reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Dzieci urodzone w 2002 roku

Przyczyn paraliżu jest dużo.
Najcześciej jednak to infekcja jest przyczyną lub przypadkowe przetrącenie np ,gdy chomik wypadnie z kołowrotka to może uszkodzić kręgosłup.
Przyczyną śmierci chomika może też być skręt jelit.
Chomik wtedy sztywnieje jak ma bóle brzucha i wygląda na ledwo żywego.:baffled::baffled:
 
reklama
Monia i co z chomikiem?:szok:

Pisząc na forum właśnie patrzę się jak mój Tibonek sobie na kołowrotku biega ......i aż zal mi się strasznie Twojego stworzonka zrobiło :sorry2:Ja się zbytnio na takich "chomikowych" chorobach nie znam :baffled:

Asik super!!!!!!!!wieści nie ma jak na swoim!!!!!!!!!:tak:;-)mam nadzieję ze jak się wprowadzicie to nam się pochwalisz domkiem ;-)
 
Paula... z chomikiem bardzo kiepsko lezy na do gory brzuszkiem otwarty pyszczek ma, oddycha i co jakis czas tak dziwnie glowa rusza,dziewczyny co chwile podchodza i pytaja czy ozdrowial:no::no: Takie malenkie zwierzatko i tak sie meczy:no:. Drugi warjot goni po klatce chyba wie ze nie ma towarzysza kolo siebie.

Pogoda okropna leje i leje.
 
Jak głową rusza tak spastycznie to ma bóle.
Męczy się biedaczysko.
Ja bym skróciła męczarnie i odejście z tego świata.
Moim zdaniem miał zawał lub wylew.
Można spróbować zrobić mu masaż serca i zobaczyć czy będzie lepiej nieco.
Masaż robi się palcem wskazującym :-).
Jak chcesz mu skrócić cierpienia to wystarczy wziąć go do rąk i dmuchnąć w pyszczek ustami.
Złapie powietrza w płuca bezpośrednio i po 2=3 sekundach będzie po wszystkim.:baffled:
Byłam kilka razy zmuszona pomóc odejść zwierzątku ,by się nie męczyło.
Wydaje mi się to bardziej humanitarne niż zostawić i patrzeć jak w bólach odchodzi.:baffled:
 
Czesc dziewczyny:-)
Oj widze ze smutny temat sie rozwinal:-(

MONIA-szkoda chomika:-(A jak teraz sytuacja stoi??
A u Was kiedy koncza szkole??Bo Kuba wlasnie w piatek,wkoncu:tak:

AS-ja tez bym nie potrafila:-:)no:

A ja dzisiaj kolejny dzien u mojej siostry w ogrodku spedzilam:-)I na mala Olivie sobie popatrzylam i ja ponosilam,fajnie mi palca raczka zacisnela:tak:Oj ale sie wtedy rozmarzylam:-D:-D
A u mnie Kuca ,cos chory:baffled:ma infekcje gardla,zachrypniety jest strasznie,ale najbardziej ubolewa ,ze nie moze krzyczec:-D
 
Hej kobitki faktycznie smutno sie tu dzisiaj zrobiło w związku z chorobą chomika:-(
monia jak sytuacja się rozwinęła? Oj dziewczynki muszą strasznie przezywać:no: Ja dlatego bronię się przed posiadaniem zwierząt- strasznie mi żal jak odchodzą, boję się tego. Kiedyś miałam papużki. Jedna uciekła a druga z tęsknoty padła w krótkim czasie i do dziś pamietam swoją rozpacz a wcale już mała nie byłam:-:)no:
U nas niedawno była akcja żółw. Przytuptał sobie do ogródka taki jeden dość duży żółwik niewiadomo skąd:-) no i Kuba oczywiście odrazu go sobie przysposobił i już snuł plany gdzie go będzie trzymał itd. Niestety szybko okazało się, że jest to żółw sąsiadki no i wtedy przeżył małą rozpacz ale naszczęście już jest ok.:-D

doris no to na szczęście już niedługo wakacje i przyjazd do Polski!!!:tak: Długo u nas zabawisz?:-)
Wakacje moich chłopaków do udanych nie należą:-( Ze względu na nowy dom na wakacje nie wyjeżdżamy- brak kasy :wściekła/ pogoda do niczego, a w mieście atrakcji wakacyjnych brak:-( Już nie wiem co robić żeby odciągnąć Kubę od komputera!!! Może wy macie jakieś pomysły?

monia czyli wkrótce Twój wielki dzień- wesele na którym zaskoczysz rodzinę Twoją wielką metamorfozą!!!:-) Dobrze pamiętam?

As kurcze podziwiam, ja jestem za miękka, nie dałabym rady skrócić męczarni zwierzaka :-(

Paula uwierz mi, że odliczam minuty do bycia na swoim, czeka nas jeszcze wiele pracy, wydatków a przede wszystkim wyrzeczeń ale mocno wierzę, że jakoś damy radę, wyjdziemy z dołka finansowego i będziemy żyli dłuuuugo i szczęśliwie w naszym nowym domku:-D

doris mi czasami marzy się taka niegroźna infekcja gardła u Kuby;-) bo czasami można oszaleć od tych wrzaków:szok: więc korzystaj z chwili:-D chociaż w sumie niewiadomo co gorsze: wrzeszczące dziecko czy chore dziecko:baffled::-D

Nasz Mati napil się wczoraj wody z jeziora i mieliśmy noc pełną żołądkowych atrakcji:dry:
 
No i moje drogie chomik zakonczyl zywot,smutno tak tymbardziej ze dziewczynki przezywaja, ciagle do niego lataly:-:)-:)-(Ale pewnie gdyby to dluzej trwalo pewnie zrobilabym to co radzila As.
Paula...weterynarz gdzies jest ale podobno spory kawal a na dodatek ja nie mam zielonego pojecia gdzie,ale na przyszlosc zaopatrze sie w taka wiedze.
Doris...u nas koniec szkoly byl 26 czerwca,ale zaskoczylas mnie ze u was tak dlugo,a w takim razie wakacji ile te dzieci maja kiedy szkole zaczynaja?
Asik...nie mylisz sie moj wielki dzien nadchodzi (haha)szczerze to nie moge sie doczekac wyjazdu,a i ciekawa jestem opini na swoj temat haha:-)
Zakonczyl sie dzien pelen wrazen i smutku,jutro bedzie lepiej,a teraz zmykam spac.
Dobranoc ;-);-)
 
Hej witam z rana :-) Moje diabełki już na nogach, rozrabiają niesamowicie od blisko dwóch godzin:szok:;-) Pogoda znów nijaka więc trzeba będzie znów wykombinować jakieś zajęcia dla dzieci żeby chaty nie zdemolowali:szok::-D Tylko co tu wymyślić???:baffled:
 
reklama
Hej laski melduje że żyję,
Przepraszam że się ostatnio nie odzywam,mam teraz sporo spraw do załatwienia,i jakoś tak mi nie po drodze na bb.Jak już wejdę to poczytam i padam na pysk.Mieliśmy w piątek mały incydent,Emil wymiotował i miał biegunkę taki jednorazowy wyczyn od soboty spokój.
Od piątku do przyszłej niedzieli mnie nie będzie wyjeżdżamy nad morze.(17-26.09)
Buziaki dla wszystkich.
 
Do góry