkę to nie ma później kolek i teraz się boję o te kolki

To fakt troche to takie dziwne uczucie ale o tym nie slyszalam, ze jak ma teraz czkawki to pzniej kolek nie ma dobrze wiedziec i oby tak bylo :-)

nie chce Was zamartwiac, ale nie wierzcie w to;-)

no to jest ból, a piwka mi się tak czasami chce, że brak słów

jeszcze Cie ścigniemy to polejesz w swoim czasie

Dziewczyny, lece jednak zmierzyc te cisnienie na fachowym sprzecie, nadal dosc wysokie

kurcze ciekawe od czego


Zauażyłyscie, ze my strasznie ciężkie tematy poruszamy ostatnio??? Tylko której gdzie i co strzyka... Rozumiem, ze kazda z nas pisze co u niej a IIItrymestr jest mało przyjemy, ale nikt nie pisze nic radosnego, nie zartjemy jakos co??? Takie smutasy sie zrobiysmy

A moze zna któras z Was dobry dowcip???

 

[lui85]

ja tam jak mam ochote to sobie strzele od czasu do czasu male piwko, a co mi tam... chociaz juz nie smakuje tak jak kiedys..... ale jak mnie najdzie to czemu nie... z tym nacinaniem krocza to owszem czemu nie jezeli jest takie wskazanie i jest obawa popekania ale juz nie rozumiem tego po cholere to robia jak nie ma takiej potrzeby, moja ciocia jest polozna i mowi ze czesto nacinaja zeby ukrocic sobie czas, zeby poszlo gladko i szybko:-(