reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Hope: a ile dni po punkcji miałaś transfer?

ja miałam teraz transfer śnieżynek, po punkcji-we wrześniu zeszłego roku to 5 dni po, a teraz po rozmrożeniu to miały 6 dni-bo patrzą czy dalej się dzielą

Hope

ale wiesz jak to jest, jak przychodzi cięższy dzień to ci się przypomina, że jak wracałam po transferze do domu, to była dziurawa droga, progi zwalniające, i mnie wytrzęsło...to może zarodki wypadły...a może się schyliłam, albo zjadłam coś, wszystko składa sie w całość że się nie uda,,,,,,jakaś schiza
też tak miałam, schizy są zawsze ale ponieważ mi one nic nie dały więc jakoś psychicznie odpuściłam zakładając że schiza do niczego nie prowadzić i kichać na nią i dałam sobie kopa sama, było ciężko ale naprawdę psychika daje dużo i tak jak możemy sobie wmówić rzeczy negatywne tak samo możemy pozytywne, tylko trzeba się przełamać dlatego sugerowałam otoczenie się pozytywami, fajnymi filmami, zdjęciami z imprez i dobrze mieć na telefon dobrą kumpelę której można się wyżalić, no i to forum oczywiście też uważam że bardzo pomaga, a teksty missdior coraz bardziej, wszystko rozumiem bo przerabiałam jak widzisz wiele razy, a mój opis to skrót wydarzeń, zapewniam cię że miałam tu straszne przeboje, więc się nie martw, proszę...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
no i du.pa gdzies mi wcielo posta.
z tym spray to nie bajer.mam go rano i wieczorem i do tego tabletki przez 10 dni.spray caly czas jedna butelka na 16 dni a ja mam dwie.robili mi na poprzedniej wizycie test jak reaguje moj organizm na ten spray i wyszlo ze dobrze.brali krew,potem podali ten spray i za 20 minut z zegarkiem w reku znowu krew.
hope
ja mieszkam w hamburgu z tego co wiem to tu jest 2 lub 3 kliniki specjalne tylko do leczenia nieplodnosci.ja jestem w centrum FCH u dr.Naether.jak narazie atmosfera w klinice i podejscie lekarzy i pielegniarek zadowalajace.
a gdze ty mieszkasz ze nie ma tam dobrych lekarzy?
slyszalam ze w czechach jest taniej i leki sa duzo tansze niz tu w niemczech.ale tu ja mam to na miejscu 20 min samochodem lub 30 min metrem.
 
Hope: Rozumiem. Dobrze wiedzieć, bo w razie czego mnie też to będzie czekać. Mam jeszcze moje dwa eskimoski. Mój transfer także odbył się 5 dzień po punkcji. Ty swoją betkę zrobiłaś w poniedziałek i miałaś taki wynik, że podejrzewam, iż w niedzielę to na 100 % test wyszedłby pozytywny. W sobotę myślę, że też. Ja jednak postanowiłam się wycwanić i zwalę tą decyzję na męża. Niech on mi jutro z rana powie co robić. Czy sprawdzamy, czy czekamy do poniedziałku. Dlatego też nie będę Was już zanudzać tym moim rozważaniem, bo to i tak bez sensu. No i macie też rację z tym, że dopóki @ nie ma to jeszcze nic stracone nie jest. A ja jej jak na razie nie mam. Nawet żadnych plamień. Czyściutko. Więc idę za Waszymi poradami. Koniec na dziś wylegiwania się. Idę przejść się plażą. W końcu mieszkam nad morzem a dziś pogoda taka cudna.
 
Ostatnia edycja:
_¸.•'´(_¸.•'´* ♥♥♥♥*`'•.¸_)`'•.¸_)
♥(_¸.•'´(_¸.•'´*♥♥*`'•.¸_)`' •.¸_)♥
♥♥(_¸.•'´(_¸.•'´**`'•.¸_)`'•.¸_)♥♥
(¯`•.•´¯) cudownego
__•.,,.• (¯`•.•´¯)
__(¯`•.•´¯),.•´ dnia
___`•.,.•(¯`•.•´¯)
(¯`•.•´¯) zycze (¯`•.•´¯)
_`•.,,.• (¯`•.•´¯) `•.,.•´
__(¯`•.•´¯),.•´ buziaki ♥
___`•.,.•


________________.e$$$$$$.____
_______._______e$$$$$$$$$____
____e$$$$e____$$$$$$$$$$$$___
___$$$$$$$u__u$$$$$$$$$$$$___
__e$$$$$$$$__$$$$$$$$$$$$$___
__$$$$$$$$$__$$$$$$$$$$$$$___
__$$$$$$$$”__$$$$$$$$$$$$____
__$$$$$$$$___$$$$$$$$$$$”____
__$$$$$$$_____$$$$$$$$$______
___$$$$*_______*$$$$*”_______
_$___________________________
_$e__________________________
_”$$______________________e$_
__”$$u_________________.e$$__
___”$$$e.___________.e$$$*___
_____*$$$$$eeeeee$$$$$$$”____
_______”$$$$$$$$$$$$$*_______
___________”"***”"”__________

DLA WSZYSTKICH SMUTNIAKÓW!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
no i du.pa gdzies mi wcielo posta.
hope
ja mieszkam w hamburgu z tego co wiem to tu jest 2 lub 3 kliniki specjalne tylko do leczenia nieplodnosci.ja jestem w centrum FCH u dr.Naether.jak narazie atmosfera w klinice i podejscie lekarzy i pielegniarek zadowalajace.
a gdze ty mieszkasz ze nie ma tam dobrych lekarzy?
slyszalam ze w czechach jest taniej i leki sa duzo tansze niz tu w niemczech.ale tu ja mam to na miejscu 20 min samochodem lub 30 min metrem.

ja mieszkam w bawarii 70km nad monachium i kliniki były niedobre, ale słyszałam dobre rzeczy właśnie o tych w hamburgu więc cieszę się że chociaż ty dobrze trafiłaś, ja jeżdżę do czech, leki w prawdzie tańsze ale tam przeprowadzają niedozwolone w niemczech zabiegi-jak 5 dni rozwoju, więc ubezpieczenie nam nic nie oddało, to w tej sytuacji sama procedura kosztuje tyle samo, zabawne że aborcje to w całości pokrywa się w niemczech-taka cholerna hipokryzja!!!!!, no ale nic to cieszę się że w odpowiedniej chwili zmieniliśmy klinikę bo byłam już w totalnym dole, a w tych czechach tacy mili ludzie i trochę atmosfera jak u nas w polsce-czego mi brakuje, no i między punkcją a transferem 5 dni zwiedzaliśmy okolice więc miło to wspominam i nie mam rzadnej traumy, dlatego tam moje 2 pierwsze niepowodzenia przeszłam o wiele lepiej niż te w niemczech bo nie czułam się w czechach zaniedbana i zdana na siebie, tam nawet siostra trzymała mnie za rękę :), no i to jest daleko więc jakby nierealne miejsce a to mi też psychicznie pomagało, tak czy inaczej klapnęło i jestem szczęśliwa, aha i jedna dziewczyna, którą spotkałam w Berlinie też robiła in vitro w Hamburgu, niestety nie znam szczegółów, była w moim wieku i za pierwszym razem się udało więc tobie też musi się udać, trzymam kciuki!!!!!!!!

Hope: Rozumiem. Dobrze wiedzieć, bo w razie czego mnie też to będzie czekać. Mam jeszcze moje dwa eskimoski. Mój transfer także odbył się 5 dzień po punkcji. Ty swoją betkę zrobiłaś w poniedziałek i miałaś taki wynik, że podejrzewam, iż w niedzielę to na 100 % test wyszedłby pozytywny. W sobotę myślę, że też. Ja jednak postanowiłam się wycwanić i zwalę tą decyzję na męża. Niech on mi jutro z rana powie co robić. Czy sprawdzamy, czy czekamy do poniedziałku. Dlatego też nie będę Was już zanudzać tym moim rozważaniem, bo to i tak bez sensu. No i macie też rację z tym, że dopóki @ nie ma to jeszcze nic stracone nie jest. A ja jej jak na razie nie mam. Nawet żadnych plamień. Czyściutko. Więc idę za Waszymi poradami. Koniec na dziś wylegiwania się. Idę przejść się plażą. W końcu mieszkam nad morzem a dziś pogoda taka cudna.
NO! to mi się podoba, idź na spacer, zazdroszczę bo b. jestem związana z morzem, dużo tam przepracowałam, spacer plażą-cudownie i ten jod też dobrze działa, aha no i nie zanudzasz tu nikogo, tylko każdemu zależy żeby cię wyciągnąć z dolinki na słoneczną górkę, co chyba się udało no nie? miłego spaceru:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Kochana, jaki białystok wioska-szczecin wita wszystkie panie ;-)

JEST U NAS VITRO LIVE, LEKARZE SA PODOBNO JEDNI Z LEPSZYCH...CIAGLE GDZIES DO USA JEZDZA NA JAKIES TAM NAUKI I SA W JAKIMS SPECJALNYM PROGRAMIE CZY COS TAKIEGO...OPRUCZ TEGO WSZYSCY PRACUJA TEZ W PAM-ie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry