reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dorota ja się nie znam, ale ablacja brzmi groźnie, tam tez opisywali:-p ale myślałam, ze u Ciebie nie jest az tak poważnie...cóż poczekaj na diagnozę lekarza, nie stawiaj jej sobie sama. No i wiesz: nikt nie obiecywał, że będzie łatwo:-p albo inaczej : jest ryzyko jest zabawa:-)
 
DorotaMie trzymam kciuki:-)
OlaSzy dziękuję za informację :-) mam już ogólny obraz tego wszystkiego:-). Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałam zaciążyłaś po pierwszym transferze, tak?
Badania na choroby robiłaś od razu na początku tak?Na własny koszt.

Tak, miałam to szczęście, że udało się w pierwszej próbie :) Badania robiłam na swój koszt, bo w klinice gdzie mnie leczyli nie byli w stanie mi wyjaśnić, czy zrobią to odpłatnie czy na NFZ, a i trzeba się umówić. A, że dojeżdżałam z Poznania do Łodzi (do Gamety) to stwierdziłam, że te dojazdy to marnowanie pieniędzy, czasu i moich nerwów, więc już zrobiliśmy wszystko w PO odpłatnie :) Generalnie podsumowując koszty na NFZ nawet z odpłatnymi badaniami i dojazdami, wyszło nas o połowę taniej, niż robić komercyjnie na miejscu w Poznaniu. W dodatku invimed, który jest tutaj (drugi wybór to szpital ginekologiczny na Polnej, też robią komercyjnie in vitro) nie wydawał się "dobrym" i rokującym wyborem. Lepsze opinie i wyniki miała Gameta w Łodzi (w sumie to w Rzgowie), więc podejrzewam, że nawet komercyjnie byśmy tam podchodzili, albo w nOvum w Warszawie.

Dziewczyny, miałam dzisiaj USG! Moja kluseczka jest cholernym HULKIEM! 29+0 tc, a ona waży 1600 g! termin z OM i USG różni się, pierwszy 14.12, a z USG pokazało 30.11:szok: CORAZ BLIŻEJ! A ja już zaczynam panikować. Było wpadać?:-D
 
Tak, miałam to szczęście, że udało się w pierwszej próbie :) Badania robiłam na swój koszt, bo w klinice gdzie mnie leczyli nie byli w stanie mi wyjaśnić, czy zrobią to odpłatnie czy na NFZ, a i trzeba się umówić. A, że dojeżdżałam z Poznania do Łodzi (do Gamety) to stwierdziłam, że te dojazdy to marnowanie pieniędzy, czasu i moich nerwów, więc już zrobiliśmy wszystko w PO odpłatnie :) Generalnie podsumowując koszty na NFZ nawet z odpłatnymi badaniami i dojazdami, wyszło nas o połowę taniej, niż robić komercyjnie na miejscu w Poznaniu. W dodatku invimed, który jest tutaj (drugi wybór to szpital ginekologiczny na Polnej, też robią komercyjnie in vitro) nie wydawał się "dobrym" i rokującym wyborem. Lepsze opinie i wyniki miała Gameta w Łodzi (w sumie to w Rzgowie), więc podejrzewam, że nawet komercyjnie byśmy tam podchodzili, albo w nOvum w Warszawie.

Dziewczyny, miałam dzisiaj USG! Moja kluseczka jest cholernym HULKIEM! 29+0 tc, a ona waży 1600 g! termin z OM i USG różni się, pierwszy 14.12, a z USG pokazało 30.11:szok: CORAZ BLIŻEJ! A ja już zaczynam panikować. Było wpadać?:-D

Ahahahah no było??
Tez mysle ze zle sie zabezpieczam:D hahahaha

Ale duza!! Super! Ja bede w pl za tydzien u gina i tez mega ciekawa jestem ile ona ma!

Nie strasz terminem bo ja mam na 09.01 i musze w styczniu urodzić!! :)
 
Czesc laeczki,tak dla info jest 6.33 a tutaj nikogo nie ma:szok::-D:-D:-D.
Dorota-ja mialam to samo z sercem przed poronieniem,bralam wysokie dawki progesteronu i estradiolu,myslalm ,ze padne...zaczynalo sie po poludniu konczylo jak sie kladlam. Do tego mialam wysokie cisnienie ,czasami do 170/ 100 i oczy mi z orbit wychodzily. Odstawilam to wszystko w cholere i sie uspokoilo.
A my bylismy wczoraj w innej klinice z kompletnie innym podejsciem niz nasza. Pani Doktor rzucial okiem na moje wszystkie wyniki i zaczela mi wypisywac co byloby jeszcze dla mnie z badan wazne do zrobienia. Male pol kartki tego wyszlo,do PEG nie bedziemy wogole podchodzic,przynajmniej narazie,bo jak stwierdzila nie wrozy to wiekszego sukcesu ,a cale mnostwo komorek ,dobrych ,przez to ,ze sie w nich grzebie, ginie. Moim zdaniem swietny lekarz,ze znajomoscia tematu bez konca.Plan dzialania mamy taki ,ze podchodzimy do krio w naszej dawnej klinice,bierzemy doka na rozmowe i zobaczymy co on na to wszystko.A jak sie bedzie burzyc to idziemy do Pani dok. Nie wiem tylko jak nas dlugo bedzie na nia stac,bo to kompletnie prywatna klinika i jak nam wczoraj policzyla to sie za glowe chwycilam .M. jak zawsze,stoicki spokoj.:-DI co najwazniejsze powiedziala,za co juz ja kocham...:happy: nie mam powodow do paniki,bylam w ciazy,udalo sie z krio i to juz za 3 razem,wiec sie znowu uda,tego ona jest pewna.Niestety tak to juz jest ,ze komorki 40 latki sa tez juz stare i statystki pokazuja ,ze na 10 ,moze 2-3 sa ok,reszta ,ze wzgledu na zly material genetyczny do niczego sie juz nie nadaje. Wszystko nam pokazywalam na ekranie,takich cudow jeszcze nie widzialam:-)Wiec glowa do gory i do roboty:-)
 
OlaSzy, termin porodu coraz blizej:) dzieciątko rośnie w siłę, nie ma co;) i dobrze, będzie czerpać garściami z życia co najlepsze:)
Dorota, ja z tym serduchem nie pomogę, ale jak tak czytam Wasze wypowiedzi, to brzmi to bardzo sensownie! Zdrówka!!
Annę, to kiedy teraz wizyta? Masz tam jednego mrozaczka? Rozmowa z lekarka konkretna! Takie lubię, s nie ą Ę przez papierek. Glaskanie po plecach też nie dka mnie.
No i Twoja glowa podniesiona do góry, pełna pomysłów i optymizmu jest najlepszym dowodem przydatności tej wizyty :*

A ja spac nie mogę. Już myślami w klinice jestem...
 
reklama
anika-a co jest dzisiaj ???? wiesz ja i moj alzheimer...:-)

Moj lekarz ,tez ma klase ,tylko ze on siedzi w temacie od 25 lat przerabia wszystkie nowosci i macha nie nie reka bo uwaza ze to wyciaganie kasy i robienie zludnych nadzieji.

Pani doktor to wulkan pomyslow ,jesli chodzi o badania itp. Ceny tez ma wulkaniczne:-)

Zeby tych dwoje dalo sie polaczyc:happy: A my mamy dwa balwanki jeszcze na lodzie,czekam na@@@ i jedziemy z koksem:-)
 
Do góry