reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

reklama
:-D Już się za Wami stęskniłam. To kiedy przychodzicie znowu?:-D Żużaczku, zapraszam kiedy tylko będziesz miała ochotę. Myślałam, że się pojawisz. Ale co sie odwlecze to nie uciecze.:happy:
Było suuuuuuuuuuper. Musimy to powtórzyć. Jakby mi ktoś kiedys powiedział, że bedę zawierać znajomości przez internet to bym się uśmiała:szok: :tak: Wcale nie miałam wrażenia, że Was widzę pierwszy raz.
Winnetou właśnie wykańcza sałatkę. Właśnie sie zapytał czy jak byłyście to też siedziałam na forum:tak: hehehe .Anetka, zostawiłaś salaterkę:happy:
 
juz dojechalam do domku wiecie co maz moj powiedzial?? ze myslal ze ja bede jeszcze godzinke hehe ale mu powiedzialam ze nie chcialam juz go dluzej zostawic samego
swietnie sie bawilam z wami i musimy jakos na dluzej sie spotkac i koniecznie za niedlugo bo mam niedosyt
wszystkie jestescie bardzo fajne :-)

aaaaa ja chce jeszcze :-)
 
Ja też już dotarłam :-) Kto chce foty dawać maila :-) Anetka Tobie już wysłałam. Czułam się z Wami dziewczyny jakbym Was już dawno znała ,,, zresztą trochę tak jest :-) Gosik Zonia cuuuuudna :-D Moje dzieciaki śpią, wszystkie 3 chyba ich pogięło ......
 
Hej. Ja tez juz w domku.
Jonatan dopiero się odessal. Pol godziny przytulal sie i cudował. Nie mogł sie mna nacieszyć.
Ide wypic hebatke ziolowa i pogadać z rodzinka. Maluchy spia. Kuchnia lśni, zasluga teściowej. szarlotka na niedziele upieczona ( a co, nie tylko dla was było, dla nas tez mam).
Tak myslalam o tym, że ogolnie w zyciu jest trudno,,...trzeba łapac te drobinki ciepla, które gdxieś sa- w ludziach, w nas, w codzienności. Żużaczku....nie jest tak, jak piszesz. Że pracujesz, a nikt nie docenia. czasem o oczywistych sprawach trudno mowic, ale to na dobroci kobiety i jej pracy trzyma sie dom. Dobrzed czasem odskoczyc, tak jak my dzisiaj, zobaczyc inne twarze niż domowe, porozmawiać, ale wiesz, jak wr→cilam i te stesknione łapki sie do mnie wyciągnęły...i jak poczytalam emaile dzisiaj...o chorym maleństwie koleżanki... Twoj Witus stoi mi w oczach- zdrowy, sliczny, rumiany pysio. Masz za co dziekować Bogu. Jak ci diabel inaczej gada, wykop go z serca. I Boguś, taki mądry chlopcvzyk...i twoja mama, serdeczna, z poświę`ceniem...i Tomek....moj najmilszy nigdy nie karmil, nie przewijal, nie kapal. Calej trojki, nie jednego niemowlaka. I nie w glowie mi oskarżac go o nieczulośc. Jest tyle slońca w jesiennym krajobrazie....nie tylko czarne chmury. Śle ci dobre fluidki, a wam, dziewczyny, dziekuję za mily czas. Spotkamy sie u mnie mam nadzieję kiedys na tarasie...będziemy gapić sie na brzozy, jeśc papierówki rzucac ogryzki, która dalej. :-)
 
Ratunku, przy kąpieli zauważyłam u Zosi na ramionku, tam gdzie jest ślad po szczepionce normalnie dziurę:szok: :no: Można to czymś posmarować, odkazić czy lepiej nie ruszać:confused: :sick: Spotkałyście sie z czymś takim? Martwi mnie to bardzo, bo nieciekawie to wygląda, żeby jakies zakażenie nie poszło:-(
Ja tez czułam sie jak bym Was dawno znała:happy:
 
reklama
taaaakkk.... czyli jako sterana matka polka, po kolna w smieciach, garach i praniu nie musze ładnie pachniec...
Żużak po pierwsze jesteś baaardzo atrakcyjną Matką Polką. Po drugie dlaczego masz ładnie nie pachnieć? :szok: :confused: Tak tylko i wyłącznie dla samej siebie, co?
A ta reszta... no kurcze.... przyznam Ci sie szczerze (ale błagam nie powtarzaj nikomu:no: ) to sama jeszcze nie wymyśliłam, żeby nie być po kolana w tym wszystkim i jeszcze w prasowaniu po pachy:baffled: :eek: I moje od prawie dwoch tygodni w przedszkolu oboje. Nie mam tak jak Ty nerwowego przeżywającego kryzys roczniaka pod wyłaczna moją opieką. A i jeszcze domu nie zaczęłam budować:no:
Żużak przeciez te dzieci wiecznie nie będą takie małe i tak absorbujące, i tyl brudzące i tyle jedzące....
Ja teraz muszę sie zastanowić co zrobić ze swoim poworotem do pracy, bo to raptem za 4 miesiące:szok: :baffled:
I wtedy to się dopiero będzie działo, oj działo! A ja chyba jednak tego nie chcę!

No to bardzo sie cieszę, że sobie wszystkie Panie pobalowały u Gosi i Zosi! Jak tak piszecie o tym spotkaniu to od nas do Was wcale tak daleko nie jest....

Ja z dziećmi też udzielałam się dzisiaj towarzysko, ale raczej na płaszczyźnie duchowej.:cool2: Mieliśmy przynieść coś do przegryzienia, żeby nie siedzieć przy pustym stole. Postanowiłam, że koniec z kupnymi delicjami itp. produktami - pieczemy ciasto. Każdy dostał zadanie na miarę swoich możliwości i po 70 min. mieliśmy gotową balszkę ciasta z jabłkami. Mój synuś chyba z 10 razy powtarzał wszystkim z wielką dumą, że to ciasto nie kupne tylko myśmy je upiekli:laugh2: Jak go usłyszałam to postanowiłam wtedy, że sobie nieodpuszczę i żeby się waliło, paliło to jak będziemy szli to od dzisiaj z własnym poduktem zawsze! :happy:

Miłej nocki dla Wszystkich!
 
Do góry