reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

karmienie piersia

Moja mama poslala mnie do zlobka jak mialam troche ponad roczek- i jakos nigdy nie chorowalam i wszystko bylo w porzadku.
 
reklama
A co do karmienia piersia- to jakos troche sie boje ze bede miala z tym problemy, ale na pewno chce sproboac karmic piersia. Jedynie co mi sie nie podoba ze matka czesto jest traktowana przez rodzine jak chodzaca mleczarnia-widze to u siostry meza- ona karmi dziecko 16 miesieczne na kazde zawolanie i wszedzie- i wszyscy wokol mowia daj malej piers bo chce mleczka- mnie cos takiego wkurza dla mnie to dosyc intymna sprawa, przeciez to moje piersi a nie dobro publiczne.
 
moja koleżanka ze studiów swoja córkę karmiła do 3 roku zycia, to już gruba przesada według mnie ;) psychologowie odradzają tak długie karmienie - gdzieś czytałam
 
powiem tak wg mnie 12 miesi ęcy to maks, ja chcę około pól roku potem od marca do końca września maks, dla mnie karmienie do 2-3 roku życia to przeginka pamiętam kiedyś byliśmy na gościnie u znajomych a do mojej kumpeli siostry podszedł 2,5 latek siadł na niej okrakiem i przy stole zaczął się do niej dobierać na chama podnosił jej bluzkę i zciągał stanik usiłująć władować sobie brodawkę do ust ona była jakaś zadowolona mnie to zniesmaczyło, takie dzieci to już mają nawyk dla mnie było by to dość kłopotliwe :mad:
 
tez mysle ze 12 miesiecy to jest maks, choc i tak wydaje mi sei ze to troszke przydlugo. ja na pewno bede karmic, o ile nei bede miec problemow, do 6 miesiaca, a pozniej sie zobaczy...
 
Ja będę karmic najdłużej do 1,5 roku. Nie wiem czy dłużej to przesada, ale czasem trzeba też dziecko zostawić i wyjśc na noc i napic sie piwka i zjeść czekolade i inne fajne owoce ;).
Ja kiedys bardzo nieprzychylie patrzyłam na matki karmiące np. w supermarkecie na lawce, potem mi sie to zmieniło. Bywało, że karmiłam nawet na środku chodnika na stojąco, bo tak sie darł, że aż się zanosił i niestety wtedy nie myślisz o wstydzie, ważne żeby sie najadło. :). Inna sprawa, że do karmienia trzeba mieć tez dobra bluzkę i przydaje się też pieluszka do zasłonięcie piersi, żeby wszystko było jak najmniej krępujące dla mamy i dla obserwatorów.
 
reklama
oj, nie ma miejsca w którym nie karmiłam...

mały raz byuł tak głodny, że karmiłam go w drodze od przystanku do domu...

ale on i tak zajrywa całą pierś, reszte bluzka, kto nie wiedział że karmię to się nie domyślał..

sklepy, parki, pokój nauczycielski (mieliśmy 1 faceta)... wszystkei ławeczki były dla mnie... pod tym względem nie miałam i nie mam oporów.
 
Do góry