reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jestem na świecie ;-) Porady i Rady....

Antkowa ja nie polecam tych w kapsułkach witamin tez mam te wita k i uważam ze są do d.... vigantol czyli d3 mam w kroplach i bez problemu mała berze ta jedną kropelkę a z wit. k meczę sie niedość ze ja mam palce całe w tej witaminie to jeszce sie boje że wpadnie dla małej do buzki :baffled: i cena tej wit. k ja zapłaciłam prawie 40 pln :szok: na 30 dni a znalazłam inne i są tansze i z kroplomierzem. Nastepnym razem kupie te z kroplomierzem.:tak:
witajcie!
my z kolei mieliśmy zalecenie podawania wit, K od 6 dnia życia do skończenia 3 m-cy także ile osób tyle opinii
ja mam VITA K i opracowałam swoją metodę podawania jej i chwalę sobie kapsułki - podczas karmienia dotykam kapsułką brodawki w kąciku ust i wyciskam i Szymutek pięknie wypija ją razem z mlekiem. bez cycka też dajemy radę - po kropelce dostaje do dziubka aż całość wypije. Fakt, że najtańsza nie jest i może następnym razem rozejrzę się za inną ale jest wygoda że nie pomyli się ilości. Teściowa mojego brata kiedyś niestety pomyliła ilości witamin przy podawaniu i później dziecko musiało być kontrolowane, robione miała kilka razy USG i kupa strachu była bo wit. C przekroczyła dawkę wielokrotnie za to E ? (chyba) dała za mało. Niby witaminki ale.. uważać trzeba

a wczoraj pediatra zapisała nam też witaminkę D i od jutra zaczynamy dawac.

A szymutek rośnie w siłę!!! niecałe 4 tyg temu przy wypisie ze szpitala ważył 3240 a wczoraj 3840! no.. ale to taki mały cycoholik bezgranicznie kochający moje cycki :-)
A TAK W OGÓLE TO DZIŚ SKONCZYŁ 4 tyg - sama nie wiem kiedy to minęło
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny. zmienię temat ale mam pytanko. Karmię piersią i ostatnio zauważyłam śluz w kale córki nie wiem czy to normalne??? zmartwiło mnie to troszkę...
 
Ja też mam pytanie ... od kiedy Maluszek zaczyna wodzić wzrok za palcem czy jakaś zabawką? Martwie się bo Mój Skarbek nawet nie patrzy na mnie :((
 
Martyna- najlepiej skontaktuj sie z lekarzem. Mnie ostatnio lekarz pytał czy w kupie nie ma śluzu, ale ponieważ nie było to nie wiem czemu pytał.
Alusia- przez pierwsze kilka tygodni dziecko widzi na odległośc ok 25 cm. Reszta jest zamazana. Wzrokiem jeszcze nie będzie wodził przez jakiś czas, także spokojnie..wszystko jest ok.
 
BeataZ często w szpitalach jest podawana właśnie w taki sposób witamina K. Hania tak miała, dostała chyba 3 dawki i już nie musiałam jej później podawać.
Martyna_19 Sluz w kupce może się pojawiać, byle nie było krwi. Tak nam powiedziała nasza neonatolog.
 
Hej dziewczyny. zmienię temat ale mam pytanko. Karmię piersią i ostatnio zauważyłam śluz w kale córki nie wiem czy to normalne??? zmartwiło mnie to troszkę...
idz z mała do lekarza to nie jest normlane zeby byl śluz w kale
Ja też mam pytanie ... od kiedy Maluszek zaczyna wodzić wzrok za palcem czy jakaś zabawką? Martwie się bo Mój Skarbek nawet nie patrzy na mnie :((
gdzies ponad miesieczne dziecko umie juz sie skupic na rzeczach :] tsakze jeszcze troche
Witamina K jest podawana dzieciom wyłacznie kamrionych piersią, dzieci które sa karmione piersia i butla wiaminy k nie potrzebuja bo jest ona w mleku modyfikowanym juz
 
BeataZ często w szpitalach jest podawana właśnie w taki sposób witamina K. Hania tak miała, dostała chyba 3 dawki i już nie musiałam jej później podawać.
Martyna_19 Sluz w kupce może się pojawiać, byle nie było krwi. Tak nam powiedziała nasza neonatolog.

nam mowiono ze jelsi sie lsuz pojawi, krew, zmiana koloru kupki to trzeba sie zgłosic do lekarza z pieluszka w której zaobserowoano zmiany własnie sluz, krew itd.
ale co lekarz to inaczej mowi !
 
Dziewczyny, proszę o radę i pomoc. Karmię naturalnie, chociaż mam już kryzys, bo moja Kruszynka je 20 godzin na dobę. Bywa, że jedon karmienie trwa do 4 godzin. Zastanawiam się, czy on nie je, nie ssie, żeby się uspokoić. Jestem właściwie cały czas uziemiona. Czy podajecie dzieciom poza piersią do ssania smoczek, taki uspokajający? Bardzo chce karmić naturalnie, ale nie wiem, czy wystarczy mi sił. Mały ładnie przybiera (przy wyjściu ze szpitala miał 2970, po 10 dniach 3700), robi kupki, siku. Nie wiem co robię źle. Obawiam się tego smoczka, ale z drugiej strony wolę to niż konieczność przejścia na butlę. Poradźcie coś, proszę, jeśli możecie.
 
reklama
Dziewczyny, proszę o radę i pomoc. Karmię naturalnie, chociaż mam już kryzys, bo moja Kruszynka je 20 godzin na dobę. Bywa, że jedon karmienie trwa do 4 godzin. Zastanawiam się, czy on nie je, nie ssie, żeby się uspokoić. Jestem właściwie cały czas uziemiona. Czy podajecie dzieciom poza piersią do ssania smoczek, taki uspokajający? Bardzo chce karmić naturalnie, ale nie wiem, czy wystarczy mi sił. Mały ładnie przybiera (przy wyjściu ze szpitala miał 2970, po 10 dniach 3700), robi kupki, siku. Nie wiem co robię źle. Obawiam się tego smoczka, ale z drugiej strony wolę to niż konieczność przejścia na butlę. Poradźcie coś, proszę, jeśli możecie.
Ja też bym podała smoczek, bo on chyba tą pierś właśnie tak traktuje!
 
Do góry