reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Aaaa no to w takim wypadku nie masz co się przejmować pustym jajem. 😉 Jak się dzidzia pojawi to się wchłania ten pęcherzyk.

Który to tydzień albo dpt?
Późno, u mnie wszystko wolno idzie. 26 dpt nie było nic a 35 dpt jest zarodek bez akcji serca. Dr z kliniki kazała odstawić leki ale poszłam do dr z mojego miasta i kazała czekać, brać dalej leki. Dziś mam 39 dpt (USG było 35 i 37). Zastanawia mnie tylko ten słaby przyrost,czy faktycznie zarodek obumarł czy pusty się wchłania
 
Ja Wam napiszę tak - jesteśmy wierzący i nigdy nie byliśmy przeciwni in vitro ale tak naprawdę nigdy wcześniej nie interesowaliśmy się tym dokładniej i szczerze mówiąc nie wierzyliśmy że nas to spotka ale tak jest i jakiś czas temu byliśmy w kościele a ksiądz grzmiał z ambony że to pójście na łatwiznę...to było krótko potem jak wylądowaliśmy w klinice, bo pomimo starań nic się nie działo, widzieliśmy jak wiele par w różnym wieku było w klinice. W tym czasie czytałam już to forum i problemy i rozterki i straty i tragedię różnych dziewczyn. Siedząc w ławce płakałam i wisiało mi że obok siedzieli ludzie i się gapili. Pójście na łatwiznę? No proszę Was bardzo. Nie chodzi o krytykę kościoła czy zwątpienie wiary. Chodzi o to że ludzie nie wiedzą że to wcale nie jest "łatwizna" a często ostatnia szansa, dopóki nie spotka to ich samych albo ich najbliższych.
Wiesz, ze kościół katolicki to jedyny kościół który mówi in vitro nie?
Islam, judaizm, hindi wszyscy są na tak, kościół katolicki jest na NIE ale to tylko kościół, bo skoro Bóg by tego nie chciał po co dawałby ludzią taką wiedze i możliwości?
 
Wiesz, ze kościół katolicki to jedyny kościół który mówi in vitro nie?
Islam, judaizm, hindi wszyscy są na tak, kościół katolicki jest na NIE ale to tylko kościół, bo skoro Bóg by tego nie chciał po co dawałby ludzią taką wiedze i możliwości?
Kochana nie o kościół chodziło tylko konkretnie o to że takie teksty wygłasza ktoś kto nie ma pojęcia że to nie "łatwizna", kto w ogóle nie ma pojęcia co czują takie pary jak my. To słowo mi zostało w głowie kurde.
 
Muszę przesunąć stymulację o miesiąc.
Jestem pozytywna. Czuje się bardzo dobrze, ale …
Czyli tak jak u nas ciągle pod górkę [emoji26] U nas mąż na kwarantannie. Ehh.

Zastanawiam się czasami co będzie jak zaczniemy procedurę i w trakcie dowiemy się, że ktoś z nas jest na kwarantannie. Ani punkcji mi nie zrobią, ani mąż nie odda nasienia. Szczepić się na razie nie planujemy, a mężowi lekarz zabronił, bo gorączka w ciągu najbliższych 3 miesięcy bardzo uszkodzi nasze zerowe nasienie[emoji849]

A ty chyba jesteś po szczepieniu?? My oboje po chorobie ale w marcu.
 
Czyli tak jak u nas ciągle pod górkę [emoji26] U nas mąż na kwarantannie. Ehh.

Zastanawiam się czasami co będzie jak zaczniemy procedurę i w trakcie dowiemy się, że ktoś z nas jest na kwarantannie. Ani punkcji mi nie zrobią, ani mąż nie odda nasienia. Szczepić się na razie nie planujemy, a mężowi lekarz zabronił, bo gorączka w ciągu najbliższych 3 miesięcy bardzo uszkodzi nasze zerowe nasienie[emoji849]
Sami sobie utrudniacie tym nieszczepieniem się 🧐
 
Czyli tak jak u nas ciągle pod górkę [emoji26] U nas mąż na kwarantannie. Ehh.

Zastanawiam się czasami co będzie jak zaczniemy procedurę i w trakcie dowiemy się, że ktoś z nas jest na kwarantannie. Ani punkcji mi nie zrobią, ani mąż nie odda nasienia. Szczepić się na razie nie planujemy, a mężowi lekarz zabronił, bo gorączka w ciągu najbliższych 3 miesięcy bardzo uszkodzi nasze zerowe nasienie[emoji849]

A ty chyba jesteś po szczepieniu?? My oboje po chorobie ale w marcu.
U nas też lekarz mi kazał się mężowi szczepić ze względu na kiepskie nasienie i też się martwię jak to będzie a to dziadostwo się nowy rozkręca kurcze. A czemu mąż na kwarantannie? Miał z kimś styczność?
 
reklama
Do góry