reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Tak. I nie wiem czy nie ostatnia. Nie mamy funduszy.
No to co ona pie.rdoli za przeproszeniem 🤦. Pierwsza stymulacja jest taka testowa i lekarz sprawdza jak reagujesz na leki. U ciebie widać że albo źle dobrano leki lub za małe dawki. Rozumiem brak funduszy, bo u mnie też już się studnia osuszyła. I jeśli nie masz na kolejne podejście, to nie rób tej punkcji , bo przekreślisz swoje szanse.
Ile w ogóle ma trwać twoja stymulacja?
 
Tak. I nie wiem czy nie ostatnia. Nie mamy funduszy.
Moja 1 punkcja tez nie wyszla, amh mam 1,29 wiec bardzo niskie. pobrali mi komorki ale byly puste albo niedojrzale 1 raz bylam na krotkim protokole. Lekarz mowil ze zle zareagowalam na leki, mialam za duza dawke a drugie podejscie to dlugi protokol, udalo sie pobrac 4 dojrzałe komórki, teraz jestem po transferze i czekam na wynik jeszcze kilka dni
 
To prawda.
W ciągu tych 3 miesięcy wielokrotnie żaliłam się psychologowi, ze wydaje mi się, ze jest ok, a czasem po prostu jest fatalnie i gdyby nie praca to bym nie wstała z łóżka.
Jego reakcja była prosta: żyje pani w ogromnym stresie, dużo pani przeszła - ma pani prawo czuć się zle. Proszę nie robić sobie wyrzutów.

Psycholog mówił, ze jest grupa osób, która potrafi tak jakby wypędzić zle myśli, odciąć się od traumatycznego wydarzenia ale, ze to wróci jeśli nie jest przepracowane.
Trzeba się pogodzić z sytuacja w jakiej jesteśmy (uznałam to wtedy za absurd i banał). Trzeba powiedzieć sobie głośno, spotkała mnie tragedia, nazwać ją.

Gdy któregoś razu przyszłam z takim pozytywnym nastawieniem, ze już niedługo wizyta w nowej klinice, podchodzimy do nowej procedury. Spytał mnie: ok, a co w przypadku gdy procedura się nie powiedzie?
Ja: <szok> Yyy będziemy próbować dalej, mam kilka scenariuszy. Podchodzę do tego jak do leczenia.

Teraz wiem, ze zrobił to po to żeby sprawdzić czy sie zbytnio nie nakręcam. Same potrafimy zrobić sobie duża krzywdę tekstami typu: w 2022 rodzę, teraz to na pewno się uda.
Ale co wtedy gdy się nie uda? Jak duży będzie zawód?

(W książce będzie przykład o mężczyźnie, który sobie założył, ze na swieta Bożego Narodzenia obóz będzie wyzwolony, będzie już w domu. Przyszły święta - nic się nie zmieniło. Mężczyzna się załamał, stracił sens i wiarę i wkrótce umarł bo sie poddał. Wiadomo to były skrajne warunki. Ale chodzi o schemat zachowania).
szacun. ja dopiero dojrzewam do psychologa. U mnie barierą jest strach przed otwarciem się.
Na USG Placek będzie mnie wiózł jak Hannibala Lectera, w kaftanie i w masce 😂.
boshe kobieto i jak Cie tu nie kochać za takie teksty 😆
Ja mam ukraińska 😁 nawet trzy to też wezmę 😁🤣🤣🤣🤣🙈
Ja sama pędzę róż rosołki to też mogę się dorzucić.
Właśnie moja pierwsza ciąża tą z grudnia 2020 taka była. Ciągle coś było nie tak, to progesteron za niski, to wiek ciąży się nie zgadza z transferem (ciąża o 2 tygodnie młodsza). Ciągle coś. To były takie wzloty i upadki i jak już było i biło to serce to myślałam że już może będzie dobrze. Nic bardziej mylnego. Na następnej wizycie niezapowiedzianej (czułam że dzieje się coś niedobrego) na moich oczach dziecku przestawało bić serce. To był najcięższy moment w moim życiu i nigdy go już chyba nie zapomnę.
Straszne. Przytulam.

Ja juz po teleweryfikacji. Zwiększył mi progesteron do 3x3 luteiny 100 i 3x1 progesteron besins czy jakoś tak.
 
Hej dziewczyny !
Zaglądam czasami i dla @fredka84 kciuki ogromne i rośnij duża, @Gonia0605 Ty wiesz jak Ci kibicowałam...przykro to za mało... Wszystkie tu powinniśmy być z brzuchami, ale niestety tak nie jest i nie będzie. Ja też straciłam nadzieję...

Tak sobie pomyślałam, że napiszę być może coś kontrowersyjnego, bo ciekawa jestem co myślicie. Może temat do jakiejś dyskusji. Kiedyś bardzo dawno temu, w mojej rodzinie, moja ciotka nie mogła zajść w ciążę i dwie kobiety z rodziny, w wieku jej mamy radziły jej żeby pojechała do sanatorium i tam poszła w przysłowiowe tango i wróciła zapłodniona. Ostatecznie tego nie zrobiła, dziś ma córkę, wnuki... Udało się adoptować niemowlaka, czasy były inne i wszystko było prostsze.
Po latach moja koleżanka ,wtajemniczona w moją sytuacje, zapytała czy nie biorę pod uwagę żeby z kimś innym spróbować. Czym mnie zaskoczyła, ja zawsze chciałam mieć dziecko z mężem, żeby było mądre jak on, może miało jego oczy i inne pierdoły..
Co myślicie, jak daleko można się posunąć? Czy za to już tylko potępienie?
 
Hej dziewczyny !
Zaglądam czasami i dla @fredka84 kciuki ogromne i rośnij duża, @Gonia0605 Ty wiesz jak Ci kibicowałam...przykro to za mało... Wszystkie tu powinniśmy być z brzuchami, ale niestety tak nie jest i nie będzie. Ja też straciłam nadzieję...

Tak sobie pomyślałam, że napiszę być może coś kontrowersyjnego, bo ciekawa jestem co myślicie. Może temat do jakiejś dyskusji. Kiedyś bardzo dawno temu, w mojej rodzinie, moja ciotka nie mogła zajść w ciążę i dwie kobiety z rodziny, w wieku jej mamy radziły jej żeby pojechała do sanatorium i tam poszła w przysłowiowe tango i wróciła zapłodniona. Ostatecznie tego nie zrobiła, dziś ma córkę, wnuki... Udało się adoptować niemowlaka, czasy były inne i wszystko było prostsze.
Po latach moja koleżanka ,wtajemniczona w moją sytuacje, zapytała czy nie biorę pod uwagę żeby z kimś innym spróbować. Czym mnie zaskoczyła, ja zawsze chciałam mieć dziecko z mężem, żeby było mądre jak on, może miało jego oczy i inne pierdoły..
Co myślicie, jak daleko można się posunąć? Czy za to już tylko potępienie?
Jak czynnik męski to oczywiście prawda z tym zaciążeniem przez innego pana, to już zależy od układów w małżeństwie. Ja raczej z tych "jak ślubowałam to ślubowałam".....no ale ja dzieci mam.
 
Hej dziewczyny !
Zaglądam czasami i dla @fredka84 kciuki ogromne i rośnij duża, @Gonia0605 Ty wiesz jak Ci kibicowałam...przykro to za mało... Wszystkie tu powinniśmy być z brzuchami, ale niestety tak nie jest i nie będzie. Ja też straciłam nadzieję...

Tak sobie pomyślałam, że napiszę być może coś kontrowersyjnego, bo ciekawa jestem co myślicie. Może temat do jakiejś dyskusji. Kiedyś bardzo dawno temu, w mojej rodzinie, moja ciotka nie mogła zajść w ciążę i dwie kobiety z rodziny, w wieku jej mamy radziły jej żeby pojechała do sanatorium i tam poszła w przysłowiowe tango i wróciła zapłodniona. Ostatecznie tego nie zrobiła, dziś ma córkę, wnuki... Udało się adoptować niemowlaka, czasy były inne i wszystko było prostsze.
Po latach moja koleżanka ,wtajemniczona w moją sytuacje, zapytała czy nie biorę pod uwagę żeby z kimś innym spróbować. Czym mnie zaskoczyła, ja zawsze chciałam mieć dziecko z mężem, żeby było mądre jak on, może miało jego oczy i inne pierdoły..
Co myślicie, jak daleko można się posunąć? Czy za to już tylko potępienie?
Powiem tak. Nie potępiam. Jesli ktos jest w stanie z tym zyc.. no coz.
Ja nie umialabym zdradzić meza, zajsc w ciaze i pozniej mu wmawiać, ze to jego dziecko. Nie umiem go oklamac i na pewno nie potrafilabym tak zyc. Ale sama wiem, ze różnie w zyciu bywa. Nieraz chec posiadania dziecka jest tak silna, ze kobieta z diabłem pakt zawiaze.. podobno co 5 dziecko nie jest wychowywane przez ojca, wiec chyba skads sie to bierze.
 
No to co ona pie.rdoli za przeproszeniem 🤦. Pierwsza stymulacja jest taka testowa i lekarz sprawdza jak reagujesz na leki. U ciebie widać że albo źle dobrano leki lub za małe dawki. Rozumiem brak funduszy, bo u mnie też już się studnia osuszyła. I jeśli nie masz na kolejne podejście, to nie rób tej punkcji , bo przekreślisz swoje szanse.
Ile w ogóle ma trwać twoja stymulacja?
Jutro już mam podać Ovitrelle czyli wychodzi, że punkcja w 10 DC. Myślisz, że jakimś rozwiązaniem byłaby inseminacja? Pęcherzyki są niby po drożnej stronie 3, z drugiej strony estradil wskazuje na dojrzałość jednego. Nie wiem czy w ogóle o to pytać czy odpuścić.
 
reklama
Do góry