reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Krok po kroczku... czyli postępy

my niestey nie mamy czym sie pochwalic chomik przez 10dni przytyl tylko 200g caly cza ma kupki ze sluzem i chyab na to dostal juz wszytko co mogli dalej biedaka katuje swinstwami... ale zaczyna sie robic kumaty czy czasem wydaje wam sie ze dzieci wiedza doskonale czego od nich oczekujecie...? chomik idzie spac jak ja tylko chce sie zacos zabrac...albo jak ja jestem spiaca.. jak go prosze nie krzycz to na chwile sie uspokaja uwielbiam patrzec jak rosnie tylko niech juz przestanie chorowac...:dry:
 
reklama
U mnie niestety Paula dalej nie lubi się kąpać ciągle tylko krzyki a wczoraj to już w histerie wpadła:baffled: może wyprubuje tak jak piszecie dzieczynki najpierw na brzuszku ją położyć....

Lucy nie zamartwiaj się tak będzie dobrze zobaczysz...Chomiś odchoruje to co ma odchorować i będzie zdrów jak ryba trzymam kciuki za was i przesyłamy dużo dużo zdrówka:tak:
a właśnie co oznacza śluz w kupce??bo zauważyłam że niektóre kupki Pauli są ze śluzem a czasem takie wodniste... lekarka mi powiedziała że to tak po porodzie schodzi prawde mówiła czy mam się martwić??
 
jeszcze schodzi po porodzie???:confused:oj, coś mi się wierzyć nie chce...tak do końca to nie wiem co znaczy ten śluz, ale jak Lilek miał zielone kupy to każdy przestrzegał żeby obserwować czy tylko ze śluzem lub z krwią nie są więc to zapewne nic dobrego...
jeżeli chodzi o kąpiele podobno dzieci nie lubią jak je się wkłada od razu całe na plecki do wanienki, powinno się zanużyć najpierw stupki i rączki, potem girki, brzuszek no i na końcu plecki, więc zwróćcie uwagę jak wkładacie dzieciaczki...
a jeśli chodzi o zamaczanie uszu...właściwie to dlaczego ich nie można moczyć???przyznam się że już nie raz nalało się tam Lili wody /tak, tak...przez moją nieuwagę/ale na szczęscie nic jej nie było.ale jakie mogą być konsekwencje???
Lucyann trzymaj się dzielna mamusiu...oj masz się z tymi swoimi szkrabami.
ja jak tylko zauważe choć najdrobniejszy objaw infekcji to od razu podaję Lili L52 i witaminę c i na razie odpukać nic jej nie jest.teraz też jak mój mąż jest chory i Lilek zrobił znów zieloną kupę to od razu parę serii i jest ok.ale to działą tylko na samym początku infekcji bo jak już się rozwinie zazwyczaj homeopatia nie pomaga.życzę zdrówka.
 
a tak w ogóle Lilek jest na etapie wnikliwej obserwacji swoich rączek...śmiać mi się chce jak robi skupioną minę i się na nie patrzy...niestety nadal nie łąpie zabawek a zainteresowanie ma tylko karuzelka nad łóżeczkiem...oj co byśmy bez niej zrobiły...no i jeszcze jedno: nie wiem jakim cudem Lila potrafi poleżeć w swoim lub moim łóżku bez płaczu przez dł,uższą chwilę, no i w łóżeczku sama zasypia...nawet smoka coraz żadziej używamy...największe marudy są od 16.30 do po kąpieli czyli do przed 20.00, to już jest tak regularne że nastawiam się psychicznie na ten okres...czasem myślę jakby już czekała na kąpiel potem cyc i sen...
 
Anii co to jest L52?
Kaira sluz w kale oznacza stan zapalny przewodu pokarmowego najczesciej u dzici pochodzenia baktreyjnego
a co do kota to wedlug mnie nie humanitarne bylo by go oddac do schroniska wiem co tam sie dzieje i jak sie postepuje ze starymi zwierzetami... nie skarze go na takie meki psychiczne oj nie wole zeby sobie spokojnie w moich ramionkach odpoczol .... juz pare razy byl tak chory ze myslalm ze umrze ale jakos dal sie wyratowac niestey teraz moja Chomicza kruszynka jest najwazniejsza
 
Lucyann L52 to jest homeopatyczny lek na przeziębienie i grypę.pediatra mi go poleciała jak Lilek pierwszy raz miał zielone kupy i jak przy okazji ja i mój mąż byliśmy chorzy.lek oczywiście dla Lili żeby nie zaraziła się od nas, z tym że podaję o wiele mniejszą dawką niż jest na op.3 krople po 3xziennie w wodzie. szczerze mówiąc niektórzy mówią że to w ogóle nie działa, ja też byłam takiego zdania ale jak homeopatię się zastosuję na samiusieńkim początku choroby to jest ok, byle nie za późno. sama to stosowałam i katar i ból gardła mi przeszedł w jeden dzień.trzeba próbować co się da i znaleźć złoty środek.
 
No właśnie ja nie wierzę w homeopatię,może dlatego,że wiem jak te leki powstają. Kiedyś probowałam leczyć przeziębienie lekami homepatycznymi no i nie podziałały na mnie, pewnie dlatego, że jestem niedowiarkiem:tak: No ale na dzieci działają więc coś musi w tym być:tak:
 
reklama
Dzieki Megusek sprobujemy jakos sie czegos trzymamay narazie to mi by sie przydalo wyspac sie...
A ja wierze w homeopatie chodzilam troche na kursy za moja siostre jak robial specjalizacje fajnie bylo cos w tym jest !! a ten lek to musze spytac sie mojego pediatry bo on czesto zaleca homeopatyczne ,ziolka i tym podobne ...:tak:
 
Do góry