reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

"Kontrola niani"

mama40

Początkująca w BB
Dołączył(a)
22 Czerwiec 2015
Postów
22
Witam, od tygodnia moim maluszkiem zajmuje się niania, niestety nie jestem do końca w stanie pogodzić życia domowego i zawodowego, wydaje mi się że wybrałam dobra nianię, ale z ludzmi nigdy nic nie wiadomo. Czy w jaki sposób można kontrolować pracę niani?
 
reklama
Rozwiązanie
A nie martwisz się, że gdyby było coś nie tak to dziecko może i tak nie powiedzieć, bo będzie tak zastraszone? Wiem, że to są najgorsze scenariusze, ale takie rzeczy się zdarzają... Ja się chyba tego najbardziej boję, że jak już wrócę do pracy i zostawię dziecko z obcą osobą to zanim pójdzie do przedszkola to coś może się stać, a ja za późno zareaguję...
Moje drogie! Ja byłabym bardziej za obserwowaniem swoich dzieci niż niań... Po dziecku prawie zawsze widać,że dzieje się coś złego..rodzic jest w stanie to dostrzec - wtedy oczywiście użyłabym kamery! Ale bezpodstawne ''podglądanie'' pracy niani jest dla mnie dziwne...Być może jestem zbyt naiwna :)
Chociaż pierwsza nasza''niania'' była bardziej zainteresowana moim mężem niż...
reklama
Witam, tez obejrzałam ten film i jestem wstrząsnieta. Jak można tak postępować z dzieckiem? Takie filmy przekonuja mnie, ze ukryte nagrywanie czasem wydaje sie koniecznoscia. Też miałam problemy z nianią i kontrolowałam jej pracę za pomocą rejestratora ukrytego w stacji pogodowej: REJESTRATOR Z DETEKCJĄ RUCHU UKRYTY W STACJI POGODOWEJ | Alfatronik - Dowiesz się więcej nie wszystko co robiła było idelane, wiele bym zmieniła w jej podejsciu do dziecka i pracy, no ale jednak w żaden sposób nie można porównać jej zachowania do tego niani z powyższego filmiku.

No wiadomo, że nie ma idealnych osób, ale w tym wypadku nie o to chodzi. Chodzi o to by znaleźć osobę która będzie potrafiła tym dzieckiem przyzwoicie sie zająć, opiekować się nim, a nie je krzywdzić...
 
Ciekawe urządzenia, choć niektóre mogłyby być tańsze. Bardzo przydatnym rozwiązaniem wydaje się być ten program do kontrolowania telefonu dziecka. Wtedy wiadomo z kim dziecko rozmawia, czy nie ma jakiś problemow z którymi nie chce się podzielic z rodzicami.
 
Z przywoływaniem praw pracowniczych to jakaś bzdura w przypadku niani do dziecka. To czy podglądam przez okno, czy przez kamerkę nie ma znaczenia- matka ma prawo ustalać czy dziecko jest bezpieczne. W swoim domu ma prawo zainstalowac sobie sprzęt bez informowania kogokolwiek, a kamera byłaby tylko i wyłącznie niedopuszczalna w ubikacji, gdzie ma prawo do intymności. Jeśli niania chciałaby pobiegać bez majtek w innym miejscu domu, to już jej problem, a nawet więcej- znak, że nie traktuje poważnie pracy. Na wielu budynkach na zewnątrz też są kamery i nawet o tym nie wiemy i nie musimy byc informowani- zwyczajnie podlegamy nagrywaniu, podobnie w sklepach, przed szkołami i nie wiemy gdzie jeszcze. Absolutnie sprawa dziecka jest najważniejsza i żadna wiedza niani o tym czy mam kamery na domu, w domu nie jest jej do rzetelnego wykonywania pracy potrzebna. Jako matka nie mam żadnych skrupułów. A pisanie przez panienki-opiekunki co rodzic może a co nie może jest śmieszne.
 
Maui Trochę przesadzasz... Jak dla mnie każda niania była przez pewien czas członkiem rodziny. I nie wyobrażam sobie nie poinformowania jej o zamontowaniu kamer. Bo to nawet nie chodzi o rzetelność pracy, ale uczciwość względem drugiego człowieka. Jeśli opiekunka ma jakieś "ale" w sprawie kamer - to znaczy że jest coś na rzeczy. Moje dzieci miały łącznie 4 nianie i żadna nie miała nic przeciwko kamerom - a nawet twierdziły, że dobrze, że są...
 
reklama
WITCH każdy ma inne doświadczenie i nic złego, że informujesz, ale nie jest to jedyne słuszne rozwiązanie i o to mi chodziło. Jeśli któraś mama nie ma ochoty informować, to to też jest dobre, słuszne i moralne, bo tu chodzi o bezpieczeństwo bezbronnego, często nie umiejącego jeszcze mówić dziecka, a nie o dobre samopoczucie i wiedzę niani. Czuć ma się dobrze dziecko i rodzice, taka robota, a niania na dalekim końcu. Wiedza ta do solidnej pracy nie jest jej potrzebna.

Taki przykład od sąsiadki - dziecko roczne, mówić nie bardzo umiało, było wywożone przez nianię bez zgody rodziców w niewiadome miejsce. Zorientowała się przez przypadek... a było tak miło...
 
Do góry