Czesc Dziewczyny,
Lawendwy, szkoda . Z przyjemnoscia zobaczylabym ciag dalszy albumu
Giza,napisze CI jak bylo u mnie. 3 lata staran i ciagle bezowocne wyczekiwanie. Wreszcie natrafilam na lekarza, ktory wykryl przyczyne. Byla to cysta endo 3cm. Mialam laparoskopie z histeroskopia. Werdykt: endometrioza,niedrozne jajaowdy i slowa lekarza: jedyna szansa to in vitro.
Przed ostatnia stymulacja rowniz mialam cyste ale na szczescie okazalo sie,ze by to niepekniety pecherzyk , ktory pekl po zastosoawniu ovitrelle. Lekarka jednak zaznaczyla,ze gdyby to byla cysta endo trzbabyloby ja usunac przed kolejna proba.
Nie umiem wytlumaczyc dlaczego trzeba jej sie pozbyc przed starniami ale najwyrazniej lekarze widza w niej przeszkode w powodzeniu.
Sylwia, ciesze sie ,ze zmienia Ci sie juz plan dzialania. Oczywiscie , uwazam podobnie jak Ty ,ze jest jeszcze za wczesnie. Musisz jeszcze troche ochlonac i nabrac sil. Sprobuj nie rozmyslec juz tyle a szczegolnie nie patrz w przeszlosc. Trzeba patrzec przed siebie. Masz teraz remont, a jak znam robotnikow, to juz sie oni postaraja abys zaczela myslec o czyms innym hihih ;-) Skoncentruj sie na czyms inym niz in vitro a gdy poczujesz ,ze moment nadszedl ruszaj do dziela

Trzymam kciuki. Pamietaj,ze my introwiczki jestesmy silne i niezniszczalne
Milego dnia Dzeiwczynki!!!
U mnei ma dzis znowu padac. buuuuu