reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Dzieci urodzone w 2002 roku

dzien dobry!!!
ojj nie bylo mnie ale pomagałam psiapsiółce ogarnąć nową chałupkę bo na dniach sie przeprowadzają wiec rozumiecie:happy::-D
wizyta Fifiego oki, choć szalu nie ma bo znów tiki sie nasilają :-(, ehh
do tego nauki sporo wiec mamy co robić!
Kajulka też oki :happy:
j jak to ja tez nie narzekam..na moze na pogodę:-Dale to nie ja jedyna!Wiola mi tez kozaki klapnęły:szok:...zaraz podeszwa odleci, a drugie na obcasie...i jakos tez sobie nie wyobrażam latać po wiosce na szpilkach:-D:-D:-D
święta coraz bliżej ale przez aurę jakos trudno w to uwierzyć!
My święta u rodziców - wiec poszwendamy sie trochę:happy:!
jeszcze jutro i szkraby beda miały wolne wiec sie odetchnie z porannym wstawaniem:-) i to cieszy!!

as śliczna ta Twoja córa!!!mamusia pewnie dumna!!!:tak: ale jest z czego!
wiola też to słyszałam o tej zanikającej wiosnie..ale jakos im nie wierze- Ci meteorolodzy to tak nami manipulują...

co slychać???kawka?herbatka??
 
reklama
witam cie, juz sie zaczełam zastanawiać gdzie sie podziewasz :-D
wiem jak to jest przed przeprowadzką, każda pomoc mile widziana
u nas też fisiują z tymi sprawdzianami przed swietami, wczoraj, dzisiaj i jutro ostatni, czekam na czwartek, bo w koncu nie będę odrabiac lekcji
mój Wiktor ma jedną zasadę od której nie ma odejścia-odrabia lekcje jak mama siedzi z boku, kazdy moze mu tlumaczyć, a on nie rozumie, ja usiadę robi w mig :-D śmieszne to, ale czasem sie złoszczę, niestety jeszcze nie wpadłam na pomysł co zrobić, aby to zmienić :-(
ja do świąt nie mam nastroju, nawet planowac mi sie nie chce, ale chyba muszę, bo każdy naciska co zamierzam zrobić, a przecież zakupy muszę rozpisać...tez bym gdzies pojechala, w niedziele na swiateczny obiad i urodziny meza chrzesniaka idziemy, wiec tylko sniadanie w domu, i poniedzialek zostaje...nic nie planuje, malo zamierzam robić, bo i swieta krotkie. Zwykle bralam wolne przed lub po, ale w tym roku nie ma o tym mowy, więc w sumie bedzie tylko o 1 dzien dluzszy weekend, wiec odpoczac bym chciała
 
jestem jestem :-D
dziś mam męza od rana w domku bo ma południową służbę wieć tak mnie z lekka mniej;-)
Filip tez sie cieszy ,że juz troche odetchnie od klasówek...a tych co miał zaplanowane nie bylo bo Pani zachorowała wiec możesz sobie wyobrazić radość:-D
no i znów sie zgodność z naszymi chłopakami znalazła...mój tez uwielbia jak siedze obok:-D
 
jak mężus w domku to i czasu mniej...
a moi własnie zadzwonili, ze jeden drugiemu porwał kurtkę... :-( nową dodam, w ferie zakupiona...
oj, z tymi moimi lobuziakami...teraz troche wolnego, to odsapnę pd lekcji, ale na rozrabianie będa mieć wiecej czasu
 
ja jak po ogień...musicie wybaczyć;-)!
szkraby w domu to okupują wszelkie możliwe sprzęty;-)poza tym zaraz znowu jade do tej mojej psiapsióły...przeprowadzki ciąg dalszy:-) ogólnie oki, poza pogodą...ale gwiździ:szok:
wiola ehh to ci sie chłopaki popisali:szok:!!!
pozdrawiam póki co!zajrze jutro z rana...jak sie dopcham:-D
 
u mnie podobnie, a ja jeszcze pare godzin w pracy i do nich dołączę
nie mam coś weny na przygotowania swiąteczne, ale będę musiała sie za to jutro zabrać

jakbysmy się nie spotkały to

Zdrowych, spokojnych świąt...
smacznego jajka...
Mokrego dyngusa...
images
 
Ostatnia edycja:
i ja sie dopchałam:happy:!
dzieciaczki poszły do babci malować jajka;-) a ja kawe własnie zrobiłam , bo ogarnęłam z lekka:happy:!
to co sie dzieje za oknem...masakra!dzieci są wściekłe- nie myslałam ze az tak to ich juz wkurza:happy2:!
studzę warzywka na sałatkę..w tym roku tradycyjna warzywna:-D wiec wieczorem bedzie robota rodzinna pełna parą:-)!
potem muszę pojechać po resztę drobnostek "do miasta" ale juz sobie wyobrażam co tam sie będzie działo:baffled:!

wczorajsze przeprowadzanie naszych przyjaciół pełna para zakończyło sie późnym...nawet berdzo wieczorem,ale juz dzis chyba spedza pierwsza nocke w nowym domu:-D, wszytsko takie nowe...ładne aż sie od razu chce zmian:-D:-D:-D

dzieciaczki troche od szkoly odsapną..Fifi odsypia ale Kajulce to akurat nie potrzebne..poranne pobudki to norma!
dobra dopijam kawe i do roboty!
jakbyśy sie nie spotkały do świąt to i ja...
Życze spokojnych świątecznych dni w milej rodzinnej atmosferze!!!
i zdrówka naturalnie!!!
 
(\(\
(=':')
(..('')('')


Śnieg nam wszystkim popsuł szyki,
przykrył jajka i koszyki
a kurczaczkom zmarzły nóżki,
więc się tulą do rzeżuszki,
lecz choć śnieg nam pada w święta
i pogoda taka wstrętna
my święconym się dzielimy
i radości wszem życzymy.
 
Ostatnia edycja:
zaglądam...ale bez weny na większe pisanie!
Kajulka znów gorączkuje od niedzieli:-(, ehh i nie wiadomo od czego, jutro idziemy na zdjęcie zatok bo nos zapchany!
pozdrawiam. odezwe sie!
jak po świętach??
 
reklama
Zmęczona jestem. Filip wczoraj też zaczał mi gorączkować, ale już dzisiaj rano ok. Od paru dni chodzi i raz sie dobrze czuje, zaraz jest zmeczony. Temperatura w okolicy 37 stopni i juz sama nie wiem, czy to ze zmeczenia, czy osłabienia. Pomysłu mi brakuje. odpocznie, poleży i jest ok.
 
Do góry