kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
Sorga ma być posiłek mleczny, a nie mleko, więc jest ok
moje szczęście mnie na szczęście przygryza delikatnie tylko jak zaczyna ssać (i oby tak zostało)
kurcze, u nas chyba za dużo mleka
bo rano cyc, potem kaszka 150ml, obiadek-bezmleczny;-), cyc i owoc lub nie, w zależności od humorku jaki w danym dniu ma książę;-), butla z kleikiem 240ml, w nocy 1-2 razy cyc. no i pić zarazek nie bardzo chce, chociaż dzisiaj wydoił 100 ml soku z wodą i troszkę wody

moje szczęście mnie na szczęście przygryza delikatnie tylko jak zaczyna ssać (i oby tak zostało)
kurcze, u nas chyba za dużo mleka
bo rano cyc, potem kaszka 150ml, obiadek-bezmleczny;-), cyc i owoc lub nie, w zależności od humorku jaki w danym dniu ma książę;-), butla z kleikiem 240ml, w nocy 1-2 razy cyc. no i pić zarazek nie bardzo chce, chociaż dzisiaj wydoił 100 ml soku z wodą i troszkę wody
. Rano 6-7 mleczko, czasami 10 kaszka a jak nie to około 12 mleczko (czasami wcześniej), o 15 zupka niestety z niewielką ilościa mleczka bo inaczej wszystko wypluwa
, 16 soczek lub herbatka około 150 ml, 17-18 deserek, 19 -19:30 kapiel i ok. 20 godz. 210-230 ml mleczka a potem co 1 lub 1,5 godz mleczko (ostatnie 2 dni co 2-3 godz.) różnie od 60 - 120 ml i tak do rana. Takie noce sa od około 1,5 tygodnia, w Polsce jadła w nocy co 4-5 godzin zastanawiam się czy to zmiana klimatu tak na nią wpłynęła? W tygodniu wybieramy sie do pediatry może ona powie mi co z tym zrobić.
.
No ale z butli nie chce, z kubka-ssacza też nie, łyżeczką się nie da, bo wywala jęzorek i wszystko wycieka
Chyba gdyby był spragniony, to by pił...
normalne- kolorowe i śmierdzące