reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jeremi 29 tydzien , 1590g

reklama
Dziś wieczorem wazylismy małego i bardzo sie zmartwiłam bo wazył 2020 a wazy teraz 2040 tak mało przybrał.... lekarz mówi ze czasem tak dzieci reaguja na transfuzje ... dla organizmu to zawsze jest obciązenie ....
podali mu około 40 ml krwi ... pielegniarki ucieszyły sie ze mały tak ładnie sie zaróżowił ze teraz to bedzie juz tylko lepiej.... mamy taka nadzieje... ale jak to juz ktos tu napisał ze dwa kroki do przodu jeden do tyłu.... przybita jestem tym wszytkim
 
Spokojnie, ważne, że przybrał. Większość wcześniaków powolutku przybiera na wadze. Jak czytam ile ważą czy mierzą dzieci urodzone w kwietniu- wtedy kiedy Wojtuś miał termin, to.. no cóż.. wzdycham sobie czasem tylko choć i tak nie jest źle.
Kwietniowe maluszki ważą generalnie więcej niż mój styczniowy Wojtuś i z reguły są dłuższe. I na zdjęciach też wyglądają jakoś tak, no, że "jest za co złapać" a Wojtuś choć rośnie i przybiera to jednak wśród nich wypada dość przeciętnie.
Wierzę, że możesz być przybita, ale dasz radę, cóż innego Ci pozostało? Dużo siły Ci życzę. I zdrówka dla Was.
 
Przepraszam ze nie pisałam ale mam młyn okropny a to dlatego ze od 23 czerwca jestesmy wszyscy w domu :)
Jezu czuje sie jak robot a wygladam jak miotła :)

Mikołaj juz powoli przyzwyczaił sie do nowej sytuacji i napady zazdrości minęły mamy nadzieje ze bezpowrotnie
Starsze dzieci wyjechały na wakacje wiec jestem sama z maluchami.

Badał Jeremka okulista w odstepie dwóch tygodni i nic nie wybadał czyli jest bardzo dobrze.... Ogólnie lekarze sa zadowoleni ... Mały wczoraj był ważony i wazy 2790 wypada na ok 50 centylu wiec jest dobrze
Jedyne co mnie niepokoi to jego oczka ... czasem spojzy tak jak by miał syndrom zachodzącego słonca .... powiem ze czasem często.... niepokoi mnie to bardzo.... sprawdzam mu raz w tygodniu rozmiar główki , kontroluje ciemiączko ... z jego napięciem miesniowym tez nie jest źle .... po wypisie ze szpitala miał bardzo widoczna asymetrie noworodkowa a jak go kładłam na brzuszku to czasem tak sie naprężał ze mało nie przewrócił by sie z powrotem na plecki... teraz jest juz lepiej.... nie ma zacisnietych piastek a i stópki tez wygladaja dobrze ...
Lekarz mnie delikatnie mówiąc wysmiał .... powiedział ze takie kontrolne badanie bedzie miał robione pierwszego wrzesnia w klinice ... teraz jest za mały ... Dzis ma 37 tygodni +6 dni ( data korygowana )
A ja sie i tak martwie ze cos przeocze albo na cos bedzie juz za późno...
Teraz nasza ulubiona pani doktor z londynu -neurolog dzieciecy jest na urlopie i do polskiej kliniki wróci we wrzesniu , wiec tak czy siak musze czekac...
Dziewczyny czy któras z was zauwazyła u maluszka takie oczka???
Jeremi nie miał wylewów , dwa razy miał robiony scan główki i było ok...a moze naprawde panikuje ;)
 
Ostatnia edycja:
amethys - ja wiele nie pomoge bo dopiero ucze sie wszystkiego od tygodnia - ale przeczytalam Wasza historie i mam nadzieje, ze nasza bedzie podobna :))) brawo dla malego dzielnioszka! super, ze jestescie juz razem u domku :)
 
Spokojnie:) ja przedwczoraj dowiedziałam się, że jak w główce ok to już nic nie powinno się tearz zdarzyć. A łeb Wojtuś miał ponad siatkę centylową na początku, u nas to rodzinne heh;) A objaw zachodzącego słońca miał do niedawna, trochę się wkręcałam ale wiadomo, taka rola matki chyba. Teraz jest poprawa ale owszem martwiłam się.
No i witam w domku:) A chłopaczki jak malowane:)
 
Dziekuje za uspokojenie ... ale wiesz mimo wszytko spedza mi to sen z powiek... nawet dzwoniłam do lekarza ale on kazał cierpliwie czekac do wizyty w klinice 1 wrzesnia
Jeremek patrzy normalnie czasem jak jest troszke zestresowany uciekaja mu tak oczy ... mam nawet takie zdjecie w kąpieli
Od wczoraj walczymy z bulami brzuszka i z problemami z kupka...
Jestem umęczona wczoraj cały dzien jeczał bidulek i cała noc .... Chyba zaczne podawac mu sok z marchewki choc boje sie ze to troche za wczesnie ....
Myslałam o herbatce koperkowej ale mam w domu tylko sweet fennel-twinings... kurcze i nie wiem czy moge mu taka herbate zaparzyc....
Mikołaj ma paskudne zapalenie oskrzeli i m tez katar meczy .... Ja i Jeremek trzymamy fason ...
Pozdrawiam serdecznie
 
Hej amethys. Gratulacje z powodu powrotu do domku:tak:.Śledzę waszą historię od początku, Jeremi to silny chłopiec i bardzo dobrze sobie poradził. Z tymi bólami brzuszka to może kolka, a tu wiadomo albo coś pomoże, albo trzeba przeczekać, aż samo przejdzie. Z tym sokiem z marchewki to raczej za wcześnie, spróbuj herbatkę, może cebion do mleka, a najlepiej poradź się pediatry. Masaż też jest dobry, a mojemu starszemu synkowi pomogło ciepłe powietrze suszarki skierowane na brzuszek. Każdy maluch jest inny. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
 
My też z główką mielismy "przeboje". Gdy Kuba miał ok. 5 miesiecy główka zaczęła mu rosnąć w dosyć szybkim tempie, przestrzenie przymyzgowe z każdym usg p/ciemieniowym były coraz bardziej poszerzone, ale nadal mieściły się w normie. Do jakiego lekarza bysmy nie poszli na kontrole, każdy pytał dlaczego główka taka duża... Byłam coraz bardziej zdenerwowana, nie spałam, ciągle o tym myślałam... Lekarka, która robiła zawsze Kubie to usg widziała moje zdenerwowanie i zapytała czy chcę dla własnego spokoju, aby mi wypisała skierowanie do neurochirurga. Oczywiście, że chciałam! Chciałam, żeby małego zobaczył specjalista i żebym w koncu miała jasność sytuacji. Okazało się, że wszystko jest w porządku. Po prostu taka uroda Kuby (po tatusiu). Przestrzenie już się nie poszerzają i główka rośnie w prawidłowym "tempie". Także postaraj się jakoś wytrzymać do wizyty. Bedzie dobrze.
 
reklama
Dzięki dziewczyny :-)
wiolunia82- mnie tez sie cholerka wydaje ze to jeszcze za wcześnie ... Mikołajowi zaczelismy podawac po 12 tygodniu...
Mikołaj do roku czasu dostawał żelazo i Jeremek tak samo ... lekarz mówił ze to moze byc powodem bólów brzuszka... Sok z marchewki podziałał rewelacyjnie ... ale teraz to chyba musze poczekać
Co do nagrzewania brzuszka to dzieki bo przypomniałaś mi ze przecierz dostaliśmy od tesciowej jak sie Mikołaj urodził taka mate wypełniona kamyczkami które sie nagrzewają ... ceragen chyba sie nazywa i na tej macie grilowaliśmy Mikołaja i pomogło....
dzis zaczne grilowac Jeremka
Kamea .. pewnie miałaś tysiac mysli w głowie ... Dobrze ze okazało sie wysztko ok... duza głowa mądra głowa :-D
Mój Mikołaj tez ma wielkość głowy na 95 centylu a cała reszka raptem siega 50 .... moze miec i "duzy łeb" byle zdrwy, madry i szczesliwy :)
Jeszcze raz dzieki dziewczyny ide w takim razie połozyc Jeremiego na grilu :-)
 
Do góry