reklama
Moja prawie przy każdym karmieniu robi kupę i też się czasem napina, ciągnie suta itp. ale czasem w ogóle jakby nie poczuła że się załatwia
A czy kupki Waszych dzieci śmierdzą?? Moja jak narobi to czuć nawet przez ciuchy. Nie jest to taki smrodek jak u dorosłego, ale jednak smrodek:-)
oj tak , smrodek jest
kurcze nie wiem czy mojemu to sztuczne mleko nie szkodzi. nakarmilam go wlasnie po kapieli, 90ml, wciagnal pieknie , odbil, juz mi zasypial, caly wiotki, az nagle w placz. troche go utulilam, i znowu. taki zrywany placz i wije sie przy tym. pewnie go brzuch bolal. probowalam go odbic jeszcze raz ale nic nie dalo, troche rzygnal sobie na moje plecy i tyle teraz w koncu zasnal ale z pol godziny walki bylo.
zaza26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2012
- Postów
- 2 260
my niestety nie możemy dokarmiać mm, pani dr zabroniła, po NAN Pro1 mały ma kolki i prawdopodobnie ma uczulenie na białko krowie, bo jak zjadłam żółtego sera to też było z brzuszkiem nieciekawie...
na szczęście mojego mleka mam w sam raz, a jutro dostanę laktator od szwagierki i w końcu będę mogła się wybrać na porządny spacer, bo przez te upały to musiałabym brać malego przy cycku, bo się domaga nawet co pół godz choć na chwilkę
u nas to samo sutka na szczęście puszcza;-)
na szczęście mojego mleka mam w sam raz, a jutro dostanę laktator od szwagierki i w końcu będę mogła się wybrać na porządny spacer, bo przez te upały to musiałabym brać malego przy cycku, bo się domaga nawet co pół godz choć na chwilkę
czy wasze dzieci tez robia kupe podczas karmienia? moj prawie za kazdym razem. mega frustrujace bo przebrany czysciutki zasypiajacy a tu nagle kupa i trzeba przebierac :/ nie mowiac juz o tym ze w trakcie parcia wyciaga mi suty na kilometr bo sie tak wygina
u nas to samo sutka na szczęście puszcza;-)
kifsi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2012
- Postów
- 877
u nas bedzie chyba porażka z karmieniem piersią :-( mały zamiast przybierać na wadze leci w dół :-(
lekarka kazała odciągać i karmić odciągniętym , a potem mm dokarmiać , tylko problem taki ,że z cyców ledwo cokolwiek wyciągam ,
więc od wczoraj jemy mm , niestety po nan pro 1 - zwroty , kupiliśmy nan pro HA i odpukać jest ok
mam przez to mega doła , chyba bb mnie dopadł :--( powtarzam sobie ,że najważniejsze by młody najadał się i przybierał , ale i tak rycze jak głupia
lekarka kazała odciągać i karmić odciągniętym , a potem mm dokarmiać , tylko problem taki ,że z cyców ledwo cokolwiek wyciągam ,
więc od wczoraj jemy mm , niestety po nan pro 1 - zwroty , kupiliśmy nan pro HA i odpukać jest ok
mam przez to mega doła , chyba bb mnie dopadł :--( powtarzam sobie ,że najważniejsze by młody najadał się i przybierał , ale i tak rycze jak głupia
Pamka_
Dumna mama Króla Juliana
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2012
- Postów
- 733
Kifsi- nie łam się. Dzieci po MM też się dobrze chowają. Najważniejsze by Twój Wiktor rósł zdrowo.
Baby blues przechodzi po ok 4 tyg. Ja jak wróciłam z młodym ze szpitala i był taki dzień, że zaczęłam karmić tylko piersią to cały dzień ryczałam, bo wydawało mi się, że jest głodny a z butli było mu łatwiej. Mój mąż pobiegł tego dnia kupić wagę Już nie mówiąc o tym, że w szpitalu chyba wszystkie pielęgniarki myślały, że mam załamanie, bo ciągle płakałam
Baby blues przechodzi po ok 4 tyg. Ja jak wróciłam z młodym ze szpitala i był taki dzień, że zaczęłam karmić tylko piersią to cały dzień ryczałam, bo wydawało mi się, że jest głodny a z butli było mu łatwiej. Mój mąż pobiegł tego dnia kupić wagę Już nie mówiąc o tym, że w szpitalu chyba wszystkie pielęgniarki myślały, że mam załamanie, bo ciągle płakałam
alijenka
Mamcia Nataszki :))
kifsi ja też ryczałam że nie mogę karmić, ale już przyzwyczaiłam się do butli i mała mi przybrała prawie kilogram już :-), także nie łam się będzie dobrze najważniejszy pokarm mały ściągnął od Ciebie :-)
Moja kupek na razie nie robi, ale jak puści bąka to trzeba uciekać ;-) Wczoraj tak się spierdziała, że aż atmosfera w jej pokoju zgęstniała ;-)
A to normalne, że nie robi kupek??
u nas bedzie chyba porażka z karmieniem piersią :-( mały zamiast przybierać na wadze leci w dół :-(
lekarka kazała odciągać i karmić odciągniętym , a potem mm dokarmiać , tylko problem taki ,że z cyców ledwo cokolwiek wyciągam ,
więc od wczoraj jemy mm , niestety po nan pro 1 - zwroty , kupiliśmy nan pro HA i odpukać jest ok
mam przez to mega doła , chyba bb mnie dopadł :--( powtarzam sobie ,że najważniejsze by młody najadał się i przybierał , ale i tak rycze jak głupia
Głowa do góry Kochana, chociaż na bb pewnie wiele się nie poradzi tylko trzeba przeczekać. Najważniejsze, żeby Mały zaczął przybierać na wadze, bo to dla jego zdrówka.
Kifsi kochaną u mnie to samo pierwsze dni non stop ryk przez to dokarmianie. Ale teraz juz mi lepiej.. Ja dokarmiam przez sns medeli trochę upierdliwe ale liczę że dzięki temu będę miala więcej pokarmu i odstawimy w końcu mm. Jak się dorwe do kompan to wkleje links z poradami bo na kom nie wiem jak
edit:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,570,...ot_do_karmienia_piersia_czy_jest_mozliwy.html
a co do baby blues to ja przez pierwsze dwa tygodnie ryczalam non stop, tydzien temu jeszcze tez mialam momenty zalamki totalnej,a le widze ze z dnia na dzien coraz lepiej , wiec nie przejmuj sie, to w koncu minie
a moj stracil pol kilo od urodzenia, a od kiedy dokarmiam (2 tyg) to odrobil 600g. i jest duzo spokojniejszy, nie ma co glodzic dziecka na sile, chociaz tez mam wstret do tego mleka w proszku
edit:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,570,...ot_do_karmienia_piersia_czy_jest_mozliwy.html
a co do baby blues to ja przez pierwsze dwa tygodnie ryczalam non stop, tydzien temu jeszcze tez mialam momenty zalamki totalnej,a le widze ze z dnia na dzien coraz lepiej , wiec nie przejmuj sie, to w koncu minie
a moj stracil pol kilo od urodzenia, a od kiedy dokarmiam (2 tyg) to odrobil 600g. i jest duzo spokojniejszy, nie ma co glodzic dziecka na sile, chociaz tez mam wstret do tego mleka w proszku
Ostatnia edycja:
reklama
racja, josie, nie ma co głodzić. Nie przejmujcię się tym, ze musicie dokarmiać albo ze karmicie tylko mm, nie kazda z nas ma duzo pokarmu. Najawazniejsze, ze dzieci przybierają na wadze i nie płaczą z głodu. Ja jak przeszłam na mm z Kubą (po 3 tyg.) to beczałam ale dlatego, że wcześniej tego nie zrobiłam Bo dziecko było głodne:-( i pierwsze 3 tyg. zarowno dla Niego jak i dla mnie były okropne, pozniej doszło zapalenie piersi (nie zyczę tego nikomu) i w ogóle załamka, w końcu mąż pojechał po mm, nakarmił Kubę i ten spał 6 godzin jak Aniołek i uśmiechał się przez sen, a jak był na piersi to płakał jak spał, budził sie doslownie co 10 minut, a ja miałam dość
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 250
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: