reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Holandia

Dzień doberek prawie weekendowo.
Aneta-widzę że dziewczyny już dobrze Tobie wszystko wytłumaczyły i dobrze radzą i chcą pomóc-skorzystaj z tego i jak najszybciej skończcie z tym tureckim biurem, to napewno zdziercy i przekrętowcy :no:
missdior-ja bym takich pracowników to wykastrowała, taki stary a nie umie szczać to niech siada na kiblu ....oj ja bym go przypilnowała i kazałą przy mnie tę potrzebę załatwiać a potem jeszcze cały wychodek sprzątać :angry:współczuję Tobie pracowników jakoś nie macie do nich szczęścia.
Ma-Rita sterkte, zanim zaczniesz studiować to padniesz ze stresu, czyżby to ich nowa taktyka na studentów prawa, sprawdzenie nerwów ;-)Pisz kochana jak poszło wczoraj.
Pola- jak dzwoniłaś to ja spałam z małą a wczoraj jak ja dzwoniłam to nie odbierałaś....oj szczęścia nie mamy do siebie.
Kinia-............
Natalia-..........
---------------------
A ja kochane idę do pracy, znajoma załatwiła mi na 4 dni robotę i jutro zaczynam......fajnie ekstra kasa wpadnie przed weselem koleżanki.
No to pozostało mi życzyć Wam miłego weekednu :tak:


 
reklama
Missdior - wspolczuje tak nieszczesnego personelu, z tym sikaniem to mi sie w glowie nie miesci:szok:...

Paulina - gratuluje pracy, bedziesz pracowac w zawodzie ? a co zrobisz z coreczka w tym czasie ? zalatwisz tak z biegu kinderopvang ?
ja tez musze sie w koncu zmobilizowac i poszukac pracy, bo zglupieje doszczetnie od tego siedzenia w domu, trzeba bedzie zabrac sie za pisanie CV :tak:... od 2 lat juz to sobie powtarzam:sorry2:...
 
hejka jolka.jolka- praca to tylko cztery dni, w weekend mąż się małą zajmie a w poniedziałek i wtorek czeka wyzwanie na teścia :sorry2:....a praca to ponoć jakiś rodzaj biurowej, mam z kumpelą przez te 4 dni uporządkować biuro, wszystko posegregować, pozaadresowywać koperty itp. duperelki.....jednymi słowy rączek sobie nie ubrudzę a odpocznę od domu i obowiązków.
Co do pracy to się przymierzam, ale nie wiem jeszcze jak to wyjdzie, chciałabym robić full time jako laborant chemiczny, ale jak na razie słyszę tylko part time, bo jestem matka i mężatka, a przy part time, tracę na zwrocie za żłobek i do tego dopłacie do czynszu-wychodzi lepiej siedzieć w domu :baffled:
U mnie pochmurno, co chwilę przechodzą czarne chmury i tylko czekać aż zacznie padać....a ja mam w planie koszenie trawy jak mała wstanie......no i zupka już się dla Amelci gotuję.
Czy Wy też się czujecie takie zmordowane, ja cały czas senna, plus bóle głowy, nie wiem czy to migreny mi wracają czy to przez pogodę :sick:
 
Dzien dobry :-)

No, pozalatwialam sprawy uniwersyteckie...w koncu po wielu trudach i znojach. Wczoraj poczte dostalam po 14 wiec nie bylo sensu wybierac sie do Amst. bo zanim bym sie tam dowlokla to wszystko by pozamykali. Na szczescie tesciowie nie jechali dzis na urodziny, bo sie jubilat rozchorowal i mogli zostac z mlodym :tak:
Ale poniewaz juz od poniedzialku cos mi sie pierniczy, wiec jak wrocilam do chaty odkrylam, ze moj dekoder Cyfrowego Polsatu nie dziala :wściekła/y: No szlag mnie zaraz trafi :wściekła/y: To g***o nie ma jeszcze miesiaca a juz sie popsulo :wściekła/y: Jak moj maz tego nie naprawi to bede musiala wysylac do Polski do serwisu...no jak nie sraczka to urok :wściekła/y::angry:
Tym optymistycznym akcentem koncze moja wypowiedz...

Acha, jedno pytanko...
Moze ktoras z was miala taka sytuacje.
Niedawno skonczylam trzecie opakowanie Mercilonu, w pierwszym tygodniu brania tabletek z tego opakowania dwa razy dzien po dniu ( chyba byl to 3 i 4 dzien) zapomnialam wziac tabletke o normalnej porze ( wieczorem) i wzielam ja dopiero rano. Przerwa pomiedzy tabletkami mogla byc dluzsza niz 12 godzin. Oczywiscie to opakowanie tabletek juz nie dzialalo jak powinno. Dobralam je do konca ale teraz nie wiem kiedy mam rozpoczac kolejne opakowanie, czy po 7 dniach przerwy, czy w pierwszym dniu miesiaczki. Na ulotce pisze tylko, ze jesli zapomni sie 1 tabletki a przerwa pomiedzy tabletkami jest dluzsza niz 12 godzin, nalezy szybko wziac zapomniana tabletke, przez 7 dni stosowac dodatkowe metody antykoncepcji i normalnie dokonczyc opakowanie. Nic nie pisza natomiast co robic jak sie zapomnie 2 tabletek...znaczy sie pisza zeby poradzic sie lekarza. A ja dzis dostalam okres i przez ten meksyk z uniwerkiem zapomnialam zadzwonic do lekarza.
Moze ktoras z was wie cos na ten temat???
 
Paulina - no fakt, napisalas 4 dni, a ja sobie dospiewalam, ze 4 dni w tygodniu :-D...

Ja nie moge kosic trawy przy moim dziecku, bo sie boi i ryczy. Lubie kosic trawe ale robie to tylko jak jest maz i zajmuje sie Mala.

Moze masz niskie cisnienie, mnie bardzo czesto chce sie spac przed burza, potrafie pasc i zasnac w 5 minut i obudzic sie wraz z pierwszymi kroplami spadajacego deszczu.


Marita - mnie zdarzalo sie zapomniec tabletek tak jak Tobie, ale nie pamietam czy tez zapomnialam 2 dni pod rzad. Mysle sobie, ze skoro dostalas okres to znaczy, ze wszystko w porzadku, znaczy, ze ciazy nie ma, wiec mozesz spokojnie zaczac brac od nowa po uplywie normalnej 7-dniowej przerwy. Przy czym to tylko takie moje mniemania, bo lekarzem nie jestem...
 
czesc dziewczyny

nie zaglądałam do was przez parę dni bo ostatnio coś mało sie działo a tu taka niespodzianka:-)

aneta ja też jestem w ciąży w 20tc ale zamierzam rodzić w Polsce Mąż ma tutaj jak najbardziej legalną pracę już od paru lat ale jakoś nie mogę się przekonać żeby tu rodzić nie znając języka.....Zresztą chce w Polsce skończyć jeszcze jeden kurs Jestem tutaj już 4 raz i bardzo mi się podoba Holenderskiego znam może z 10słów srednio z ang ale sobie radzę z dogadywaniem Zamierzam tu wrócić za rok koło czerwca jak maluszek będzie podchowany i mój kurs skończny Wtedy mam zamiar ostro wziąźć się za nauke języka a synka starszaka wysłac do żłobka lub przedszkola W Twojej sytuacji pewnie nie zdecydowałabym się na wyjazd dopiero po porodzie Pierwsze święta synka (miał wtedy 3tyg) spędzilismy osobno Przez duże śniegi mąz nie mógł i nawet nie próbował dojechać:-( powodzenia
 
NOSZ KURNA :angry::angry::angry::angry::angry::angry:...!!!!!!
Wlasnie zauwazylam, ze moje ukochane Levi'sy przetarly sie i pekly na prawym kolanie....BUUUUUUUUUUUU.... BEDE PLAKAC........:sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad:...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sorry za wtret ale musialam sie wyzalic......

I wogole ( jak to sie pisze: razem?osobno?) jakos nie mam dzis nastroju, malzon jakis dziwny, nie wiem czy po prostu zmeczony, czy focha wali, bosmy sie poprztykali dwa dni temu, echhh......
 
Witaj aOla! Nie wyobrażałam sobie porodu bez mężą mimo wszystko jakoś się z tym pogodziłam....ale święta bez męża:no::no::no::sad::sad::sad: z tym się nie mogę pogodzić. Nasz synek ma już 3 latka jak ja mu wytłumaczę, że tatusia nie będzie na święta? On już przeżywa, że tata pojedzie do Holandii i go długo nie będzie. Ma 3 latka, ale wiele rozumie. Moja siostra z mężem (jego ulubiona ciocia i wujek) jak wyjechała do Holandii mały miał zaledwie 2 latka a płakał jak za mamą. Teraz jest starszy, więc będzie jeszcze gorzej:sad::sad::sad:.
Nie mam wyjścia muszę urodzić i jeszcze długo zostać w Polsce. Nie jesteśmy w stanie się utrzymać w Holandii w czwórkę (mąż nie będzie zarabiał kokosów, ale mam nadzieję, że chociaż małą część odłożymy).
Mam nadzieję, że kiedyś mąż otrzyma lepszą pracę (nie przez biuro tureckie) i będę mogła z moimi skarbami dołączyć do niego.
Ja jestem w 27tc:-):tak::-D:-):tak::-D:-):tak::-D:-):tak::-D
 
reklama
No wiem, ze moge nosic poprzecierane, ale ja jakas malo "trendy" jestem i jak mi sie cos nie podoba, to chocby bylo super modne - nie zaloze. Wiec nie mam jakos ochoty chodzic z dziura na kolanie... Po domu moge, spoko, ale nie na ulicy... No nic, albo kupie i naszyje jakas smieszna aplikacje na kolano albo obetne powyzej kolana i bede miala szorty z dlugimi nogawkami...
To byly ulubione jeabsy, prawie codziennie potrafilam w nich chodzic, nic dziwnego, ze sie w koncu przetarly...
No nic, spadam, zajrze znowu wieczorem, pa !!!

P.S.
Aneta ! idziemy leb w leb z produkcja postow na tym forum: ty-17, ja-18 sztuk :)
 
Do góry