reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny tak myśle i myśle 🤔
Miałam 5 transferów:
4 x blastka + embrioglue (4.1.2 x 2, 4.2.2 i 4.1.1) noooo i wszystkie klapa (nie licząc jednego słabego biochema). Pomijając już te moje NK. Mam córkę z 3 dniowego zarodka. Iii tak myśliwamm, że może ja „muszę” mieć podane tylko 3 dniowce ? Ale jest to ryzykowne w naszej sytuacji, bo u nas głownie czynnik męski.
Co myślicie ? 🤔
U mnie też czynnik meski i z pierwszego transferu ( właśnie miałam podane 2 trzydniowe) mam córkę. Jak wróciłam po rodzeństwo to zostały mi 2 blastki I 2 zarodki trzydniowe. Po dwóch nieudanych transferach z blastkami tez miałam takie myśli, że może muszę mieć trzydniowe I na dodatek może 2 jak miałam za pierwszym razem. Ale na 2 nie chciał się zgodzić lekarz bo miałam cc. Trzeci transfer miałam podany trzydniowiec i też lipa. A że te 2 trzydniowe miałam zamroxo e razem to drugi doktor zaleciła trzymać do blastki I był ponownie mrożony Szczerze byłam zrezygnowana, a tu ten ostatni zarodek dal nam ciążę. Ogólnie za tym ostatnim razem miałam cykl naturalny, a wcześniej sztuczne i tak myślę czy to u mnie nie miało wpływu.
 
reklama
Kurka jasna to znaczy że u mnie trzeba coś działać może.
W mojej pierwszej ciąży 11 lat temu jak miałam TSH tak od 1,6 do 2 to lekarz nie kazał brać tabletek. Teraz lekarze uważają, że najlepiej mieć TSH w okolicach 1,a nawet poniżej, ponieważ jak zajdzie się w ciążę to zapotrzebowanie jest większe i wartość może urosnąć..no ale też można później włączyć tyroksyne na tarczycę. Trzeba poprostu na bieżąco robić badania TSH i kontrolować, ale tak jak pisałam wcześniej w poprzedniej ciąży miałam cały czas ok 2 i lekarz nic nie mówił, a dziecko mam zdrowe i dobrze rozwijające się.
 
Masz dobre TSH. Zrób sobie jeszcze ft3 i ft4 upewnisz się że tarczyca dobrze pracuje. Czasem miałam bardzo niskie TSH a te wolne hormony w kosmos. Jeśli masz wątpliwości udaj się do endokrynologa.
Dobrze zrobię tak zbadam jeszcze te hormony a za niecałe 3 tygodnie idę do takiego magika z Poznania i zobaczymy co powie czy my w ogóle się do in vitro nadajemy z parametrami nasienia mojego męża 😱
 
Invicta. Wiem że mam zaznaczoną tą opcję przez lekarza ale nie wiem czemu nic nie opowiadał. Dobrze/źle? Co myśleć?
Bardzo dobrze, bo jeśli komórki będą niedojrzałe to ratują je właśnie ivm. Ja niestety zawsze traciłam połowę komórek bo były niedojrzałe a moje kliniki nie robiły ivm
 
reklama
Do góry