Holercia jasna

g....o prawda ze tym że jak się karmi piersią to kilogramy spadają na łeb na szyję...u mnie od dwóch tyg.ani drgnie i jeszcze 10kg do tego sprzed ciąży...a w lipcu wesele...płakać mi się chce...a jem naprawdę mało.Żadnych słodyczy ew. herbatniki lub biszkopty żadnych tłustych czy ciężko strawnych rzeczy. Na śniadanie codziennie owsianka...ech


