reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

reklama
A ja nikomu nie życzę zachorować na koronę gdy w domu jest małe dziecko , obydwoje z mężem byliśmy chorzy w jednym czasie w domu 4 miesięczne dziecko uwierzcie mi były dni gdzie płakałam z bezsilności bo nie miałam siły podnieś dziecka z łóżeczka [emoji24] marzyłam o tym żeby ktoś chociaż na parę godzin ją zabrał abym mogła odpocząć no nie stety nie było chętnych [emoji849]
ja też jestem po koronie i po 23 dniach zamknięcia w domu, gdzie ja zdychałam i mąż też. Ja przeszłam trochę lepiej,ale on znowu bite 12 dni temperatura 39-39.5°C, kaszel i duszności, zgubił 8kg :( dla mnie priorytetem było się zaszczepić jak tylko mogłam, jeszcze wcześniej byłam oddać osocze, bo chociaż tyle mogłam zrobić dla innych. Czekam, żeby mi minęło pół roku po 2 dawce i pójdę, nawet w ciąży,bo większym zagrożeniem jest ponowne chorowańsko a tak mam chociaż pewność, że bąbel będzie mieć przeciwciała [emoji120] jasne, dla każdego to temat indywidualny, wiem że dla wielu z was jest niepojęte jak to tak, ale w tym temacie proszę was tylko o to : nie bawcie się w teorie spiskowe, nie bawcie się w epidemiologów, to nie eksperyment na ludziach, szczepionki nie zostały zrobione "po łebkach". Nie ufajcie wszystkim clickbaitowym tytułom i "znawcom" [emoji120] dużo zdrowia w tym ciężkim czasie [emoji1635]
 
Mam do was pytanie o swissmed, czy polecacie tam rodzić? Mąż mi trochę truje, że pakiet medyczny obejmuje właśnie poród w swissmedzie i trochę się waham, ale znowu boję się komplikacji okołoporodowych i mam trochę mieszane uczucia.
Hm. Ja ogólnie mam mieszane uczucia. Jeżeli miałabym poród w pakiecie to rodziłabym tam bez zastanowienia, a za taką kasę… ciagle się waham.
Wizyta kwalifikacyjna jest po 36 tc więc oni biorą tak naprawdę tylko bezproblemowe ciąże, a przy komplikacjach to i tak chyba z większości szpitali w województwie pomorskim wszystkich zabierają do uck albo na zaspę, gdzie jest szansa na brak miejsc i konieczność porodu np w Elblągu…
 
A ja nikomu nie życzę zachorować na koronę gdy w domu jest małe dziecko , obydwoje z mężem byliśmy chorzy w jednym czasie w domu 4 miesięczne dziecko uwierzcie mi były dni gdzie płakałam z bezsilności bo nie miałam siły podnieś dziecka z łóżeczka [emoji24] marzyłam o tym żeby ktoś chociaż na parę godzin ją zabrał abym mogła odpocząć no nie stety nie było chętnych [emoji849]
My przechodziliśmy koronę jak syn miał rok, straszny czas. My po prostu rozkładaliśmy matę, wyrzucaliśmy zabawki i leżeliśmy tak na macie cały czas. Najgorzej było gdy młody zaczął mieć objawy, bo my ledwo żywi plus dziecko, które nam się przelewało przez ręce… oby nigdy więcej.
 
Właśnie ja też tak to liczę że jak jestem teraz 14+ 5 no to jest 15 tydzień i jutro go skończę i zacznę 16.

Ja z kolei mam dziś 15t6d i określam to jako 15 tydzień :) ale pewnie ktoś inny by napisał, że to 16 :D szkoda, że są 2 wersje, bo nigdy niewiadomo jak to dokładnie wygląda i co kto ma na myśli :D
 
Ale ostatnio tu tworzycie, wchodzę regularnie a i tak za każdym razem kilka stron do nadrobienia 🙈 U mnie od wczoraj intensywnie, bo ogarniam w domu po przeprowadzce. Ale wieczorem sobie odpocznę, mąż na integracji, a do mnie wpada przyjaciółka i robimy babski wieczór, będzie sushi (oczywiście bez surowych rolek 😅) i w końcu będę mogła chwilę odsapnąć 😁
 
Ja z kolei mam dziś 15t6d i określam to jako 15 tydzień :) ale pewnie ktoś inny by napisał, że to 16 :D szkoda, że są 2 wersje, bo nigdy niewiadomo jak to dokładnie wygląda i co kto ma na myśli :D
Ja myśle podobnie jak ty i zawsze jak ktoś mnie pyta który tydzień to mówię np 20+3 nigdy nie podaje ze to 21 tydzień .
 
Ale ostatnio tu tworzycie, wchodzę regularnie a i tak za każdym razem kilka stron do nadrobienia 🙈 U mnie od wczoraj intensywnie, bo ogarniam w domu po przeprowadzce. Ale wieczorem sobie odpocznę, mąż na integracji, a do mnie wpada przyjaciółka i robimy babski wieczór, będzie sushi (oczywiście bez surowych rolek 😅) i w końcu będę mogła chwilę odsapnąć 😁
Przeprowadzka w ciąży to dla mnie coś czego już nie powtórzę 🙈 . Wieczór z przyjaciółka brzmi extra nie mówiąc o sushi 😋😋
 
Ale ostatnio tu tworzycie, wchodzę regularnie a i tak za każdym razem kilka stron do nadrobienia 🙈 U mnie od wczoraj intensywnie, bo ogarniam w domu po przeprowadzce. Ale wieczorem sobie odpocznę, mąż na integracji, a do mnie wpada przyjaciółka i robimy babski wieczór, będzie sushi (oczywiście bez surowych rolek 😅) i w końcu będę mogła chwilę odsapnąć 😁

Ooooj zapowiada się ekstra wieczór! I sushi bardzo zazdroszczę :) Od kilku dni mnie bardzo nosi, żeby zjeść sushi i już może być nawet ta grillowana ryba lub wege :D może w poniedziaaałek się uda :) na weekend jedziemy do miasta rodzinnego, przekażę rodzinie wieści o ciąży.. :D
 
reklama
Ja myśle podobnie jak ty i zawsze jak ktoś mnie pyta który tydzień to mówię np 20+3 nigdy nie podaje ze to 21 tydzień .
Mnie do tego toku myślenia, ze jak mam powiedzmy 13+2 to jest 14 tydzień nakierował mój lekarz prowadzący ciąże i tego się trzymam, ale wiadomo ile ludzi tyle opinii i przekonań 😄
 
Do góry