reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Quinne: olej doktor i rob swoje. Zle cie prowadzi wiec ja zmien jak mozesz. Jak ne mozesz to:
- bierz max 7,5 mg encortonu
- na 3 dni przed transferem zacznij brac progesteron.
 
reklama
Quinne, tak jak Lolitka pisze, jak możesz to zmień lekarza, co do progesteronu to pierwszy dzień jego brania to tak jakby sztuczna owulacja, jeśli zdecydujesz się go brać sama to jak będziesz miała podawane blastki to weź 5 dni przed transfer, jak 3 dniowy zarodek to 3 dni przed transferem, ja bym dorzuciła już od dzisiaj magnez z vit B6 on zapobiega skurczom, co do encortonu to nie wiem, ja miałam methypred 4mg 2x2.
 
kurcze dziewczyny juz sama nie wiem co mam robic.....dopiero co wrocilam z Polski, wiec ze zmianą lekarza to nie bedzie tak łatwo....kolejny wyjazd do kliniki to znowu kasa no i wolne w pracy, czgo staram sie unikac, bo przeciez na transfer i po bede potrzebowała conajmniej 2 tyg urlopu
 
To nie zmieniaj lekarza. Zmniejsz encorton i sobie kup progesteron (niektore dziewczyny na forum maja na zbyciu lub na necie jest duzo ofert)
 
GENNA piękny przyrost :tak: gratki kochana :-)
YPLOCKA dopiero teraz zobaczyłam, kochana tak bardzo mi przykro :********
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam dziewczyni kochane , po burzliwym i stresującym wczorajszy wieczorem z policjà (okradli nam piwnice) a dokładniej rower męża a moja holenderka na szczęście sie ostała, czas na rozterki pt testy ciążowe ......Dziewczynki nie polecam Bobo testów o czułości 10 te niby super , zrobiłam juz 2 (jeden dzisiaj) bo tyle miałam gdzieś na dnie szafy i nic nie pokazują wiec poprosiłam męża i kupil wczoraj jakiś ale nie napisali czułości i oto proszę.....
Zobacz załącznik 628372
 
Ostatnia edycja:
Do góry