Orsi005
Fanka BB :)
nam lekarka mowila zeby wlasnie nie grzebac w uszku w sroku dla dziecka bo ta woskowina jest jakas ochronna czy co i ze mozna tylko przez takie dlubanie ja glebiej wepchnac,wiec tylko tu na zewnatrz przemywam zwilzonym patyczkiem albo wacikiem ale do srodka sie nie pcham z patyczkami

bo się tak dziwnie telepie. A mi się zdaje ze to z radości na coś, albo np jak guziki na bluzce zobaczyła to sie tak zaczeła trzaść. Byłam dzis u lekarza, ale powiedziała że nic niepokojącego nie widzi . Za tydzień mam kontrole z uszkami to pokaże jej filmik, bo nakrecilam jak Jula to robi.
I wiekszosc dzieci tak ma 
ja też uważałam że to z radości, ale jak M sie zaniepokoił i teściówka też i pyta czy aby jej nie upuściłam to nie na żarty się przejełam. Ale skoro nie tylko Jula tak robi tzn że to norma. Aha mała też tak śmiesznie posapuje
ale jemu to nei pomaga 