Dzieci urodzone w 2002 roku

[wiola20121119]

dokładnie, aby nie padało!!!

A średnia mam nadzieję, ze wszystko pójdzie po jego myśli...wział sie do pracy, to trzeba przyznać, ale pewnie jeszcze pare sprawdzianów wpadnie, więc musi sie uczyć i uczyć, z dwóch przedmiotów będzie odpowiadał...bo ocena między 4+ a 5.

ATFK tak mała komunia, zaskoczyli nas wszyscy, ze tak sie hurtem zjawią, długi weekend u nas spędzą...ja sie troche cieszę, a troche boję, nie wiem czy jestem gotowa na takie spotkanie... u szwagra doła złapałam

 

[atfk]

wami fakt nie możemy narzekać!!!cudne dzieciaczki!!
wiola a co Ty kochana..
mam nadzieje ze dasz rade...boisz sie pytań czy co?

 

[wiola20121119]

nie pytań sie nie boję, bo nikt nie pyta...
jakoś tak nie zawsze w wiekszym gronie mogę sie odnaleźć...pozmieniało mi się, zawsze gaduła ze mnie była, a tu czasem jakby mi usta zasznurowali
pogadam, a pozniej uciekam gdzies na bok, jakos nie moge usiedziec gdy wszyscy głośno żartują...

 

[atfk]

ehhh no to na pewno nie jest łatwe dla Ciebie:-(
mam nadzieję ,że nie będzie to dla Ciebie męczarnia...bo to w sumie maskara źle czuć sie we własnym domu.
trzymam kciuki
ja biore sie za doprowadzanie kuchni do porządku
pozdrawiam cieplutko!!
jak mi sie uda to jutro zajrze a jakby nie...to po niedzieli jak już będzie po!!
trzymajcie kciuki za moją pchełkę...

 

[wiola20121119]

pewnie, że będziemy trzymać kciuki!!! &&&&
i za pogodę też
i siły Ci życzę, bo pracy sporo ;-D

 

[wampi]

atfk trzymam kciuki

 

[wiola20121119]

Dzisiaj kolejna rozmowa z kupującym...tym razem ja sama...proszę kciuki trzymać, bo muszę już to auto sprzedać...

 

[wiola20121119]

ATFK żyjesz?

 

[wampi]

wiola i co z autem?

atfk jak tam po uroczystosci?

 

[wiola20121119]

Lipa :-( Az mi sie nie chce pisać. Ludzie chcieliby za darmo. Ogladają, jakby to było nowe auto. Zeszłam z ceny 2000 zł, bo chcę szybko sprzedać, a ludzie i tak wybrzydzają. I chcą zejsć dodatkowe 2000, czyli kupić zarejestrowany, naprawiony w cenie takiego sprowadzonego z Niemiec. Same opłaty to 2000 zł. No trudno, dalej szukam chetnego. Wiem ile wpakowałam pieniędzy w naprawę, znam moje auto i poczekam, aż ktoś je doceni...Z ceny zejść nie zejdę, bo i tak sprzedam go za połowę tego ile mnie kosztował. Wiem, ze auta tracą na wartości, ale bez przesady.

ATFK chyba odsypia? :-) mam nadzieję, ze pogoda sie udała.
Ja wczoraj byłam z chłopcami na turnieju i grali w deszcz. zmarzliśmy i ratowaliśmy sie w przerwach gorącą czekoladą z automatu (ale smakowała :-))