reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Dzieci urodzone w 2002 roku

.................................
2570044387.gif
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam sie wieczornie!!płace rachunki wiec jest chwilka by i tu zajrzeć!!
w pracy nadal mam taaaki młyn, ze szok no ale z racji mojego miejsca pracy wrzesień to gorący miesiac...hihi i można powiedzieć że jest młyn!!ale cóż czas leci zaskakująco!!
u na spoczatek roku też ok..kajulka była z lekka zestresowana bo to 4 klasa wiec mego zmiany...ale po rozpoczeciu pełna werwy zaczeła pakowanie plecaka, dzis tez wróciła w pełni pozytywnie naładowana wiec sie ciesze ze chociaż tu nie musze przekonywac ,ze bedzie dobrze!!A bedzie!!wierze w to!!w poniedziałek zaczeła tez po przerwie wakacyjnej tańce:-D wiec zachwycona bo ona tancora na cąłego!!
Filip jak na 12 latka przystało szkołe juz z lekka bardziej zlewająco traktuje - mówi,ze mu sie nie chce ale z drugiej strony to jak to on dzis mi powiedział" dam czadu w tym roku!":-D wiec zapwoiada sie gorący rok!!Tzrebva Kajulke wprowadzić w normalną naukę, sprawdziany ,oceny itp ...chłopaki nasze egzamin w tym roki wiec juz widze mojego Fifiego jak nie śpi po nocach ehh!ale póki co zawarliśmy paki wspólnego działania na jego korzyść!!
ps: filip juz dzis odrabiał zadania z polaka na jutro....:szok:
co u Was??
wiola jak ksiezniczka??chłopaki??i Ty???
asiulka no i jak tam na tej swietlicy...pewnie zabawa na całego!!
ale z tymi 8 godzinami to przeginka:angry:!
powiem Ci,że ja tez nie mam ksiazek dla Filipa bo nie ma nawet w hurtowniach (przyrody i historii, a matmy to ponoć nawet w druku jeszcze nie ma:baffled:)
miłego wieczorku..ide do chłopaków bo nasi siatkarze graja a ja mam dwóch mega fanów w domku wiec zerknę..co bym w tyle nie była!
 
witam się i też melduję ,ze żyję!!!
w pracy mam tyle roboty ,że szok...nie ma kiedy nawet odsapnąć!!a potem w domku z Kajulką lekcje bo to 4 klasa wiec jets ciężko ją przestawić...ehh pierwsze koty za płoty!wiec zaciskam pięści i próbuje wsyztsko ogarnąć!!
Filip ogólnie już sam wszytsko robi wiec tyl;e dobrego ,ze jemu jestem minimalnie potrzebna na codzień do pomocy;-)!!
ogólnie to na pewno zajrzę przy najblizszej wopniejszej chwili!!
pozdrawiam mocno i zdrówka życzę!!!

ps: dziś podpisałam umowe na czas nieokreślony..bo właśnie minał mi rok jak tu siedzę!!ehh jak to zapiernicza ale nie musze chyba pisać , że jestem bardzo szczesliwa:-D!!!
 
witam
w koncu udalo mi sie zajrzec, u nas tez czas zasuwa tak, ze nie wiem kiedy jest juz noc
wrzesien na wariackich papierach, chlopcy 30/08 wrocili z obozu, szykowalismy sie do szkolu 4-5 bylismy na weselu i probuje je odespac :-) ale bylo super, Maja przespala cale, o 2 poszlam z nia do pokoju, stwierdzilam, ze nie ma co jej juz dluzej meczyc :-) a ja i tak dluzej sie pobawilam niz planowalam
chlopcy w szkole sie zaklimatyzowali, dzisiaj bylam na zebaniu, mamy jakies dodatkowe ksiazki kupic specjalnie przygotowujace do egzaminu, paru nauczycieli sie zmienilo, ale zmiany na plus
Maja rosnie, spacerujem duzo. wukorzystujemy ladna pogode, ale i przez to dzien leci jak nie wiem, bo4-6 h czasem na dworze jestesmy

dziewczyny juz wystarczy tych chorob, zdrowiejcie

ATFK ale zlecialo, a pamietam dopiero co rezygnowalas z pracy w sklepie i szlas do tej, czas leci, ale super, ze umowa taka, teraz to juz rzadkosc

a to nasza malutka, stare zdjecie, wtedy miala miesiac i 5 dni, zdjecie z chrzcin, ale dopiero te zgralam na naprawionego lapcia

IMG_1029.jpg
 

Załączniki

  • IMG_1029.jpg
    IMG_1029.jpg
    17 KB · Wyświetleń: 134
wiolu Majeczka booska i sliczna!!!
pisz koniecznie co u Was???
jak gwiazdeczka się miewa no i chłopcy naturalnie też!!!

u mnie ok, nawal pracy nie odpuszcza wiec póki co nie bardzo mam jak zagladać!!ale nie narzekam , cieszę się bo lubie ta prace!!
Wiola masz racje, czas zapiernicza - niedawno sie wahałam, bałam nowego wyzwania a tu proszę jak sie to wszystko potoczyło:-)!!
moje szkraby w szkole ok- dają radę!!jestem bardzo dumna i zadowolona z nich! Kaju7lce zdarzają sie pierwsze wpadki typu...:szok: dostałam "pół jedynki" - cokolwiek to zxnaczy, bo zapomniałam zeszytu z matematyki;-)!!raz zapomniała tez pracy domowej z anglika..hihi wiec z werwą weszła w nowy tok nauczanai! Płacze i cieszy siena zmianę!!wiec jest wesoło!!ale ogólnie z kartkówek, czy pracy na lekcji przynosi 4 i 5 wiec jest super!Wczoraj jej duma sięgnęła zenitu bo jako jedyna dostała 5 z polskiego z diagnozy czytania ze zrozumieniem:tak: a "najlepsza" w klasie dostała 4 hihihiNo nie msuze pisac jaka była szczesliwa!!ale nie ma sie co dziwic czyta to ona jak"stara" od jakis 3 lat!!ale taki jej urok ,że lubi do snu z ksiażka sie pokładać!
Filip też daje radę wiec póki co jest gcio!!
ale sie rozpisałam...
piszcie co u Was!!
zimnica sie zrobiła..rano dzić 6.5 stopnia:no:!!
No zaparze kawę i zaraz zaczynam prace wiec pozdrawiam!!
PISZCIE!!!CO DOBREGO??
 
jestem, czas zasuwa, ze nawet nie wiem kiedy, odkad zaczal sie rok szkolny i nauczyciele wrocili na tor nie wiem w co rece wsadzic. Cisna ich caly czas, co angielski to sprawdzian, matematyka, przyroda co 3 lekcje, duzo tego, w domu sa o 15, a lekcje od 8 codziennie, pogoda powoli sie psuje, ale jeszcze tak kombinujemy, ze Majeczka na dworze jest kolo 5 godzin dziennie, hartujemy malutka...nie minelo nas przeziebienie, Maja miala katar, biedna strasznie sie meczyla, az sie dusila, balam sie strasznie, ale na szczescie tylko dwa dni tak bylo, pozniej sytuacja sie unormowala. Maja oczywiscie jest oczkiem w glowie nas wszystkich, cudnie sie usmiecha, rozmawia i gada rozsmieszajac nas do lez.

dzielna Kaja, niech czyta kochana jak lubi, ja tez zawsze wszedzie z ksiazka :-)
 
Cześć dziewczyny :rofl2:

Przepraszam, że piszę tak ni z gruszki ni z pietruszki.
Jestem mamą czerwcową 2013 i mimo, że mój post wygląda jak ciut spamerski to spamem nie jest a wręcz przeciwnie, propozycją i ofertą :)
Piszę do Was bo wiem jak trudno robić wszystko na raz przy dzieciakach, obowiązkach domowych. Chciałabym choć ciut Wam, prowadzącym DG i wystawiającym faktury ułatwić. Napisaliśmy z mężem program do wystawiania faktury on line i myślę, że pozwoli on Wam zaoszczędzić czas - szybko się wystawia i wysyła dokumenty e mailem.

Jeżeli, któraś z Was prowadzi DG i nie ma jeszcze programu do fakturowania lub chce zmienić to zapraszam do nas, afaktury.pl .

No i oczywiście dla Was 6 miesięcy gratis ! Piszcie na priv jak będziecie miały pytania.

Jeszcze raz przepraszam za wtrącenie :* ;-)
 
witam się i ja!!
tez jakos nie miałam jak sie tu wbić!
nie wiem czy pamiętacie jak pisałam,że 2 lata temu Filip miał skręt nadjądrza, wylądował na stole operacyjnym..itd usunięto wtedy skręcony przydatek i zdawałoby się ,że wszystko jest pod kontrolą..otóż w tą niedzielę koło 22 Filipka znów dopadł nagle bardzo silny ból w kroczu, po "gonitwie" do Szczecina wylądowaliśmy na chirurgii dziecięcej gdzie o 1 w nocy Fifek był znów operowany:-(!Jak sie okazało doszło ponownie do skrętu przydatka(ale jak???skoro ten przydatek usunięty!!:angry:),ehh lekarz powiedział,że najprawdopodobniej nie usunęli wtedy wszystkiego..albo "odrósł" co jest niemożliwe:baffled:!No dziś juz jest ok, Filipek zaczyna chodzić normalniej, nie boli go już tyle co rana pooperacyjna i szwy które bedzie miał w poniedziałek ściągane.i weź tu człowieku zaufaj lekarzowi..
dodam że był operowany w tym samym szpitalu wiec tym bardziej ciesze sie ,ze lekarz miał odwage nam powiedzieć, ze mogli spartolić wtedy i że cos takiego mogło miec miejsce.Są wiec uczciwi lekarze:confused:
Tak więc kobietki, jeśli którys z waszych chłopców tylko wspomni o bólu między nogami..nie lekceważcie!Nam udało się( poraz drugi ) zdążyć na czas i nie doszło do obumarcia jądra.
poza tym to ogólnie ok!W szkole dobrze, radzą sobie robaczki jak moga, a my wspieramy i pomagamy!
teraz troche zaległosci bedzie..ale damy rade!
Ja w pracy tez oki, duzo pracy wiec czas leci!
Kajulinka w szkole tez daje rade, juz sie powoli wbija w rytm!
wiola ucałuj gwiazdeczkę!!hartuj hartuj!!!niehc wdycha powietrze!!
chłopaków tez pozdrów!!

ściskam moocno!!
 
reklama
o rany, co Ty piszesz??? Dobrze, ze zdazyliscie. W ktorym szpitalu byliscie?
zapamietam dobr, rade, mam nadzieje, ze chlopcom sie nie przydazy
u nas tez czas leci, chlopcy co chwile maja jakies sprawdziany, zajecia dodatkowe przygotowujace do egzaminu do gimnazjum i ogolnie dzien sie jakis krotki zrobil :no:
Maja rosnie jak na drozdzach, caly czas zaczepia chlopakow, na chwile obecna Wiktor nauczyl ja odpiskiwac, a najlepiej wychodzi jej to wieczorem :-D
Filip jeszcze bierze udzial w czterech konkursach, wiec rece pelne roboty, na szczescie wszystkie sa w listopadzie, wiec grudzien bedzie luzniejszy.
Na razie delektuje sie dlugim weekendem, bo poniedzialek maja wolny, we wtorek maja biegi, a czwartek i piatek Filip jest na konkursie, musze go zawiezc :-)

Buziaki dla Filipka, oby szybko doszedl do siebie!!!
 
Do góry