Malina nie da się tego określić. Kwestia jak zareagujesz na leki.Kurde to ile mniej więcej trwa stymulacja bo mi dr powiedział że punkcja za ok 2 tygodnie
reklama
Ja bym radzila się wysypiacSpałam dziś zdecydowanie lepiej, wręcz odespalam poprzednia noc. A teraz sniadanie i forum![]()
Taaa ostoja spokoju Ci odpisujeJakieś rady na zniecierpliwienie?
Za tydzień dopiero mam wizytę...ja chcę już...chcę zacząć, chcę zastrzyki, podglądanie, pick up i bąbelkaSzlag mnie trafiaaaaaaa
Tez nie mogłam doczekać się startu. A potem tak szybko mi zlecialo, że nim się obejrzałam a ja po transferze
ewelin86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2016
- Postów
- 11 294
Najki to samo miałam tylko im bliżej było tym gorzej, bo wydawało mi się, że wolno płynie czas. A czas zleciał tak szybko. Zobaczysz to samo będzie u CiebieJakieś rady na zniecierpliwienie?
Za tydzień dopiero mam wizytę...ja chcę już...chcę zacząć, chcę zastrzyki, podglądanie, pick up i bąbelkaSzlag mnie trafiaaaaaaa
Wiesz wydaje mi się, że nie tyle sama procedura co świadomość co jest na jej końcu.Cała ta procedura ingeruje tak mocno w codzienne życie, że nie da się tego opisać.
Podświadomie całe te zastrzyki, leki i wizyty kojarzymy z dzieckiem z osiągnięciem naszego celu. I tak przyzwyczajamy się do nich.
Wizyt w klinice mi też brakuje. Ja w ogóle nawet nie wiem kiedy teraz tam będę. To już w ogóle okrutne zawieszenie. Bo ha nic nie wiem.
Pomyśl jakby Cię trafiał jakby jeszcze nie dzwonili...Jakieś rady na zniecierpliwienie?
Za tydzień dopiero mam wizytę...ja chcę już...chcę zacząć, chcę zastrzyki, podglądanie, pick up i bąbelkaSzlag mnie trafiaaaaaaa
reklama
A nie dzwonili??Pomyśl jakby Cię trafiał jakby jeszcze nie dzwonili...![]()
Podziel się: