Kto po in vitro?

[Madzia 76]

Jogo gratulacje i trzymamy kciuki za następne 3 tygodnie.:-)

 

[zula_5]

Jogo - ja pierdziu ale się cieszę Nie przestaję zaciskać piąstek

 

[Kinga_1]

Esiek - niestety nie odpowiem ci jeżeli chodzi o koszt mrożenia komórek. Ja teraz przechodzę procedurę adopcji komórek i wszystko razem kosztuje mnie 19 tys. Ale na stronie mojej kliniki jest podane że koszt mrożenia komórek to 400 zł za rok, a zarodków 800 zł za 3 lata.

Martaczi - dzięki za kciukasy. Cieszę się, że Tobie się udało z maluszkiem. U ojca co raz gorzej. Niestety musiałam poszukać mu domu opieki. Potrzebuje 24 godziny na dobę, żeby się nim zajmować, a ja psychicznie już nie wydalałam ( nawet spać nie mogłam, bo musiałam pilnować co nakombinuje). Więc jak na razie jest poza domem. Chociaż planuję go zabrać jak skończy mi się praca do domu znów. Będzie ciężko, ale wtedy nie będę w stanie opłacić mu za opiekę tyle co teraz płacę.

Majka201 - u mnie koszty IVF były podobne jak u Ciebie, ale teraz nie mam zwyczajnego IVF stąd takie koszty. No, a dziewczyny niektóre miały większe koszty, bo wliczone były w to wszystkie badania, w tym genetyczne zarodków.

jogo - gratulacje. Widok serduszka maleństwa bezcenny. Trzymam kciuki, żeby ładnie rosło

 

[Lilia♥]

Kinga - chodzi o to, że ja z mojego dr zadowolona nie jestem. Albo zostanę w mojej obecnej klinice, ale przeniosę się do innego dr, albo zmienię klinikę.

Madzia - moja obecna klinika też nie ma kasy, ponieważ środki zostały przyznane na okres 01.07.2013-30.06.2014 i już wszystko wydali. W lutym kolejny konkurs i nowe umowy będą podpisywać od 01.07.2014.

Jogo - musisz być prze szczęśliwa :-) Gratuluje upragnionego serduszka :-) A powiedz mi te wlewy miałaś we wtorek??

 

[Kinga_1]

Lilia - to jak nie jesteś zadowolona to szukaj innego lekarza. Ja na swojego lekarza nie narzekam. Jedyne na co mogę narzekać to na mój uparty organizm i kiepskie AMH. A tego akurat nie da się zmienić na lepsze.

 

[Olusia7982]

Jogo a tak sie zamartwialas.. a wszystko dobrze... gratuluje...

martaczi bo ja tez chce mrozic komorki... czyli koszt ok 1000 zl... musze sie zapytac ile kosztuje w mojej klinice...

majka201 trzymam kciuki za owocna stymulacje... to tez zalezy jak sie kto stymuluje.. jedne zaplaca wiecej inne mniej....

Lilia♥ czyli jak mi babka powiedziala ze musi byc 3 miesiace przerwy miedzy procedurami to moze byc tak ze jak przyjde do niej w lutym a ona mi powie ze np dopiero w czerwcu albo pozniej?

 

[Kinga_1]

Pozwoliłam sobie dopisać swoje zmiany w kalendarzu :-)

STYCZEŃ:

10: elleni - USG pęcherzykowe
10: Jogo - wizyta i USG
13: _Infinity_ - kontrola + ustalenie daty transferu
13: Kinga_1 - seks na szkiełku i czekamy co dalej
14: Lilia♥ - wizyta w nowej klinice
15: Kinga_1 - po udanym seksie ... transfer
15: GizaS - wizyta u endokrynologa
16: Cyryjanka - USG pęcherzykowe
17: dorotav - wysoka beta
17: Niepokorna - wizyta + USG
20: genna - kolejna wizyta u immunologa
21: Lilia♥ - wizyta w starej klinice
22: Zuzia2011 - USG serduszkowe
22: GizaS - wizyta, ustalenie dalszego planu działania
23: martaczi - podglądamy maluszka
27: martaczi - badanie prenatalne
30: Jo.M. - kolejna wizyta u immunologa
Hope84 - udane crio
Madzia76 - punkcja

 

[Kinga_1]

Olusia7982 - wcale nie musi być przerwy 3 m-ce. Jeżeli chodzi kolejną stymulację to ja miałam wcześniej robioną ( około 2 m-ce), a liczba uzyskanych oocytów była nawet większa niż przy poprzedniej. A transfer nawet szybciej możesz zrobić. Wszystko zależy nie tylko od lekarza, ale i od Twojego organizmu

 

[Zuzia2011]

Jogo - tak sie ciesze ze wszystko w porzadku i uslyszalas w koncu ten najpiekniejszy dzwiek na swiecie... gratuluje z calego serducha mamusiu No to milego i spokojnego powrotu do domku. A powiedz jak to ze masz usg tu w UK juz tak szybko??

Kinga_1 - super wiesci, ciesze sie ze wszystko idzie w dobrym kierunku trzymam kciuki za rozmrazane komoreczki i seksik na szkielku a potem za udany transferek i zeby to byl ten szczesliwy Przykro mi ze z twoim tata coraz gorzej - pamietam jakie przeboje mialas i ile stresu, napewno ci ciezko bylo podjac taka decyzje zeby byl w domu opieki ale samej strasznie trudno opiekowac sie straszym czlowiekiem...A u mnie narazie stresowo - czekam wciaz na pierwsze usg - z dolegliwosci tylko cycki bola jak cholera...

 

[Olusia7982]

Kinga_1 no wlasnie mi powiedziala ze musi byc 3 miesiace przerwy.. i ze przez 2 miesiace mam brac anty na wyciszenie jajnikow...