reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

anja* u mnie sa dwa podejscia,kurcze przykro mi ,ze masz tylo jedno refundowane,my ja sie dowiadywalismy to koszt u nas ok.5tys. moze nie dokladnie bo za bardzo w to jeszcze nie wnikam.kochani musi byc dobrze my kobitki jestesmy tawrde damy rade uda sie nam wszystkim!!!!
 
reklama
Witaj lopo -> tak bede miala robione IVF, bo niestety inseminacja jak sie okazalo sie nie wchodzi w rachube (lewy jajopwod zamkniety, na prawy jajnik nie dziala zbyt dobrze.-(). Tak wiec od 19 zaczynam brac puregon, i punkcja jest przewidywna na poczatku grudnia. Nie ukrywam, ze bardzo licze na prezent swiateczny:-)
 
No dziewczyny z UK nie narzekajcie bo macie chociaż jedno podejście refundowane. U nas lipa na maxa jest i niedługo będą nas wywalać z kościołów i palić na stosie chyba :-D, bo in vitro na 100% nie zrefundują. 100 lat za murzynami (nie obrażając murzynow) w tek kwestii jesteśmy.
kama35 ja brałam Gonal tylko w dawce 150 bo ciężko mi szła produkcja jajeczek i czułam się całkiem w porządku. Też wyhodowałam 12sztuk, z czego 9 było dojrzałych no a żyły do transferu 4. Mam tylko nadzieje że ten jeden najważniejszy zarodeczek zostanie ze mną.
A tak wogóle miałam podane dwa zarodki - dziesiątki hmm... to znaczy że 10 razy sie podzielił?
 
No niestety kama u mnie też podobny koszt :-(, w Polsce za te pieniądze w niektórych klinikach mogłabym mieć 2-3 podejścia.Zaczynam więc zastanawiać się nad Polską, nie tylko ze względu na koszty.Zawiodłam się na mojej klinice, która po wrześniowym podejściu zostawiła mnie na pastwę losu i do tej pory nie doczekałam się żadnej wizyty choć wiele już razy dopominałam się o to.To powoduje u mnie dodatkowy stres i smutek
 
witam wszystkie staraczki......od lipca mnie tu nie bylo, ale pozbieralam sie 1 probie... i wracam...witam wszystkich.....troche czytalam co tam na forum widze ze jest nas coraz wiecej..... a ktos doszedl z "bociana" - bialystok?, moze ktoras wie jak tam wyglada dlugi protokol?, ja jestem po krotkim...
 
lena
dlugi protokol wszedzie taki sam....

bombel
ilo dniowe te zarodki mialas? dziesiatki to raczej nie liczba komorek... w 3 dniu maja 6-8, a morule i blastki maja znacznie wiecej niz 10
 
Witam Cie kama

czesc dziewczynki
dodora ma racje, ja tez mialam podobna sytuacje podano mi blastusie i byly piekne ale ze mna nie zostaly wiec nie wiem czy naprawde ma to jakies znaczenie czy trzy dniowe czy piecio a co do Puragonu to mialam dawke od poczatku 150 i u mnie stymulacja ladnie szla bo jajeczek wyciagli ze mnie az 30 z czego zaplodnilo sie 21 a w czwartym dniu zostalo 13 do zamrozenia poszlo 6 a teraz mam 4 mrozaki ale kiedy sie zdecyduje na nastepna probe to nie wiem bo to wszystko mnie przerasta... TRZYMAM ZA WAS KCIUKI ZEBY WSZYSTKO SIE UDALO
 
Hejka,

lolitka200 to były 4-dniowe zarodki, nie wiem nawet które to stadium było, nikt mi nie powiedział a ja wstydziłam się zapytać. Lekarz się wyraził że są podobno bardzo ładne dziesiatki, no ale została mi jedna szóstka i dwójka (mam nadzieje ze nie beda potrzebne). W ogole pierwszy raz słysze o czyms takim jak morule :-) Musze o tym poczytać
Jednak forum uczy, forum bawi, forum nigdy Cie nie zdradzi!! :-)
 
ludki....
konczac temat jakie zarodki maja najwieksze szanse.... to ze blastki sa najmocniejsze nie oznacza ze od razu w ciaze zajdziemy. one daja wyzsze prawdopodobienstwo i to wszystko. ja etz mialam klasy A piekny zarodek i nie zostal....

nie mylic prawdopodobienstwa z gwarancja

bombel
4dniowe zarodki to morule....w 5 dobie to blastki
 
reklama
Czesc dziewczyny


Postanowilam wylezc z nory i podzielic sie z wami pewna nowina, ktora dla pan w „podeszlym wieku rozrodowym” i z obnizona rezerwa moze stac sie cenna informacja.

Po miesiecznych spekulacjach na priv uznalysmy z Beta, ze moze wam sie przydac, wiec przyklejam wam wyciag z moich maili:

****************************

Moje IVF nie zacznie sie wczesniej jak za 3-4 miesiace. Mimo czekania, mam zaczac natychmiast brac lek hormonalny, ktory bede kontynuowac az do poczatku stymulacji i jest to DHEA - dehydroepiandrosteron, zwany tez hormonem mlodosci. Wydzielany przez nadnercza stanowi podstawe budowy innych hormonow, takich jak testosteron czy estrogeny. W ostatnich badaniach naukowych, do ktorych staram sie dokopac, wykryto zaleznosc w podawaniu DHEA kobietom z obnizona rezerwa jajnikowa lub zespolem przedwczesnie starzejacych sie jajnikow, a liczba pozytywnie zakonczonych leczen IVF.
Jakie wymieniaja benefity z podawania tego hormonu: wzrost liczby oocytow i uzyskanych embrionow, poprawa jakosci jajeczek i embrionow, co za tym idzie wzrost liczby embrionow nadajacych sie do transferu, wzrost liczby euploidow czyli embrionow o poprawnej budowie chromosomow, wzrost liczby spontanicznych zaplodnien, obniza liczbe poronien. To sa najwazniejsze punkty ktore sobie zanotowalam w czasie naszej pogawedki. Pani doc mowi, ze w wielu zrodlach wypowiadaja sie na temat tego hormonu, jako by odmladnial nie tylko jajniki ale i calego czlowieka. Ma sie lepsza skore, lepsza pamiec i koncentracje, wzrasta poziom energii.
Jako skutek uboczny wymieniaja podwyzszone libido... dla mnie to nie uboczny, bo od jakiegos czasu to nawet nie chce mi sie nogi w gore podniesc, no wiec jakbym nagle zaczela ganiac starego po chalupie, to bysmy sie tylko cieszyli.... ;))
(...)
Moja klinika wlaczyla DHEA do listy stalych lekow podawanych kobietom po 35 roku zycia, z obnizona rezerwa i przebytym nieudanym IVF.

(...)
Ja mam przepisane 75mg raz dziennie, rano, no ale ze mnie kawal baby, tak ze mysle ze mniejsza, standardowa kobitka moze przyjmowac zmniejszona dawke.
No i przede wszystkim nie czekaj. Skonsultuj sie z twoja pania doc, ale dobrze by bylo zeby to byl ktos kto sie zna na ginekologii i technikach rozrodu wspomaganego i jeszcze byl na czasie z nowinkami.
Warto sie dowiedziec.

A tu link do strony znanej kliniki www.centerforhumanreprod.com/...e_ovaries.html
pisza tu dosyc duzo na ten temat.

A tu jest strona gdzie pisza o badaniu naukowym jakie mialo miejsce w 2008 i o tym ze podawano kobietom dawke 3x25mg dziennie. infertilitytrials.com/infertility_dhea.html

No i przede wszystkim nie czekaj jezeli chcesz sprobowac tego wspomagania. Jak chcesz zrobic IVF za kilka miesiecy, to teraz jest czas na zboostowanie twojego organizmu i odmlodnienie jajnikow. Gdzies czytalam o okresie od 4 do 6 miesiecy jesli chodzi o widoczne rezultaty....


***************************
Minal prawie miesiac mojej kuracji z DHEA. Nie mam pryszczy, wasy mi tez nie urosly, apetyt w normie, skora generalnie sie ujedrnila, no i az wstyd powiedziec, mam wiecej ochoty na hm hm....:))
Dzieki mojej endometriozie nie moge miec nadziei na spontaniczne zaplodnienie, ale moze nastepne IVF przyniesie lepsze skutki. Trzymam sie tej nadziei jak tonacy brzytwy.
No i tym zawiedzionym, ktorych juz nadzieja opuscila takiej motywacji z calego serca zycze.

C-M
 
Do góry