reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dzienny schemat jedzenia

reklama
Jolka przynajmniej Maksiu je obiad o normalnej porze ;-)
hehe żebyś wiedziała ;-) i nie jesteś pierwsza, która mi tak mówi :-D

No a dziś ciąg dalszy bojkotu, co prawda w nocy jednego cyca objadł i rano obydwa też, ale w południe już mu nawet nie dawałam, a wieczorem na cyca zareagował histerią :zawstydzona/y:
 
U nas jedzonko bez zmian, (.) dobry o kazdej porze, nadal 3 razy dziennie. Tylko obiadku jemy wiecej i za kazdym razem daje cos do raczki do samodzielnego palaszowania. Najczesciej zostaje to zamienione w miaze, chociaz owoce zostaja zjedzone w calosci, szczegolnie melony. Z warzyw smakuja brokuly. Chlebek jest lepszy do robienia kulek, ale od mamy smakuje ;) No nic trzeba poswiecic troche zywnosci i probowac uczy pocieche samodzielnego jedzenia...
 
A mnie rośnie ziemniaczara. Nie wiem co to jest, ale nawet jak Magda jest zaraz po obiedzie, to i tak jak zobaczy na naszym talerzu ziemniaki to aż się trzęsie. Specjalnie daję jej obiadek przed naszym, bo wiem, że jak się nawcina ziemniaków to swojego obiadu nie tknie. Ale na odwrót... bez problemu. Ziemniaki rulez....:laugh2:
 
Cieszy mnie to że mój małojadek ostatnio pochłania coraz obfitsze porcyjki i coraz częściej zdarza się że ciągnie mamę za spodnie i woła "am". Ale nie podoba mi się to że zaczął od kilkunastu dni budzić się w nocy pomiędzy 2 a 4 i z wilczym apetytem pochłania pełną butlę mleka. Może się nie najada w dzień. :baffled: Zerknijcie kochane na nasz aktualny schemat i doradźcie co może być nie tak..
ok. 2-4 - mleko 240 ml
9:00 śniadanie - kaszka ponad 100ml
13:00 obiad - duży słoik dania mięsnego co drugi dzień z całym żółtkiem nie zawsze zjadany w całości
15:00 - deser - słoiczek lub świeży owoc np. prawie cały banan lub pół tartego jabłka i miśkopcik
17:00 - dokończenie obiadu i kaszka ponad 100ml
20:00 - mleko 240 ml
Pomiędzy posiłkami dostaje sok rozcieńczony z wodą ( max. 100ml) i wodę mineralną. A i ostatnio wieczorem daję mleko z kleikiem ryżowym.
 
Szopka, jak dla mnie to ilość posiłków w ciągu dnia jest stanowczo wystarczająca. :tak: a jeśli woła w nocy...cóż, ja bym dawała i trzeba czekać jak mu samo przejdzie. Mój też czasami ma jazdy nocne i nic tylko butla pomoże zasnąć...
 
szopka a kaszka 100ml to dlatego, że więcej nie wchodzi?
Może gdyby wieczorne mleko zastąpić kaszką, bardziej i na dłużej by się najadał...?
Piotruś je tak:
8 kaszka z 200ml wody
12 słoiczek 190 + pół słoiczka owoców + chrupki kukurydziane 4-6
16 kaszka ze 150ml + pół słoiczka owoców + chrupki kukurydziane 4-6
20 kaszka ze 150ml + 40g suszonych śliwek (wymieszane z kaszką)
pomiędzy podaję wodę, wypija moooże 25-50ml na dobę
 
szopka a kaszka 100ml to dlatego, że więcej nie wchodzi?
czasami wchodzi o 50ml więcej ale to rzadkość
Może gdyby wieczorne mleko zastąpić kaszką, bardziej i na dłużej by się najadał...?
Myślałam o tym, ale wydawało mi się że kaszka przed snem to za duże obciążenie dla małego brzuszka. Skoro u was to dobrze funkcjonuje to i ja spróbuję dzisiaj zatankować kaszkę na dobranoc.

Agik
a u Wojtusia co jest ostatnim posiłkiem?
 
reklama
Szopka no wydaje mi sie ze duzo zada w ciagu dnia i ze niepowinin jesc w ciagu nocy...moja tez sie czsem budzila i jak dalam to zjadla az sie uszy trzesly ale jak niedalam to brykala z godzine i potem padala.Ja bym poprostu nie dala tej nocnej butli i koniec,moze bedzie plakal przez kilka pierwszych nocy...a moze sie zdziwisz i po intensywnym nocnym buszowaniu padnie:)))

Moze ta wieczorna kaszke daj mu godzinke pozniej i wiecej z 50 ml a przed snem butle tak do popicia,nawet jak sie obudzi to nie wierze ze z glodu,wiesz...jak daja to trzeba brac:-p .Jak to moja mama mowi ''lepszy spiczek niz chlebiczek'':-);-):-Dsprobuj, u mnie sie sprawdzilo(w nocy tylko smok,zadna woda,herbatka czy inne cos).
 
Do góry