reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

In vitro 2024 - refundacja

Kojarzę z grupy o ivf na Facebooku dwie historie, które mnie nieco zszokowały.

Pierwsza była taka, że zarodki badane przez PGTA i żaden z nich nie dał zdrowej ciąży a było ich dużo. Inny lekarz, bo udali się na konsultację poza klinikę, zasugerował powtórzenie kariotypów, bo jego zdaniem historia powtarzała się zbyt wiele razy, żeby to był przypadek. No i okazało się, że rzeczywiście, jedno z małżonków ma nieprawidłowy kariotyp, jakąś konkretną translokację. Pierwszy wynik kariotypu był fałszywie błędny. Badanie PGTA nie było wystarczające w tym przypadku, żeby badać zarodki.

W przypadku drugiej pary dopiero jakieś bardziej skomplikowane badanie genetyczne (wydaje mi się, że WES ale nie chcę skłamać, bo nie jestem pewna) dało wynik, który wskazał dziedziczną chorobę genetyczną. Też PGTA wcześniej nie wykazało problemu, bo nie miało prawa (nie ten zakres badania).

Ja tak na prawdę cały czas jestem ciekawa czy za X lat nasza niepłodność idiopatyczna nie okaże się jednak jakimś problemem genetycznym, który w tym momencie jest poza zakresem dostępnych badań.
 
reklama
Kojarzę z grupy o ivf na Facebooku dwie historie, które mnie nieco zszokowały.

Pierwsza była taka, że zarodki badane przez PGTA i żaden z nich nie dał zdrowej ciąży a było ich dużo. Inny lekarz, bo udali się na konsultację poza klinikę, zasugerował powtórzenie kariotypów, bo jego zdaniem historia powtarzała się zbyt wiele razy, żeby to był przypadek. No i okazało się, że rzeczywiście, jedno z małżonków ma nieprawidłowy kariotyp, jakąś konkretną translokację. Pierwszy wynik kariotypu był fałszywie błędny. Badanie PGTA nie było wystarczające w tym przypadku, żeby badać zarodki.

W przypadku drugiej pary dopiero jakieś bardziej skomplikowane badanie genetyczne (wydaje mi się, że WES ale nie chcę skłamać, bo nie jestem pewna) dało wynik, który wskazał dziedziczną chorobę genetyczną. Też PGTA wcześniej nie wykazało problemu, bo nie miało prawa (nie ten zakres badania).

Ja tak na prawdę cały czas jestem ciekawa czy za X lat nasza niepłodność idiopatyczna nie okaże się jednak jakimś problemem genetycznym, który w tym momencie jest poza zakresem dostępnych badań.
Oj to teraz mnie zszokowalas😱 u nas podobnie jak u pierwszego przypadku- kariotypy prawidlowe, w pierwszej procedurze mielismy 2 zardoki,ale nie badane,nic nie wyszlo. Teraz druga procedura 6 zarodkow przebadanych, dwa ETM,podawane po 2 zarodki-poronienie w 6-7 tyg. Teraz kolejny transfer,jeden zarodek,ale nie wiem co z tego bedzie. Pewnie dokonczymy procedure tu gdzie jestesmy i pojdziemy gdzie indziej. Mamy jeszcze jeden zarodek
 
Od 6 lat nie mozemy zajsc w ciaze... za soba mam 4 poronienia... 3 w 6-7 tyg, historia jest dluga... druga procedura ivf... bezpodstawnie nie korzystamy z ivf😉 wyslalam zapytanie,poniewaz pomyslalam,ze ktoras miala podobna/albo zblizona sytuacje🤷‍♀️
Po poronieniach miałaś badany materiał z jakiego powodu one były? Czy to ,,wina zarodków" i czy w kierunku poronień miałaś poszerzana też dodatkowo diagnostykę? Zarodki macie badane?
Ta beta o niczym nie mówi po ovi. Może to być ciąża 🤞🏻 np u ciebie Ovi szybko się wypłukało a może to być i resztka leku. Najlepiej tak jak piszą dziewczyny zbadać betę ponownie po 48h. Ja po podaniu ovitrell sprawdzałam sobie codziennie jak się wypłukuje testami ciążowymi.
 
Po poronieniach miałaś badany materiał z jakiego powodu one były? Czy to ,,wina zarodków" i czy w kierunku poronień miałaś poszerzana też dodatkowo diagnostykę? Zarodki macie badane?
Ta beta o niczym nie mówi po ovi. Może to być ciąża 🤞🏻 np u ciebie Ovi szybko się wypłukało a może to być i resztka leku. Najlepiej tak jak piszą dziewczyny zbadać betę ponownie po 48h. Ja po podaniu ovitrell sprawdzałam sobie codziennie jak się wypłukuje testami ciążowymi.
Zarodki mialam badane,dlatego lekarz odstapila od badan materialu poronnego. Min.diagnostyka zespolu antyfosfolipidowego spr, cytokony,kiry,limfocyty,kom NK, biopsja w 2023-dobra, czynnik Leidena, i wiele wiele innych. Bym musiala poszukac. Jedynie chyba nie mialam allomrl chyba🤔
 
Zarodki mialam badane,dlatego lekarz odstapila od badan materialu poronnego. Min.diagnostyka zespolu antyfosfolipidowego spr, cytokony,kiry,limfocyty,kom NK, biopsja w 2023-dobra, czynnik Leidena, i wiele wiele innych. Bym musiala poszukac. Jedynie chyba nie mialam allomrl chyba🤔
Jeśli od tego 2023 nie było powtórki biopsji, to w pierwszej kolejności powtórzyłabym histeroskopię z biopsją, ale życzę, żeby wspomniana beta była tą startującą i żeby nie było takiej konieczności. 🍀
 
Zarodki mialam badane,dlatego lekarz odstapila od badan materialu poronnego. Min.diagnostyka zespolu antyfosfolipidowego spr, cytokony,kiry,limfocyty,kom NK, biopsja w 2023-dobra, czynnik Leidena, i wiele wiele innych. Bym musiala poszukac. Jedynie chyba nie mialam allomrl chyba🤔
Jeszcze mi przychodzi do głowy ponowną histeroskopia z pobraniem wycinków CD 56 i 138 u lekarza specjalizującego się też w rozpoznawaniu mikropolipowatości. Tu też mogą leżeć powody poronień i braków implantacji. Pytanie też czy byłaś diagnozowana pod względem endometriozy i adenomiozy.
 
Jeszcze mi przychodzi do głowy ponowną histeroskopia z pobraniem wycinków CD 56 i 138 u lekarza specjalizującego się też w rozpoznawaniu mikropolipowatości. Tu też mogą leżeć powody poronień i braków implantacji. Pytanie też czy byłaś diagnozowana pod względem endometriozy i adenomiozy.
Tak konkretnie z endo i adeno to nigdy. Ja raczej mam rzadkoe i skape miesiaczki. Polip mialam usuwany w zeszlym roku. Dziekuje za podpowiedzi. Zasugeruje lekarzowi,jak nie temu to moze nastepnemu
 
Zarodki mialam badane,dlatego lekarz odstapila od badan materialu poronnego. Min.diagnostyka zespolu antyfosfolipidowego spr, cytokony,kiry,limfocyty,kom NK, biopsja w 2023-dobra, czynnik Leidena, i wiele wiele innych. Bym musiala poszukac. Jedynie chyba nie mialam allomrl chyba🤔
Kiedyś dziewczyny na fb pisały, że warto biopsję powtórzyć po poronieniu. Po dwóch to już na pewno warto.

Ja miałam prawidłowy wynik biopsji ale lekarzowi mimo wszystko nie podobał się wygląd endometrium w czasie histeroskopii i dostałam antybiotyki tylko na tej podstawie.

I wiem też z grupy na FB, że po poronieniach ciąż z przebadanymi zarodkami dziewczyny robiły badanie IPKoD w Krośnie. Może wygooglaj sobie co to jest, chociaż mam nadzieję, że nie będzie Ci potrzebne go robić.

Z immunologów ostatnio dużo dziewczyn bardzo pozytywnie wypowiada się o dr Jarosz. Że zwraca uwagę na przykład na homocysteinę. Że leczy trochę inaczej niż Paśnik czy Malinowski i czytałam historie dziewczyn, u których to rzeczywiście zdało egzamin.
 
reklama
Do góry