reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Kasik tulę z całych sił.. bardzo mocno Tobie kibicowałam (i dalej będę- do skutku!) i jest mi bardzo ale to bardzo przykro :(

Solostar oby wszystkie 12 cudnie się zapłodniło !!! mnie jajniki bolały ze 2 dni, ale to chyba jest sprawa indywidualna

Juhasek
no to przed Tobą wielkie chwile, życzę z całych sił, żeby przyniosły wymarzony efekt w postaci różowiutkiego dzidziusia za 9 miesięcy :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny dziękuję Wam wszystkim za ciepłe słowa, to dla mnie bardzo ważne, nie sposób wymienić każdej z Was ale Wy wiecie, że każdej dziękuję z osobna tak samo mocno :-)
Muszę się Wam wyżalić bo mnie zaraz szlag trafi
realmad2.gif.pagespeed.ce.lNT9dwfExo.gif
Dzwoniłam dzisiaj do labo 5-krotnie bo nie było moich wyników na necie, jak już były to tylko estradiol i beta a progesteronu nadal nie było. Ciągle mnie durne baby zwodziły, żeby zadzwonić za godzinę, później za pół itd. Labo jest czynne do 17-tej więc bałam się, że nikt nie odbierze telefonu po 17-tej. Zapewniały, że dzisiaj będą pracowały długo bo mają dużo pracy. Ostatni raz bardzo długo czekałam na połączenie, w końcu odebrała szanowna pani i myślała, że ja się już rozłączyłam, słyszałam całą ich rozmowę, śmiechy, nabijanie się, obgadywanie itp. Nasłuchałam się, że to dzwoniła ta gwiazda po in vitro, że jest rozdmuchana hormonalnie, rozchwiana emocjonalnie, że ma dziwnie wysokie wyniki, że ma telekonferencję z lekarzem za którą ma zapłacone itp. Wszystko to tonem strasznie pogardliwym i ironicznym. Krzyczałam do słuchawki, że je słysze ale tam było tak głośno, że mnie nie słyszały. W końcu doszły do wniosku, że do mnie oddzwonią więc się rozłączyłam. Niestety po 3 minutach nie doczekałam się a telefon labo był cały czas zajęty bo przecież nie odłożyły słuchawki. Całe szczęście znalazłam drugi numer do tego labo i w końcu odebrały, najpierw spytałam o wynik progesteronu a później dopiero ją poinformowałam, że słyszałam całą rozmowę i nie zamierzam pozostawić tego bez echa i mogą spodziewać się oficjalnej skargi. Normalnie musiałam to z siebie wyrzucić bo jeszcze się trzęsę
realmad2.gif.pagespeed.ce.lNT9dwfExo.gif


Najgorsze, że to jedyne labo w pobliżu mojej miejscowości (30 km), u mnie czeka się dobę na wyniki a i tak wożą od nas do nich. Jedyne co mogę zrobić to jechać do szpitala (też 30 km) i tam czekać na wynik bo nie mają możliwości odczytu przez neta.

Teraz druga sprawa, dzwoniła pani doktor z Invicty i dała mi 5% szans, że jednak coś się zadzieje do soboty. Wiadomo, że 5% to bardzo mało ale uczepię się tej myśli bo zwariuję
embarrassed.gif.pagespeed.ce.U2gs3C4iui.gif
Mówiła, że skoro miałam 1AA i 1BB to bardzo wczesne stadium blastocysty i jest szansa, że później się zaimplantowały i żebym nie traciła nadziei. Zmniejszyła mi dawki lutki na 900 dziennie (3 x 2 "100" dowcipnie i 3 x 2 "50" podjęzykowe) bo miałam bardzo wysoki progesteron 1910 nmol/l czyli 600,63 ng/ml. Estradiol 2862 a beta tak jak pisałam wcześniej 0,263 :-(
 
Kasik36 co za wstrętne babska tsk mi przykro że musislas tego słuchać. No normalnie brak słów. Jak by tak musiały przejść tyle co my to by sie w język ugryzly i zastanowily co mówią bezmozgi jedne!!!!!!! Nie przejmuj się głupich ludzi nie brakuje!
 
Kasik36, co za wredne baby i to kobieta kobiecie, nie rozumiem tego, jak tak można ? w końcu pracują w takim zawodzie że troszkę zrozumienia należałoby się. I gdzie ta solidarność jajników ?? Masakra !! Hm, no ja bym na Twoim miejscu też tego tak bym nie zostawiła, jutro do kierownika skargę bym napisała. A co do kolejnego badania to bym pojechała do szpitala, tam po 2 godzinach powinnaś mieć wynik. U mnie jak badałam progesteron też mi wyszło ponad 400 ng/ml, nawet miałam dwie weryfikacje tego badania, lekarz powiedział że widocznie za wcześnie robiłam badanie po zażyciu progesteronu bądź akurat był wyrzut hormonu. Trzymam ogromniaste kciuki za te 5%, w końcu cuda się zdarzają i czas na to by i Tobie i nam ten cud się zdarzył. :tak:

ps. jestem w takim szoku że nie mogę się wysłowić :szok:
 
kasik36 - ludzie sa okropni, zapewne nie raz się o tym przekonałaś a to tylko kolejny przykład... Dziwi mnie tylko, że osoby, które obowiązuje dyskrecja, ze służby zdrowia są aż tak prostackie ;/ Bardzo bardzo to przykre. Niestety potwierdza to fakt, jak wiele osób nas nie rozumie i nigdy nie zrozumie.... Jestem myślami dziś z Tobą, bardzo bardzo mi przykro z powodu tej całej sytuacji ;/

Ja dalej czekam na owulke, druga kreska na testach nadal bledsza ale już jutro rano pojade do kliniki bo to już 15dc będzie więc chyba czas najwyższy.
 
Kasik bardzo, bardzo mi przykro chciałabym powiedzieć Ci coś innego ale trzymaj się kochana i moze te 5% to jest właśnie to, to kciuki nadal trzymam do soboty. A co do babek z labo to faktycznie masakra, bezduszność niektórych ludzi czasem nie przeraża:no:.

Lenkabar a ty widzę tak po cichaczu robisz te betki, piekny przyrost bliźniaki jak nic. Kiedy masz wizytę chyba w czwartek o ile się nie mylę. Co do fryzjera to spodziewm się jaka byłaby odpowiedź doktorka, jak na razie na nic mi nie pozwolił a moj emek wykupił weekend w spa :angry:.

majka zakladaj suwaczek Twój dzidziuś już duży jest.
 
Nie straszcie lenakabar blizniakami, wlasnie chcialam napisac ze 16dpt ja mialam bete 2700 i bylo jedno serduszko wiec to wcale nie musi oznaczac blizniat!

Madzia - doczytalam o Twojej wizycie, suuuuuuuperaśnie mamuśko!
 
reklama
Do góry