reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kiedy wymienić łóżeczko?

Nasza coreczka (2 lata 2miesiace) spi jeszcze z nami. Glownie dla wygody wszystkich bo do 2 lat i 1 miesiaca karmilam ja piersia. Mala w nocy budzila sie czesto i pila jeszcze duzo mleka. Lozeczko tradycyjne ze szczebelkami bylo w uzyciu tylko przez pierwsze 4 miesiace. Teraz planujemy przeniesienie jej do niego i jak dobrze pojdzie to bedzie w nim spala do ukonczenia 3 lat. Pozniej kupimy jej wieksze lozeczko i przeniesiemy ja do jej pokoiku. Mysle ze to kwestia indywidualna kazdego dziecka. Nasza jest bardzo wrazliwym dzieckiem i mimo ze jest bardzo samodzielna to lubi czuc nasza bliska obecnosc. Mysle ze wszystko nalezy przystosowac do charakteru dziecka i oczywiscie nic na sile. Na wszystko przyjdzie czas - juz nie jeden raz sie o tym przekonalam.:-)
 
reklama
My do wymiany łóżeczka już któryś raz podchodzimy. Teraz byliśmy na prawdę blisko kupna normalnego łóżka dla małej, bo też w tym szczebelkowym robi się powoli ciasno, no i miałam zamiar razem z łożkiem wymienić jej kołdrę na normalną, bo ta jest za cieniutka. Ale tuż przed ostateczną decyzją położyliśmy małą na naszym łóżku 160/200 i z samego jego środka spadła przez sen na podłogę po zaledwie 10 min. spania na nim:no:. Dlatego wstrzymaliśmy się z kupnem zwykłego łożka do przynajmniej 3 r.ż. Może zacznie spać sokojniej:sorry2:
 
A ja sie z Toba nie zgodze moniqueita... Wszystko zalezy od tego jak to Ty od samego poczatku dziecko przyzwyczaisz...:tak:

Powiem Ci jaki sposob na usypianie swojego malucha znalazly dwie moje kolezanki. Podobny choc dziewczyny sie nie znaja - tzw. twarde wychowanie. Zostawia sie dziecko w lozeczku i czeka az samo zasnie. nie reaguje sie na placz ani krzyk dziecka. Jak to sie mowi - w koncu kiedys sie zmeczy i samo zasnie. Niestety ja tak nie potrafilam. Sprobowalam raz kiedy mala miala 4 miesiace i wymieklam po 40 minutach... Ona od samego poczatku nie byla latwym dzieckiem. Juz kilka dni po urodzeniu nie chciala lezec tylko trzeba bylo podnosic ja do gory aby wszystko widziala a kiedy zaczynala plakac uspokajala sie tylko przy cycusiu. Nadal uwazam ze nie mozna przykladac tej samej miary dla wszystkich dzieci. Ale wiadomo kazdy ma swoja opinie...
 
No bez przesady-zostawiac dziecko placzace az sie zmeczy:szok: w zyciu bym tak nie zrobila....:no: Moja mloda np.jak byla calkiem malutka nie chciala spac na plecach...plakala ,plakala i tylko kiedy bralam ja na rece i kladlam sobie na piersiach to cicho zasypiala... wtedy pomyslalam ze moze ona poprostu lubi sac na brzuchu-i tu byl strzal w 10!! jak tylko odkladalam ja do kolyski kladac na brzuchu po chwili zasypiala :-)
 
Ostatnia edycja:
My do wymiany łóżeczka już któryś raz podchodzimy. Teraz byliśmy na prawdę blisko kupna normalnego łóżka dla małej, bo też w tym szczebelkowym robi się powoli ciasno, no i miałam zamiar razem z łożkiem wymienić jej kołdrę na normalną, bo ta jest za cieniutka. Ale tuż przed ostateczną decyzją położyliśmy małą na naszym łóżku 160/200 i z samego jego środka spadła przez sen na podłogę po zaledwie 10 min. spania na nim:no:. Dlatego wstrzymaliśmy się z kupnem zwykłego łożka do przynajmniej 3 r.ż. Może zacznie spać sokojniej:sorry2:
Ale są też takie łóżka, które mają coś w rodzaju poręczy.. mój mały też się wierci strasznie i z wielkiego łóżka nie raz spadł.. dlatego my zwracaliśmy uwagę na możliwość bezpiecznego jego snu w nowym łóżku..
 
U nas bylo ciezko bo juz od dluzszego czasu Dawid nie chcial spac w lozku ze szczebelkami a w nocy budzilam sie jak slyszalam jak sie glowka o te szczebelki rozbija.:-(.budzil sie w nocy i tylko u nas w lozku zasypial..Wiec jakis miesiac temu kupilismymu lozko - takie auto - sam wybieral:-) i teraz nie ma zadnych problemow ze spaniem...mysle ze duzo dalo wlasnie to, ze lozko bardzo mu sie podoba i zaraz po przebudzeniu "jezdzi w nim":-D..
 
Tygrysek u nas jest dokładnie taka sama sytuacja pod względem dużego łóżka- ma łózko auto i od razu przypadło mu do gustu.. nie chce sam już spać w łóżeczko..:cool2: Poza tym ono jest bezpieczne bo ma oparcia.. mały nie spadnie z niego..:tak:
 
reklama
My właśnie przymierzamy się do wymiany łóżka ale boję się że to się nie uda. Mateusz jest strasznym "lelosiem":-)Zasypia na wersalce i potem jest przenoszony do swojego łóżeczka i niby w nim śpi ale w nocy budzi się kilka razy pod pretekstem ogromnego pragnienia;-)i w końcu za którymś tam razem kończy się i tak na tym że zabieram go do naszego łóżka. Ale co najgorsze to on potrafi w takim pół śnie dobrą godzinę bawić się moim włosami:confused: No a ja oczywiście nie mogę zasnąć i leżę cała w nerwach a potem wstaję jeszcze bardziej zdenerwowana z powodu niewyspania:wściekła/y: Dlatego moim największym marzeniem jest żeby Mati jak najszybciej przekonała się do własnego łóżka:-) Niestety obawiam się że narazie jest to niemożliwe:-(
 
Do góry