pytia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2005
- Postów
- 4 681
Mój Jaś jest z lutego 2006, tamta zima, kiedy się urodził była dosyć ostra. Mnóstwo śniegu, trochę mrozów, ale i tak chodzilismy codziennie na spacerki i wszystko było w porządku. Jaś nie chorował jak dotąd, poza katarem i jakimiś brzuszkowymi wirusami. Ja sobie chwaliłam zimowego dzidzisia, także ze względu na to, że ja jestem alergikiem, a u zimowych dzieci ryzyko alergii jest dużo mniejsze.
Nie mogę doczekać się czwartku... mam wizytę u gina. Oby wszystko było ok.
Nie mogę doczekać się czwartku... mam wizytę u gina. Oby wszystko było ok.