reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

jaka reakcja tatusiów na 2 kreski?

Mój mężuś był nieco zaskoczony, że tak szybko się udało, ale jak już w końcu do niego dotarło co oznaczają dwie kreski...zaskoczenie zamieniło się w dumę i wielką radość ;)
 
reklama
A my staraliśmy się o rodzeństwo dla Adasia, i tak jak jedna tu lutówka (nie pamiętam nicka, dopiero od niedawna tu jestem i słabo kojarzę) - chcieliśmy mieć 2 lata odstępu między dziećmi. I udało się w 3im cyklu, a już dołowałam, ze to nie wiadomo jak długo potrwa, to staranie :) Test zrobiłam 23go czerwca i wtedy też pokazałam mężowi test. Miał piękny prezent na dzień ojca ;) Ucieszył się, ale tak na spokojnie. Może dlatego, ze drugie i ja bardziej naciskałam, żeby już :D Powiedział: "To będziemy mieć dwóch synków?" Po czym odwrócił się na drugi bok i zasnął...
Ale wiem, że się cieszy, bo słychać to jak się chwali komuś, że jestem w ciąży :)
 
a my się staraliśmy od dobrych kilku miesięcy i chyba przez stres nic nie wychodziło.
W końcu sobie odpuściliśmy i bach, udało się :)

Ja coś czułam, że to chyba to i kilka dni przed planowaną miesiączką, akurat jechał do nas znajomy, oblewać swój wyjazd, powiedziałam, że jedziemy po test.
Rozpakowując go powiedziałam: "ja z wami nie piję nawet jak wyjdzie, że nie, bo coś mam dziwne przeczucie"
I na teście pojawiły się dwie kreseczki :)
Mąż się strasznie ucieszył i przez 20min robił zdjęcia testu :p
 
u nas to bylo tak troche smiesznie

po 5 latach wkoncu zdecydowalismy sie na drugie dziecko (chodz bylo juz postanowione ze na jednym koniec)
pierwszy cykl naprawde sadzilam ze nie ma mowy by w pierwszym sie udalo. Pojechalismy na wkacije nawet wzielam podpaski i tampony bo mialam dostac okres pod koniec wakacij ale oczywiscie okres sie nie pojawil, ale to nie pierwszy raz co sie spozil takze tluamczylam wakacije zmiana klimatu itp itp Naprawde twierdzilam ze bardzo maloprawdopodobne ze jestem w ciazy bo jak to tak w pierwszym cyklu po 5 latach. Z wakacij wrocilismy kolo 10 w nocy, M chodzi i sprawdza wszystko w domu a ja odrazu do lazienki i test bo oczywiscie ciekawosc i od razu pojawily sie dwie grube krechy. Krzycze do M ze bedzie znow tata. ten sie zacza smiac i mowi naprawde tak szybko? razem bylismy w szoku ze tak szybko.
Aha test wyrzucilismy i nie zrobilismy zdjecia i poszlismy spac ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam dziewczyny:) mój chłopak kupił test,ja zrobiłam i biegałam po pokoju poddenerwowana a on odczytał wynik i powiedział są DWIE KRESECZKI!!! a ja mówiłam ciągle to nie możliwe,to nie możliwe(staraliśmy się prawie 3 lata),gdy spojrzałam na test to był SZOK tak wielki jak nigdy w życiu!!!pojechaliśmy do znajomych,akurat tak rozmawialiśmy o tym teście ale ja ciągle nie wierzyłam,zrobiłam drugi raz i znowu dwie kreseczki no i do teraz jest to poprostu szok dla mnie i nie dochodzi jeszcze do mnie fakt ciąży,ale być może z czasem jakoś to będzie.Jak narazie strach i ciągłe myślenie jaki będzie poród???:dry:czy dam rade???:szok:
 
Witam dziewczyny:) mój chłopak kupił test,ja zrobiłam i biegałam po pokoju poddenerwowana a on odczytał wynik i powiedział są DWIE KRESECZKI!!! a ja mówiłam ciągle to nie możliwe,to nie możliwe(staraliśmy się prawie 3 lata),gdy spojrzałam na test to był SZOK tak wielki jak nigdy w życiu!!!pojechaliśmy do znajomych,akurat tak rozmawialiśmy o tym teście ale ja ciągle nie wierzyłam,zrobiłam drugi raz i znowu dwie kreseczki no i do teraz jest to poprostu szok dla mnie i nie dochodzi jeszcze do mnie fakt ciąży,ale być może z czasem jakoś to będzie.Jak narazie strach i ciągłe myślenie jaki będzie poród???:dry:czy dam rade???:szok:
Praktycznie wszystkie kobiety dają radę :) A jak nie to jest CC :)
 
reklama
Do góry