reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Ja tu nie bywam, bo po prostu nie mam czasu nadrabiac ciaglych zaleglosci w czytaniu, a za szybko to tutaj wszystko postepuje by ogarnac, ale dzis na chwile zerknelam... Chcialam tylko napisac ewwe mocne usciski dla ciebie i trzymaj sie, przykro mi z powodu waszej straty...

pozdrawiam wszystkich
 
reklama
Jestem pewna, że gdyby wiadomość była bardziej czytelna to nie byłaby przytłoczona. Każda wyraziła by smutek, żal i zapewnienia, że myślą jesteśmy z nimi. Uważam, że niesprawiedliwie nas oceniłyście.
 
wpadłam na chwilę i w zasadzie nie chciałam nic pisać, no ale muszę.

przede wszystkim ewwe kochana bardzo mi przykro :-( ja nadrabiając nie zauważyłam suwaczka bo rzadko na nie zerkam. przepraszam...

salomii właśnie napisała dużo z tego co ja chciałam tu dodać.
nie wiem jak to ująć. chodzi o to, że strata dziecka to nie jest coś o czym się latwo mówi. wystarczy, że dziewczynie jest ciężko. również to, że się nie chwaliła, że w ogóle jest w ciąży to ja zupełnie rozumiem. ja też bym od razu nie informowała wszystkich bo ja z tych ostrożnych. nawet w ciąży z Mikolajem to rodzinie powiedzieliśmy dopiero w 8 tc po konkretnych badaniach.
ja ostatnio tutaj poczulam pewien maly niesmak, który dzisiaj wypłynął... a skoro już wypłynął to już się wypowiem. w przypadku ewwe stała się okropna tragedia, która umknęła i co tu dużo mówić - w tym co się dzieje to ja się nie dziwię - niestety. nie powinien to być temat kłótni!! ostatnio rzeczy dla niektórych bardzo ważne zostawały tu pomijane. kiedyś można było przyjść się wyżalić, "usłyszeć" coś na pocieszenie, powymieniać się myślami itd. od jakiegoś czasu gdzieś to zanikło. ja rozumiem, że to świat wirtualny itd., ale nie jest jak było. sama ostatnio też nie mam za bardzo czasu i nie odnoszę się zawsze to waszych pytań itp, ale niektóre istotne sprawy muszą być przypominane dosadnie, żeby w ogóle ktoś zareagował. o niektórych wiemy sporo, o innych mało bo mam wrażenie, że jak wypowiedzi zanikają w gąszczu i nikt się nie interesuje to się dziewczyny zniechęcają. ech nie wiem jak to ująć dalej więc na tym zakończe...

co do tego, że zrobiło się bardzo ciążowo to ja w dużej mierze podzielam zdanie mamolki. oczywiste jest, że nie będziemy gadać tylko o naszych grudniakach bo ile można, ale jeżeli robi się bardzo ciążowo w miejscu, gdzie większości dziewczyn to nie dotyczy to część się wyłącza z dyskusji. po pierwsze - każda się bardzo cieszy ze szczęścia ciężarówek, ale chilowo jest to inna bajka, po drugie - są tu dziewczyny, ktore się starają o dzidziusia, a nie wychodzi i najzwyczajniej w świecie może być im przykro. nie chcę tu absolutnie nikogo urazić.
niektórzy wolą skromnie i po cichu coś napisać bo po prostu chcą się wygadać, ale nie chcą zracać zbyt mocno uwagi na siebie, a mimo wszystko byłoby im miło jeśli by ktoś to zauważył...

co do redzennych grudniówek - myślę, że dziewczyny po prostu są ciekawe co u nich bo się nie odzywają. na pewno nie chodzi, że są jakieś lepsze itd. po prostu były przez dlugie miesiące, też sporo o sobie napisały i zniknęły... myślę, że nie można się obrażać bo nikt nie napisał, że ktoś tu jest gorszy bo dołączył później - to akurat nie ma nic do rzeczy :-)
 
MAm wrażenie, że każdy coś innego zrozumiał i wyciągnął swoje wnioski...

SAlomii - no to ja podejmę temat zegarka - bo dla mnie ta kwestia jest bardzo ciekawa - dlaczego wszystko co ma kryształy swarovski jest taaaakie drogie?? A zegarek fajny, ale jak dla mnie bez kryształów. Tych na kopercie, bo pasek całkiem fajnie się prezentuje.

TAk mi się skojarzyło - co kupujecie swoim panom pod choinkę?

Ja na suwaki zawsze patrzę, tak jakoś mi wzrok ściągają....

Krolcia - najlepsze życzenia dla Danielka!

Gosia - bardzo dobrze to ujęłaś:tak:
 
Ostatnia edycja:
podpisuje sie pod twoimi slowami Gosia rekami i nogami :) Sama nie chcialam sie wdawac w dyskusje, bo ostatnio mnie tu nie bylo, to tak mysle ze nie w temacie jestem troche... choc faktycznie jak czasem zerkalam, mialam wrazenie, ze gdzies umknely dawniejsze dyskusje, wiecej jest tych tematow błahych niz takich powazniejszych... 
 no i o niektorych rzeczach nie mozna mowic "bardziej czytelnie" bo sa tez sprawy delikatne i takie, ktore bola... rzecz w tym by rozmowy tutaj nie schodzily na tematy tylko niewazne, bo to wiele osob moze odstraszac, a szukaja zrozumienia, pomocy, czy chca sie wygadac... a tez jestesmy tu, by sobie pomagac przeciez.... eh ciezko mi napisac to, co mysle :) oczywiscie nie chce tutaj nikogo oskarzac o nieczulosc itd., 
 
 
To ja jeszcze na chwilkę i na tym kończę ten temat: podzielam zdanie krolci i też tak samo odebrałam posty.
Ewwe przeżyła tragedię i należą się jej słowa otuchy i pocieszenia. Głupio wyszło, ponieważ większość z nas nie zauważyła opisu pod suwaczkiem. Ale jeszcze gorzej wyszło, że wokół tej tragedii "rozpętała" się dyskusja na temat tego, dlaczego większość dziewczyn nie zauważyła opisu i się niczego nie domyśliła. W świetle tej tragedii można było przemilczeć troszkę uszczypliwe uwagi na temat reakcji dziewczyn, a przede wszystkim dlatego, że w tej chwili ewwe i to co czuje jest ważniejsze, a tak niepotrzebnie zostały wzniecone niesnaski. Myślę, że ewwe teraz może być jeszcze bardziej przykro, że jej tragedia stała się zarzewiem nieporozumień, a ona chciała tylko w subtelny sposób wyrazić swój smutek. Ewwe, mi osobiście jest przykro, że Twoja tragedia została pominięta. Podtrzymuję jednak, że nie ma tu niczyjej winy, tak po prostu niefortunnie wyszło,dziewczyny nie mają do nikogo pretensji, tylko zareagowały obronnie na komentarze innych, a nie na Twoje :*
Trzymaj się i bądź silna !

krolcia - całuski dla synka na roczek :****
 
Ostatnia edycja:
yyy bez piwa nie rozgryziemy tego do konca :D ja nie do konca umiem przekazac co mam na mysli a irytuje sie okrutnie jak widze ze ktos mnie nie rozumie bo "przeciez pisze jasno" :-D

dlatego musze zapytac gdzie sie podzial RDZENNY Wrublik?? tylko nie bierz tego do siebie!

No i prawda jest taka ze kazdy troszke cos tam pod siebie podciagnal i wyciagnal wnioski ktore moglyby krzywdzic innych lub jego samego, no i w moim oburzeniu nie chodzilo o suwaczek Ewwe ale o to ze dziewczyny pytaly o jej samopoczucie i pisaly ze tula a reszta sie nie zaiteresowala DLACZEGO, no jasniej juz nie moge tego napisac ale ze juz placze mi sie jezyk i bredze, przychylam sie do wniosku Ewy o zakonczenie tematu, ten na temat religii mozemy pociagnac na grupie:-D

a prezenty... Cristal nie pytaj :szok: ja boje sie ze dostane jakis kosmos, a moje niewiem czy dojda :wściekła/y: w razie czego bede musiala cos wymyslic innego, mialy byc 2 ksiazki i 2 sweterki :> i scrable po norwesku

aa wogole to wlasnie zjadlam znow 3 wielkie ogorki i popilam ogorkowa woda:szok::-D zawsze to robie hehe uwielbiam ogorki mniaaaam mam 10kg wiaderko i dlugo sie nie ostanie. Ale to nic nie znaczy, moglabym jesc tak ogorki ciagle, ti ide sie jeszcze napic wody na koniec:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dyskusja jeszcze nie zanikła, zaznaczam, że nie chciałabym zaogniać sytuacji, mimo wszystko chciałabym jeszcze coś od siebie dodać, bo wiele wpisów odbieram bardzo personalnie.
Przede wszystkim przy dużej liczbie uczestniczek jest sporo postów, więc niektóre mogą umknąć, szczególnie, jeśli nie są jasno napisane. Dodatkowo jest też wątek zamknięty, na którym można bardziej osobiście pisać..
Poza tym często zadawane są pytania, na które ja nie odpowiadam, bo po prostu nie wiem co napisać, nie znam się na temacie itp. – to nie znaczy, że je olewam!!
Piszecie też o ciężaróweczkach, że pisanie o ciąży może być trudne dla osób,. Które się starają i nie wychodzi na razie. Ja myślę, że nie ma co popadać w skrajność – równie dobrze można pomyśleć, że nie należy pisać o mężach, bo komuś może się nie układać w małżeństwie, czy o pracy – bo może ktoś nie może znaleźć itp.

Szkoda, bo tak niedawno pisałyśmy, że fajnie jest tu, bo na innych forach kłótnie, niesnaski, a u nas nie..

Ewa- jak tam drugi maluszek?? Bo tak jakoś niepokojąco napisałaś…Czy wszystko ok.??

jeszcze chciałabym dodać, że popieram Twoje wypowiedzi w całej rozciągłości;)) sporo postów bardzo przykro się tu czyta..;p
niektórzy posądzani są o zbytnią delikatność, za to inni walą tak z grubej rury, że aż w pięty idzie ;p

Ewwe
- już pisałam, że bardzo mi przykro, wiem, że boli;(( mnie najbardziej dobijały komentarze typu" masz przecież już dziecko":crazy: albo' jeszcze na pewno zajdziesz w ciążę i urodzisz dziecko":no:
 
Ostatnia edycja:
Do góry