reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

fajne są te klasowe spotkania :-)

co do samochodów - to kupujcie, sprzedawajcie - wszystko za korzystną dla was cenę :-) - u nas, jeśli Piotrek wywalczy firmowe autko, to ja dostanę naszą corsinkę :-) - trzymajcie kciuki aby wywalczył ;-)

kładłam dziś fugę w łazience i chyba mnie cholibka zawiało albo co, bo strasznie mnie łupie w krzyżu - niech już wraca ten mój małżon co ma gorące dłonie - okład potrzebny ;-)
 
reklama
widzę ża marcówki będą specjalistkami od fug, ja niedawno kładłam na przedpokoju - wszystko było brązowe :)

ale niedoczekałam sie az zrobi to mój mąz...
 
och, bylam, pobawilam sie...a teraz troche choruje :zawstydzona/y:

ale fajnie bylo :-) szkoda tylko ze zaraz musze sie do pracy zbierac i do 21 jakos tam wytrzymac trzeba bedzie :szok: :-D
 
oj ja juz nie ruszam nic mocniejszego-w sylwestra skusilam sie na martini bianco i potem zdychalam cala noc i nastepny dzien:zawstydzona/y: a wypilam niewiele,naprawde malutko-na razie mam wstret przeokropny

samopoczucie mam kijowe-wzielam na dzis chorobowe-pamietacie mojeperypetie kiedy to kacper byl chry 2 tyg.temu-na kontroli wszystko bylo ok(zdaniem lekarza).od soboty goraczka 39-40st.-zbijala sie raptem na 2 godzinki.bylam u innego lekarza i co-dziecko niewyleczone(ma potworny kaszel) i po raz 2 w przeciagu 2 tyg.antybiotyk!!!jestem zalamana-odkad chodzi do zlobka nie ma zadnej odpornosci-mysle nad zrezygnowaniem z pracy......................bo w ciagu miesiaca jest tylko tydzien zdrowy
 
mamaoli ale dobra teściowa :) i faktycznie nikt tyle nie wychodzi na jakieś zabawy jak ty !!! :-):-):tak::tak::tak::tak: ciągle jakieś wesele ;-);-);-)
ja ostatnio super bawiłam się na sylwestra.... a wcześniej....hmmmm dłuuugo musiałabym się zastanawiać.

oj dziewczyny coś widzę, że mamy marcowe wiodą prym też w chorowaniu :-(
Życze nam wszystkim dużo zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia!!!!
Ja czekam na wizyte u okulisty ... tym razem prywatnie :-( 200 zł
jutro badania krwii czy ten cholerny lek niszczy mi nerki czy jednak moge go brać.
Średnio się czuję po tym leku, jestem bardzo śpiąca, rozdrażniona :(
Z dobrych wieści to kupiłam sobie samchodzik :) Stary, używany, zapożyczyłam się okropnie, ale jest!!! Bardzo się cieszę, wreszcie przestanę się prosić!!! Teraz tylko się odważyć i zacząć jeździć ;-) jechałam raz w nocy, ale się bałam, bo myślałam, że nic nie pamiętam, ale jednak dużo zostało ;-). Prawo jazdy robiłam jak byłam w ciąży z Miłkiem, egzamin zdałam na początku stycznia 2006 i potem zakończyłam swoją przygodę z prowadzeniem. Oj teraz na nowo się wdrożyć, może jakieś 2-3 jazdy doszkalające?

Kinia a tak zmieniając temat to napisz w jakiej firmie robiłaś netowe zakupy pralkowe i czy polecasz tę firmę?

Inkaa ,musisz się przemóc inaczej nigdy nie nabędziesz samodzielnej pewności za kółkiem. Im szybciej sama zaczniesz tym lepiej! :-)
 
Ja mam samopoczucie jakie takie ale moje dziecko to od 2 dni przechodzi samo siebie...wczoraj musialam wziac go na zakupy bo nie mialam go z kim zostawic to zrobil taki teatr na caly sklep ze chyba juz wiecej tam nie wroce...oczywiscie spojrzenia typu co za wyrodna matka i niewychowane dziecko i komentarze ktorych tresci dzieki Bogu nie zrozumialam bo po wegiersku.A potem zrobil wrzask na caly blok bo wstretna matka nie pozwolila mu podniesc z ziemi kawalka blota....

Wiem co przeżywalaś w tym skepie , Filip miała kiedystakie chya iesiąć, że się nie dało z nim nigdzie wejść, jakoś koło września to chyba było.

Ale nie mogłam się powtrzymać o śmiechu przy fragmencie o błocie :-D:-D:-D
 
fajne są te klasowe spotkania :-)

co do samochodów - to kupujcie, sprzedawajcie - wszystko za korzystną dla was cenę :-) - u nas, jeśli Piotrek wywalczy firmowe autko, to ja dostanę naszą corsinkę :-) - trzymajcie kciuki aby wywalczył ;-)

kładłam dziś fugę w łazience i chyba mnie cholibka zawiało albo co, bo strasznie mnie łupie w krzyżu - niech już wraca ten mój małżon co ma gorące dłonie - okład potrzebny ;-)

Trzymam kciuki! :-) Oj też bym chciała własne autko :-)
 
reklama
oj ja juz nie ruszam nic mocniejszego-w sylwestra skusilam sie na martini bianco i potem zdychalam cala noc i nastepny dzien:zawstydzona/y: a wypilam niewiele,naprawde malutko-na razie mam wstret przeokropny

samopoczucie mam kijowe-wzielam na dzis chorobowe-pamietacie mojeperypetie kiedy to kacper byl chry 2 tyg.temu-na kontroli wszystko bylo ok(zdaniem lekarza).od soboty goraczka 39-40st.-zbijala sie raptem na 2 godzinki.bylam u innego lekarza i co-dziecko niewyleczone(ma potworny kaszel) i po raz 2 w przeciagu 2 tyg.antybiotyk!!!jestem zalamana-odkad chodzi do zlobka nie ma zadnej odpornosci-mysle nad zrezygnowaniem z pracy......................bo w ciagu miesiaca jest tylko tydzien zdrowy

Oj, rozumiem Cię Sylwia... ja na szczęście, mam wybór-teściowa-mimo, że z nami mieszka w tygodniu przez to, ale z pracy to nie mogę zerzygnować, bo nie wyżylubyśmy... Kurcze nie wiem co ci poradzić... ale wkońcu i tak będzie miał kontakt z dziećmi i znowu się może zacząć... nie wiem... szkoda, że nie masz możliwości zrobienia przerwy od żłobka tak np. z miesiac półtora.
 
Do góry