reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Jasne, że można:-) Jesteśmy po plastyku, ze specjalizacją ceramika użytkowa co prawda, ale działać będziemy jednak w trochę innym kierunku, otwieramy tzn. usilnie próbujemy;-) studio projektowe, na razie będziemy zajmować się tym głównie przez internet, w ruch pewnie pójdzie allegro, a później zobaczymy, może jakiś własny punkt, czas pokaże.
Ewa
, Ty również pracujesz w domu z tego co pamiętam, więc znasz wszystkie plusy i minusy. Nam jak na razie wyszło więcej plusów, szczególnie przy naszych oseskach:)
 
reklama

Ewa
, Ty również pracujesz w domu z tego co pamiętam, więc znasz wszystkie plusy i minusy. Nam jak na razie wyszło więcej plusów, szczególnie przy naszych oseskach:)

Zgadza się :) Plusem ogromnym jest to, że można pracować przy dziecku, ale minusem - że nie ma się macierzyńskiego i TRZEBA pracować...;) Fajnie macie, że we dwójkę jesteście w domu. Ja zamykam o 7 drzwi za Mężem i do wieczora jestem sama z maluchem, którego bardziej interesuje piszczenie niż rozmowa ;)
No i trzeba się zmobilizować do roboty - co mi dzisiaj strasznie nie wychodzi i w książce, którą mam skończyć do jutra, jestem na... wstępie ;)
 
hehe ja właśnie dzisiaj szukam ostro na all parasolki do x landera wchodzę na forum, a tu parasolki w roli głównej hehe jednak dzwoniłam do sklepu stacjonarnego i mają na stanie mój kolor i to jeszcze taniej niż w necie, więc jutro podskoczymy kupić. Oliwia nie znosi jak jej słoneczko swieci w twarz. Od razu drze się jak opętana. Mój cień też nie wystarcza (pomijając fakt, że chodzę wtedy lekko idiotycznie -wygięta, pochylona, lekko z ukosa:/)
 
No właśnie jeszcze nie we dwoje, bo mąż póki co pracuje na etacie żebyśmy mieli stałe pieniądze, dopiero jak będziemy zarabiać na firmie znacznie więcej:-) to się zwolni, więc różowo też nie jest, ale dla chcącego nic trudnego, na razie tego się trzymamy:tak:
ewa właśnie najtrudniej jest z mobilizacją, bo z jednej strony czas pracy można naginać pod siebie i jest się w domu, ale trzeba być też zdyscyplinowanym, bo wstajesz rano i już jesteś w pracy. Na pewno jest to duża korzyść dla dzieci, że mama jest w domu:)
 
a jeszcze mam pytanko - pralyscie nowe maty edukacyjne? bo do nas wlasnie przyszla i nie wiem???
ja prałam bo nowa mi za bardzo śmierdziała i była jakaś sztywna
Oliwia nie znosi jak jej słoneczko swieci w twarz. Od razu drze się jak opętana. Mój cień też nie wystarcza (pomijając fakt, że chodzę wtedy lekko idiotycznie -wygięta, pochylona, lekko z ukosa:/)
hehehe wyobraziłam sobie ten widok... ja staram się od słoneczka odwracać wózek, i czasem zamiast pchać po prostu ciągnę, ale przy spacerówce to na pewno pójdzie w ruch parasolka, bo jest bardziej odkryta
 
Ale się pogoda zepsuła, a takie piękne słońce było i ciepełko, dobrze, że zdążyliśmy na spacerek:-)

Ciekawe tematy :-) Parasolki, okulary, automatyka i robotyka, hehe.
Parasolka przydatna na pewno, ja się zawczasu zaopatrzyłam, przy okazji kompletowania wyprawki i Cypriano już skorzystał ;-)

Co do okularów - mam pytanko z innej beczki: Okularniczki!!!!!!!:-) Jak sobie radzicie na słońcu, znaczy się czy macie specjalne okulary korekcyjne przyciemniane, czy soczewki, czy jakiś inny patent? Ja dotychczas miałam sportowe podwójne, ale mi się rozwaliły i teraz szukam czegoś fajnego, ale nie chcę fotochromów. Najbardziej odpowiadałyby mi duże z przyciemnianymi korekcyjnymi. Teoretycznie - słyszałam od optyka -jest to możliwe, ale w salonach nie chcą robić. Poradźcie coś!:blink:

W ogóle od kiedy Franek nauczył się przewracać na bok, to tylko na boku się bawi... Ale tylko na lewym. W prawo się nie przekręci... Wasze dzieci - jeśli przekręcają się na boki - to na oba czy tylko jeden?
Na początku też upodobał sobie tylko lewy, ale uparcie przerzucałam mu zabawki na prawą stronę i pomogło, od jakiegoś czasu przewraca się na obie strony:-)

Gufi - ja matę prałam, bo dostałam w spadku, ale np. kocyka akrylowego nowego nie prałam. Może jeżeli śmierdzi, albo jest jakaś niemiła w dotyku, to wypierz.
 
Co do okularów - mam pytanko z innej beczki: Okularniczki!!!!!!!:-) Jak sobie radzicie na słońcu, znaczy się czy macie specjalne okulary korekcyjne przyciemniane, czy soczewki, czy jakiś inny patent? Ja dotychczas miałam sportowe podwójne, ale mi się rozwaliły i teraz szukam czegoś fajnego, ale nie chcę fotochromów. Najbardziej odpowiadałyby mi duże z przyciemnianymi korekcyjnymi. Teoretycznie - słyszałam od optyka -jest to możliwe, ale w salonach nie chcą robić. Poradźcie coś!:blink:

Ja już od paru lat nie wyobrażam sobie życia bez soczewek. Od okularów zawsze bolała mnie głowa, skronie i nos :/ No i te zaparowane szkła w zimie - masakra...
Mój Tato ma przyciemniane korekcyjne okulary - nie fotochromy. Robił w Vision Express :)
 
Padam dzisiaj....Hubert od 9 rano miał tylko dwie 20 minutowe drzemki...myślałam, że dzisiaj przy tej pogodzie będzie spał cały dzień a tutaj niespodzianka. Dobrze, że przypomniałyście mi o parasolce do wózka. Nawet nie pomyślałam, że można coś takiego kupić przeciw słońcu ;-) Chyba mi ciąża pół mózgu zeżarła ;-)
 
Co do okularów - mam pytanko z innej beczki: Okularniczki!!!!!!!:-) Jak sobie radzicie na słońcu, znaczy się czy macie specjalne okulary korekcyjne przyciemniane, czy soczewki, czy jakiś inny patent? Ja dotychczas miałam sportowe podwójne, ale mi się rozwaliły i teraz szukam czegoś fajnego, ale nie chcę fotochromów. Najbardziej odpowiadałyby mi duże z przyciemnianymi korekcyjnymi. Teoretycznie - słyszałam od optyka -jest to możliwe, ale w salonach nie chcą robić. Poradźcie coś!:blink:

ja mam właśnie robione u optyka typowe okulary przeciwsłoneczne ze szkłami korekcyjnymi... a to, że nie chodzę, bo mi z nosa spadają to inna sprawa ;-) też muszę albo zrobić nowe, albo przejść na soczewki, bo teraz strasznie mruzę oczy na tym słońcu i patrzeć jak zmarchy zaczną wychodzić :wściekła/y:
 
reklama
ewa właśnie najtrudniej jest z mobilizacją, bo z jednej strony czas pracy można naginać pod siebie i jest się w domu, ale trzeba być też zdyscyplinowanym, bo wstajesz rano i już jesteś w pracy. Na pewno jest to duża korzyść dla dzieci, że mama jest w domu:)

Jak radzisz sobie z dwójką dzieci w domu? Masz jeszcze czas na pracę? Ja już teraz dostaję białej gorączki, jak sobie pomyślę, co to będzie. Jak Pucek ma zły dzień, to nie jestem w stanie prawie nic zrobić. I siedzę potem do północy (bo dłużej nie daję rady) nad robotą, a Mąż się wkurza (i ma trochę racji), że nie mam czasu na życie.
Będę chciała posłać Franka do przedszkola, bo nie sądzę, żebym z dwójką dała radę pracować. Nie wiem tylko jak dotrwam do tego czasu, aż go do przedszkola przyjmą ;) Jak zacznie pełzać czy chodzić - to dopiero będzie apokalipsa. Teraz rzucę go na matę i wiem przynajmniej, że jak spojrzę na niego za parę minut, to będzie dalej w tym samym miejscu ;)
 
Do góry