Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Hej baby 
Ludzie, jaka jestem obżarta. I zamiast się odchudzać, znowu przytargałam od teściowej reklamówkę ciasta

Alijenka nie wiem, czy podrabiają chico czy nie, ale szczerze mówiąc nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia. Krzesełko ma być funkcjonalne i to, które nam pożyczyła koleżanka właśnie takie jest i jestem zadowolona. To jest dla mnie główne kryterium, a nie "marka", która kosztuje słone pieniądze.
Młodak współczuję, że Twój znowu musi przez to przechodzić. Oby nie!

Ludzie, jaka jestem obżarta. I zamiast się odchudzać, znowu przytargałam od teściowej reklamówkę ciasta


Alijenka nie wiem, czy podrabiają chico czy nie, ale szczerze mówiąc nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia. Krzesełko ma być funkcjonalne i to, które nam pożyczyła koleżanka właśnie takie jest i jestem zadowolona. To jest dla mnie główne kryterium, a nie "marka", która kosztuje słone pieniądze.
Młodak współczuję, że Twój znowu musi przez to przechodzić. Oby nie!

Dobrze, ze mam takie jeansy po pachy co mi sadlo w miare trzymaja.
Poka fotę koniecznie :-) I zmień suwaczek
do buzi, a jak nie sięga to mnie szczypie i drapie tak, że muszę się bardziej pochylić lub przesunąć wedle jego życzenia, a co wyprawia z moimi sutkami to tylko na film grozy sie nadaje- ostatnio wyglądało to jakby mnie rączkami doił i cieszył się, bo mu mleko leciało do oczu...